- Zaproszenie na G20 i uczestnictwo pana premiera Morawieckiego w tym spotkaniu jest podsumowaniem działań rządu Prawa i Sprawiedliwości - przekazała premier Beata Szydło na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów. - Ale to jest dopiero początek, bo mamy ambicje, żeby w kolejnych latach Polska była nie tylko zapraszana, dopraszana do tego szacownego gremium, ale żeby była stałym członkiem współuczestniczącym w tych spotkaniach G20 - dodała.
Premier Szydło mówiła, że "o wadze i znaczeniu G20, o tym, że trzeba być w takim klubie szybko rozwijających się gospodarczo państw mówił już w 2008 roku ś.p. pan prezydent Lech Kaczyński, mówił o tym Jarosław Kaczyński, mówili politycy Prawa i Sprawiedliwości".
- Dzisiaj możemy realnie, będąc u władzy wprowadzać takie programy i takie projekty, które realnie wpłyną na rozwój gospodarczy - zaznaczyła szefowa rządu.
- Dla Polski i dla polskiego rządu tegoroczny plan jest bardzo jasny. Realizacja planu odpowiedzialnego rozwoju, który został przygotowany przez pana premiera Morawieckiego ma trzy podstawowe cele: szybszy rozwój gospodarczy, stabilizację finansów publicznych, poprawę sytuacji ekonomicznej Polaków - przekazała premier Szydło.
Premier zaznaczała, że wskaźniki, które dotyczą stopy bezrobocia, wzrostu wynagrodzeń oraz wzrostu produkcji "są bardzo optymistyczne".
"Optymistyczne dane"
- Doceniają to nie tylko instytucje ratingowe, Komisja Europejska, która wskazuje, że Polska się będzie rozwijała szybciej niż założyliśmy w tym roku - mówiła Szydło. Premier poinformowała, że "dane są nie tylko optymistyczne, ale ta stabilizacja finansów publicznych, co już można bardzo wyraźnie wskazać poprzez osiągane wyniki, chociażby wskazujące na wpływy do budżetu państwa, jak i na te inne wskaźniki".
- To pokazuje, że sytuacja gospodarcza w Polsce będzie się stabilizowała, będzie szybszy wzrost gospodarczy, a więc ten cel, który polski rząd założył osiągamy - powiedziała premier.
Rodzina 500 plus
Premier przekonywała, że działania rządowe miały na celu przede wszystkim poprawę warunków życia dla polskich rodzin i polskich pracowników. - Ale programy, które wprowadzaliśmy miały także solidną podstawę wpływającą na rozwój gospodarczy - przekonywała Beata Szydło. - Jeżeli państwo zwrócicie uwagę na program "Rodzina 500 plus", to poza tym, że jest to program prospołeczny, prorodzinny, prodemograficzny, to jest to program, który w znaczący sposób wpłynął także na polską gospodarkę - dodała. - Wrastająca konsumpcja jest m.in. wynikiem tego, że ten program jest realizowany - stwierdziła Szydło.
Plan Morawieckiego
- Nasze programy stymulacyjne, programy społeczne, inwestycyjne, gospodarcze, rozkręcające inwestycje (...) zaczynają działać - mówił wicepremier Morawiecki podczas wspólnej konferencji z premier Beatą Szydło.
Morawiecki zwrócił uwagę, że mieliśmy najszybszy wzrost gospodarczy od dziewięciu lat licząc kwartał do kwartału, czyli od czasu globalnego kryzysu finansowego.
Dodał, że wzrost gospodarczy przełożył się na spadek bezrobocia, wzrost wynagrodzeń oraz wzrost inwestycji, realizowanych także przez polskie przedsiębiorstwa.
Morawiecki przypomniał, że według metodologii Eurostatu w lutym stopa bezrobocia wyniosła w Polsce 5,4 proc., a w UE było to średnio 8,1 proc., natomiast w strefie euro 9,6 proc. - Mamy jeden z najniższych poziomów bezrobocia w całej UE. Jest się z czego cieszyć - zaznaczył.
Morawiecki dodał, że rosną też wynagrodzenia. Powiedział, że za rządów poprzedników średnioroczny wzrost wynagrodzeń wynosił 2 proc., a na koniec dwóch pierwszych lat rządu PiS ten współczynnik wyniesie 4,5 do 5 proc.
- Staramy się, by wynagrodzenia rosły wraz z wydajnością gospodarki, wraz ze wzrostem PKB, a nie żeby odbywało się to kosztem obywateli - dodał.
Wicepremier zwrócił ponadto uwagę na wzrost inwestycji w specjalnych strefach ekonomicznych. Wskazał, że kiedyś współczynnik zagranicznych przedsiębiorców inwestujących w takich miejscach wynosił 85 proc., a obecnie to 60 do 40 proc., na korzyść polskich firm.
Autor: ag/ms / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24