51 proc. pracodawców deklaruje, że ma trudności ze znalezieniem pracowników - wynika z raportu Work Service. Jedna trzecia firm borykających się z brakami kadrowymi właśnie z tego powodu nie jest w stanie zawierać nowych kontraktów z klientami.
W lipcowym badaniu zwrócono uwagę, że deficyt pracowników coraz wyraźniej daje się we znaki firmom. "Już 50,8 proc. z nich deklaruje, że miało w ostatnim czasie kłopoty z pozyskaniem wykwalifikowanych pracowników. To o 15 p.p. więcej niż w roku ubiegłym. Taka sytuacja zaczyna przekładać się na funkcjonowanie przedsiębiorstw. Wśród pracodawców, którzy zetknęli się z niedoborami kandydatów, aż 68,1 proc. deklaruje, że taka sytuacja bezpośrednio wpływa na ich firmę" - napisano.
Mniej rąk do pracy
Work Service podkreślił, że od 2013 roku systematycznie maleje liczba dostępnych kandydatów na polskim rynku pracy. "To nie tylko efekt spadającego bezrobocia, ale też kurczącej się populacji osób w wieku produkcyjnym i emigracji" - zwrócono uwagę. Zdaniem prezesa Work Service Macieja Wituckiego niedobory pracowników zaczynają uderzać wprost w działalność firm. - Już teraz 32,6 proc. firm musi zaniechać zawierania nowych kontraktów, ze względu na braki kadrowe. Z tego samego powodu 12,8 proc. przedsiębiorców decyduje się na ograniczenia albo całkowitą rezygnację z inwestycji, co istotnie hamuje perspektywy do dalszego rozwoju. Dlatego dostępność kapitału ludzkiego staje się dziś wiodącym wyzwaniem dla naszej gospodarki, bo w obecnych warunkach rynkowych, kto dysponuje odpowiednimi kadrami, ten ma przewagę konkurencyjną – skomentował. Z badania wynika, że aż 62 proc. dużych firm miało w ostatnim czasie problemy podczas rekrutacji. - Deficyty najbardziej odczuwają usługi i produkcja, czyli duże gałęzie gospodarki, które znacząco stanowią o sile gospodarki. Ponad 70 proc. firm z województwa dolnośląskiego i opolskiego zgłasza niedobory kadrowe - podkreślono.
Małe firmy
Według Work Service, problem niedoborów kadrowych najbardziej odbija się na małych firmach. "Wśród tych pracodawców odsetek tych, którzy nie mogą zawierać nowych kontraktów jest największy i wynosi 35,3 proc. Z kolei co czwarta mała firma, która miała kłopoty podczas rekrutacji, nie może rozwijać działalności na nowych rynkach. Co ciekawe, dla 22,2 proc. przedsiębiorstw w Polsce deficyty pracowników oznaczają wyższe koszty personalne" - napisano w raporcie. Zdaniem Andrzeja Kubisiaka z Work Service, beneficjentami problemów rekrutacyjnych firm stają się pracownicy. - Nasilająca się rywalizacja o kandydatów przekłada się na wyższe wynagrodzenia, a co za tym idzie, rosną również koszty pracy. W ostatnich miesiącach obserwowaliśmy wzrosty wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw w okolicach 5 proc. rok do roku, ale ta dynamika w kolejnych miesiącach może jeszcze przyspieszyć, m.in. ze względu na zapowiedzi rosnącej płacy minimalnej – ocenił.
Badanie
Badanie "Barometru Rynku Pracy VIII", zrealizowane między 14-27 lipca 2017 r., zostało opracowane na zlecenie Work Service S.A. przez Millward Brown S.A. Sondaż zrealizowano na próbie pracodawców (N=300) dobranych w kwotach dla wielkości zatrudnienia, po 100 wywiadów dla firm małych (10-49 pracowników), średnich (50-249 pracowników) oraz dużych (250+ pracowników), z uwzględnieniem województwa – miejsca prowadzenia działalności oraz branży firmy. Badanie zostało przeprowadzone za pomocą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATI.
Autor: msz / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock