Polska oczekuje kompromisu w sprawie zmian w dyrektywie o pracownikach delegowanych - oświadczyła premier Beata Szydło po rozmowie z premierem Estonii Juriem Ratasem. Obecne propozycje nie są dla nas do przyjęcia - powiedziała szefowa polskiego rządu.
Projekt dyrektywy o pracownikach delegowanych był jednym z tematów rozmowy premierów Polski i Estonii w Warszawie. Najważniejszą proponowaną zmianą w dyrektywie jest wprowadzenie zasady równej płacy za tę samą pracę w tym samym miejscu. Oznacza to, że pracownik wysłany przez pracodawcę tymczasowo do pracy w innym kraju UE miałby zarabiać tyle, co pracownik lokalny za tę samą pracę. Polskie firmy delegują do pracy w krajach UE prawie pół miliona pracowników. W opinii polskiego rządu, jeśli przepisy weszłyby w życie, znacznie pogorszyłoby to pozycję polskich przedsiębiorców na rynku UE - m.in. firm transportowych, które przestałyby być konkurencyjne wobec zachodnich przewoźników.
"Oczekujemy kompromisu"
Szefowa polskiego rządu po spotkaniu podkreśliła, że w tej kwestii Polska oczekuje rozwiązań, które będą kompromisowe.
- Przedstawiłam panu premierowi Ratasowi punkt widzenia, który reprezentuje polski rząd. Oczekujemy kompromisu. Polska zrobi wszystko, żeby tak się stało. Taka jest wola prezydencji, by ten kompromis został wypracowany - zaznaczyła Szydło, nawiązując do sprawowanego obecnie przez Estonię przewodnictwa w Radzie UE.
Premier Szydło podkreśliła, że obecne propozycje nie są dla Polski do przyjęcia.
- My proponujemy kompromisowe rozwiązania i oczekujemy, że dyskusja na temat tego kompromisu będzie podjęta - powiedziała.
Zasada praworządności
- My chcielibyśmy wypracowywać zrównoważone rozwiązania oraz oczywiście kompromisy. Nie będziemy w stanie korzystać z owoców współpracy europejskiej bez solidarności, stojąc ramię w ramię i udzielając sobie pomocy w potrzebie - mówił premier Estonii Juri Ratas. Dodał, że "nie powinniśmy zapominać o naszych wspólnych wartościach i podstawowych zasadach, takich jak praworządność". Premier Ratas podkreślił, że obustronne relacje Polski i Estonii są bardzo silne, "łączą nas silne więzi gospodarcze". Od lipca 2017 r., po raz pierwszy w historii, Estonia sprawuje prezydencję w Radzie UE. Priorytetami obecnej prezydencji są: otwarta i innowacyjna gospodarka europejska, bezpieczna i chroniona Europa, Europa cyfrowa i swobodny przepływ danych oraz zintegrowana i zrównoważona Europa.
Autor: MS / Źródło: PAP