Wielka Brytania może przyspieszyć planowane rozpoczęcie sprzedaży udziałów w Royal Bank of Scotland (RBS), aby uniknąć zderzenia sprzedaży z pełną prywatyzacją Grupy Bankowej Lloyds w marcu przyszłego roku - informuje Reuters powołując się na źródła bankowe i polityczne.
Przedstawiciele rządu badają możliwość rozpoczęcia sprzedaży akcji RBS we wrześniu br.
Duży wydatek
Bankierzy szacują tymczasem, że realną opcją jest sprzedaż akcji o łącznej wartości między trzy a pięć mld funtów (7,7 mld dol.).
Royal Bank of Scotland został uratowany przed bankructwem przez brytyjski rząd w czasie światowego kryzysu finansowego w latach 2007-2009. Wówczas wsparto funkcjonowanie banku łączną kwotą 45,2 mld funtów, w rękach Wielkiej Brytanii pozostaje 80 proc. akcji banku.
Test na wypadek kryzysu
Jak informował pod koniec marca Bank Anglii, RBS będzie jednym z podmiotów, który przejdzie stress testy. Głównym przedmiotem zainteresowania będzie odporność banków na ryzyko kryzysu z zewnątrz.
Scenariusz zakłada bowiem zahamowanie wzrostu gospodarczego na świecie, kryzys gospodarki chińskiej i nawrót recesji w strefie euro, co przełoży się na wzrost bezrobocia i spadek cen nieruchomości na brytyjskim rynku. W Wielkiej Brytanii zakłada się spadek wzrostu gospodarczego o 2,3 proc. Dalsze elementy scenariusza zakładają m.in. obniżenie do zera stóp procentowych przez Bank Anglii oraz spadek cen ropy naftowej na światowym rynku do 38 dolarów za baryłkę.
Obok Royal Bank of Scotland testy przejdzie również HSBC, Barclays, Lloyds, Santander UK oraz Standard Chartered.
Wyniki tegorocznego testu znane będą pod koniec roku. W przypadku negatywnych wniosków, Bank Anglii może zareagować zaostrzając wymogi dotyczące działalności banków komercyjnych.
Autor: mb / Źródło: Reuters