Polska będzie szła w kierunku nowego, sprawiedliwego globalnego porozumienia klimatycznego krajów ONZ w Paryżu - zapowiedział w środę w Sejmie minister środowiska Jan Szyszko. Dodał, że stanowisko negocjacyjne Polski podkreśla sukces naszego kraju w redukcji emisji.
W środę sejmowa komisja ochrony środowiska rozpatrywała informację na temat stanowiska Polski na Konferencję Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu (COP 21) w Paryżu. Informację przedstawiał minister środowiska.
Polska to wzór
Szyszko poinformował podczas posiedzenia komisji, że z 21. konferencją stron konwencji klimatycznej "wiązane są nadzieje, że powstanie porozumienie światowe, które będzie kontynuacją dotychczasowej polityki klimatycznej prowadzonej w skali świata". Dodał, że stanowisko Polski na szczyt klimatyczny ONZ COP 21 w Paryżu jest opracowane.
- Stanowisko negocjacyjne jest generalnie w tym kierunku, że Polska to kraj ogromnego sukcesu, Polska to kraj, który uważa, że polityka klimatyczna jest ważna, że trzeba dokonać porozumienia na szczeblu światowym jak najszybciej, z uwzględnieniem interesów państw rozwijających się i rozwiniętych, gdyż sprawa jest niezwykle istotna. Polska jest wzorem pod tym względem - powiedział. Zaznaczył, że Polska w ramach Protokołu z Kioto z 1997 r. obniżyła emisje aż o ok. 32 proc. przy zobowiązaniu na poziomie 6 proc. względem 1988 r.
Otwarci na negocjacje
- Jesteśmy całkowicie otwarci na negocjacje, o ile cały świat zatwierdzi, że chce 40-proc. redukcji (emisji CO2), to Polska powie, że 40 to może nie, ale 30 (proc.) to wykonamy, bo już żeśmy to wykonali, natomiast nie przypuszczam, żeby cały świat w tym kierunku poszedł - dodał. - Będziemy szli w kierunku nowego porozumienia, sprawiedliwego dla wszystkich państw świata, zgodnie z procedurami ONZ-owskimi, a głównym naszym celem jest zrównoważony rozwój, a nie promocja tylko i wyłącznie małego segmentu (UE - red.), gdyż to jest niezrozumiałe dla społeczności światowej - podkreślił minister środowiska. Ponadto odpowiadając na pytania posłów, Szyszko poinformował, że w tej chwili nie ma możliwości wyjścia z unijnego pakietu klimatycznego, ale że można szukać możliwości łagodzenia jego negatywnych skutków dla polskiej gospodarki.
Nie ma innego wyjścia
- W tej chwili nie mamy innego wyjścia jak respektować to prawo i szukać możliwości wyjścia z tego, żeby łagodzić negatywne skutki dla polskiej gospodarki. Nie ma innej możliwości, albo wyjście z UE, co jest chyba niemożliwe - powiedział posłom Szyszko. Podkreślił jednocześnie, że pakiet klimatyczno-energetyczny "nie musi być szkodliwy dla polskiej gospodarki", o ile m.in. pozwoli nam się na stosowanie własnych metod zmniejszania koncentracji CO2 w atmosferze. Dopytany przez PAP po posiedzeniu sejmowej komisji, czy Polska wyjdzie z unijnego pakietu klimatycznego, odparł, że "w tej chwili nie ma najmniejszych możliwości, bo takie jest prawo". - Będziemy starali się robić wszystko, żeby polska gospodarka miała dobrze - zapewnił.
Szczyt klimatyczny. Ile zapłacimy za energię?
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock