Przedsiębiorcy będą musieli głębiej sięgnąć do kieszeni. Pracodawcy RP policzyli, że w 2018 roku osoby prowadzące działalność gospodarczą zapłacą miesięcznie ponad 1200 złotych składek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. To oznacza przelew większy o ponad 5 procent.
W środę Główny Urząd Statystyczny podał dane dotyczące przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w czwartym kwartale. Rosnące pensje przełożą się na ustalenie wysokości składek, które przedsiębiorcy będą musieli odprowadzać do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Składki w 2018 roku
Pracodawcy RP policzyli, że w 2018 roku osoby prowadzące działalność gospodarczą będą musiały odprowadzić do ZUS dokładnie 1232,18 zł miesięcznie. W poprzednim roku było to 1172,56 złotych, co oznacza wzrost standardowej składki o około 60 złotych czyli 5,1 proc.
W przypadku przedsiębiorców korzystających z preferencyjnych warunków (do dwóch lat od momentu założenia firmy) składka do ZUS wyniesie w 2018 roku 520,09 zł miesięcznie, o 6,6 proc. więcej niż w 2017 roku.
Na podstawie najnowszego obwieszczenia GUS można obliczyć, że składki dla prowadzących działalność gospodarczą za 2018 r. wyniosą (łącznie z ubezp. chorobowym):
1232 zł miesięcznie - składki standardowe
520 zł miesięcznie - składki preferencyjne (pierwsze 2 lata)— Łukasz Kozłowski (@LKKozlowski) 17 stycznia 2018
Pracodawcy RP zauważyli, że jest to szybszy wzrost niż przed rokiem, kiedy to składka standardowa wzrosła o 4,6 proc., a preferencyjna o 4,9 proc.
– Dobrze prosperująca część przedsiębiorców praktycznie nie odczuje różnicy, choć dla niektórych mikrofirm będzie to stanowiło zwiększenie i tak niewspółmiernych obciążeń. Dlatego warto zastanowić się nad wprowadzeniem takich rozwiązań, które powiążą wysokość składek z efektem ekonomicznym prowadzonej działalności – mówi Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Pracodawców RP.
Zmiany od 1 stycznia 2018 roku
Przypomnijmy, że od stycznia przedsiębiorcy rozliczają się z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, przelewając składki na jeden, indywidualny rachunek skarbowy, a nie na cztery, jak było do tej pory.
Autor: sta/ms / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock