Do 60 procent z niemal 67 procent spadł udział gazu z Rosji w całości importu Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) w 2019 roku - poinformowała spółka. W zeszłym roku udział ciekłego gazu ziemnego (LNG) w imporcie gazu przez PGNiG wzrósł do 23,1 procent z około 20 procent w 2018 roku.
Łącznie import gazu przez PGNiG w 2019 r. wyniósł 14,85 mld m sześc., o ok. 1,32 mld m sześc. więcej niż rok wcześniej.
Mniej ze Wschodu
Import z kierunku wschodniego wyniósł 8,95 mld m sześc., w porównaniu do 9,04 mld m sześc. w 2018 r. Oznacza to spadek z 66,8 proc. do 60,2 proc. w strukturze importu spółki. W 2019 r. import LNG z USA, Kataru i Norwegii wyniósł 3,43 mld m sześc. po regazyfikacji i rok do roku wzrósł o ok. 0,7 mld m sześc., a udział skroplonego gazu wzrósł do 23,1 proc. Resztę importu pokrył kierunek zachodni i południowy. Jak podkreśliło PGNIG, to wyraźna zmiana w kierunku dywersyfikacji dostaw gazu ziemnego dla polskich odbiorców. Jeszcze w 2016 r. odsetek rosyjskiego gazu w całym imporcie sięgał blisko 89 proc., kolejne lata przyniosły stabilny spadek dostaw ze Wschodu, przy jednoczesnym wzroście importu LNG - zaznaczyła spółka. - Z roku na rok widać wyraźny wzrost wolumenu skroplonego gazu ziemnego, który sprowadzamy przez Terminal LNG im. prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu. Pierwszy kwartał 2020 roku będzie najintensywniejszy pod względem dostaw LNG. Tylko do końca marca tego roku odbierzemy 10 ładunków z różnych kierunków – powiedział prezes PGNiG Jerzy Kwieciński. Jak przypomniał, przy dostawach gazu ziemnego z Rosji obowiązuje zawarta w kontrakcie jamalskim klauzula "take or pay". - Oznacza to, że jesteśmy zobowiązani odbierać od Gazpromu minimum 8,7 mld metrów sześciennych rocznie. Tak będzie jeszcze do końca 2022 roku, kiedy kontrakt jamalski wygaśnie - dodał Kwieciński.
Pierwszy ładunek amerykańskiego LNG
Według informacji spółki, w 2019 r. PGNiG sprowadziło do Polski 31 dostaw LNG, rok wcześniej – 23.
Liczba ładunków zakupionych w ramach kontraktów krótkoterminowych, tzw. spot, wzrosła w tym czasie z 4 do 10. Do Polski przypłynął pierwszy ładunek amerykańskiego LNG w ramach wieloletniego kontraktu z firmą Cheniere Energy, a roczny wolumen dostaw w ramach tej umowy będzie wzrastał w kolejnych latach.
Dzięki kontraktom na zakup LNG z USA, w latach 2024-2042, PGNiG będzie dodatkowo corocznie dysponowało portfelem ok. 9,3 mld m sześc. po regazyfikacji. Od 2020 roku coroczny import LNG z Kataru wynosić będzie do ok. 2,7 mld m sześc. po regazyfikacji. Poza rozbudową portfela LNG Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo przygotowuje się do rozpoczęcia zaopatrywania polskiego rynku w gaz z Norweskiego Szelfu Kontynentalnego, którego transport gazociągiem Baltic Pipe przez Morze Północne, Danię i Morze Bałtyckie ma rozpocząć się pod koniec 2022 r. - zaznaczyła spółka.
Autor: mp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: pgnig.pl