Średnia emerytura mężczyzny wynosiła w marcu 2570 złotych brutto, natomiast świadczenie wypłacane kobietom to 1550 złotych - wynika z danych przekazanych tvn24bis.pl przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Dla porównania w grudniu ubiegłego roku średnie świadczenia wynosiły 2672 zł dla mężczyzn i 1609 zł dla kobiet. W listopadzie było to zaś 2728 złotych dla mężczyzn i 1627 złotych dla kobiet.
Oznacza to, że w marcu, w porównaniu do listopada ubiegłego roku, średnia emerytura była niższa o 158 złotych w przypadku mężczyzn i 77 złotych w przypadku kobiet.
Wysokość świadczeń
Od początku października ubiegłego roku obowiązuje reforma emerytalna, zgodnie z którą kobiety ponownie uzyskały prawo do przejścia na emeryturę od 60. roku życia, a mężczyźni od 65. Jest to powrót do stanu sprzed uchwalonej w 2012 roku reformy, przewidującej stopniowe podnoszenie wieku emerytalnego do 67 lat bez względu na płeć.
Przypomnijmy, że Biuro Analiz Sejmowych jeszcze na etapie prac nad ustawą wprowadzającą niższy wiek emerytalny porównało, jak będzie wyglądała wysokość emerytur przed i po reformie.
Zgodnie z szacunkami BAS, które opublikowano w dokumencie z lipca 2016 roku, mężczyzna urodzony w 1982 roku, przechodzący na emeryturę w wieku 65 lat, otrzyma 3009 zł. Gdyby jednak przeszedł na emeryturę w wieku 67 lat to jego emerytura byłaby wyższa o prawie 600 zł. Jeszcze większa różnica była w przypadku kobiet. Jeżeli kobieta urodzona w 1982 roku, przeszłaby na emeryturę w wieku 60 lat to dostałaby 1764 zł. Jeżeli natomiast ta sama kobieta przeszłaby na emeryturę w wieku 67 lat, to jej świadczenie wyniosłoby 3404 zł. Różnica jest więc niemal dwukrotna.
Wcześniejsza emerytura
Prezes ZUS profesor Gertruda Uścińska podkreśliła w ubiegłym tygodniu, że od 2018 roku z tytułu tzw. ustawy wiekowej (obniżającej wiek emerytalny) wnioski złożyło ponad 92 tysiące osób.
- Wydaliśmy sporo decyzji, miesięcznie jest to na poziomie około 93 procent. Wnioski nadal składa więcej kobiet niż mężczyzn - mówiła.
Zwróciła uwagę, że w porównaniu z ubiegłym rokiem więcej osób aktywnych zawodowo decyduje się na przejście na emeryturę. Przypomniała, że w 2017 roku około 60 proc. emerytów było nieaktywnych zawodowo, a około 40 proc. aktywnych - w tym 27 proc. otrzymało emeryturę po zatrudnieniu na etacie.
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl