Szydło: obniżenie wieku emerytalnego po wakacjach

Szydło: obniżenie wieku emerytalnego po wakacjachShutterstock

Nowela obniżająca wiek emerytalny powinna zostać uchwalona przez Sejm po wakacjach - poinformowała w czwartek w Sygnałach Dnia premier Beata Szydło. Zapowiedziała jednocześnie, że wkrótce rząd przyjmie projekt ustawy o podatku od hipermarketów.

Premier pytana była m.in. o obniżenie wieku emerytalnego, pomoc dla frankowiczów i podwyższenie kwoty wolnej o podatku. Zapewniła, że wszystkie obietnice PiS są aktualne i wszystkie zostaną spełnione.

- Ale musimy jasno powiedzieć tak, że (...) jesteśmy realistami, jesteśmy też ludźmi, którzy muszą rozsądnie patrzeć na sytuację gospodarczą i finansów publicznych. Wszystkiego naraz oczywiście nie zrobimy. Musimy rozłożyć w czasie wprowadzane reformy - powiedziała.

Projekt prezydenta

Przypomniała, że projekt emerytalny, założenia dotyczące frankowiczów i projekt podnoszący kwotę wolną od podatku, to projekty zgłoszone przez prezydenta Andrzeja Dudę.

- Natomiast przed nami jest cała kadencja i musimy w czasie rozłożyć wprowadzanie tych zasadniczych reform. Nastawiamy się na to, że przede wszystkim musimy odbudować stronę dochodową budżetu. Stąd m.in. te reformy podatkowe, które wprowadza minister finansów (...), ale bardzo dużą uwagę przykładamy do Planu Odpowiedzialnego Rozwoju i naszego projektu Gospodarka Plus. Tak, żeby rzeczywiście pobudzić gospodarkę, żeby rozwój Polski był jeszcze szybszy i w związku z tym żebyśmy mogli również odbudować finanse publiczne - mówiła.

Zaznaczyła, że projekt dotyczący obniżenia wieku emerytalnego jest już procedowany w Sejmie. - Sądzę, że w najbliższym czasie komisja będzie się nim zajmowała. Jeżeli Sejm będzie pracował zgodnie z przyjętym harmonogramem, to myślę, że po wakacjach ten projekt ustawy powinien być przyjęty - poinformowała.

Szybciej na emeryturę

Prezydencki projekt ustawy przywracającej niższy wiek emerytalny - 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn (obecnie wiek emerytalny wynosi 67 lat, niezależnie od płci) trafił w marcu do specjalnej sejmowej podkomisji. Prezydent zgłosił go w listopadzie ub.r., pierwsze czytanie odbyło się podczas posiedzenia Sejmu na początku grudnia, a w połowie stycznia komisja polityki społecznej przeprowadziła wysłuchanie publiczne projektu.

Premier wyjaśniła, że w sprawie podniesienia kwoty wolnej od podatku zdecydowano, że w związku z sytuacją finansów publicznych, rząd zaproponuje inne rozwiązanie, niż prezydent w swoim projekcie (projekt prezydencki przewiduje od razu podniesienie kwoty wolnej do 8 tys. zł). Szydło zapowiedziała, że prawdopodobnie podniesienie kwoty wolnej będzie rozłożone w czasie.

- Uważam, że w tej chwili w pierwszym rzędzie powinniśmy podwyższyć kwotę wolną od podatku osobom, które mają najniższe dochody, bo to przede wszystkim pomoże polskim emerytom, którzy mają bardzo niskie emerytury - powiedziała. Dodała, że po rozmowie z wicepremierem Mateuszem Morawieckim i ministrem finansów Pawłem Szałamachą zdecydowano o wprowadzeniu rozwiązania kilkuetapowego.

W ubiegłym roku Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepisy o kwocie wolnej od podatku w obecnym kształcie, nieprzewidujące jej waloryzacji, są niezgodne z konstytucją i należy je zmienić.

Pomoc frankowiczom

Odnosząc się do problemu frankowiczów premier poinformowała, że eksperci prezydenta będą prowadzić po raz kolejny konsultacje w tej sprawie. Wskazała na negatywną opinię Komisji Nadzoru Finansowego wobec projektu prezydenckiego. - Chciałabym poznać też uzasadnienie i opinie ekspertów na temat opinii KNF-u, bo wydaje mi się, że ona troszeczkę była zbyt ostra - zaznaczyła szefowa rządu.

- Oczywiście, że trzeba również pomóc frankowiczom, bo przede wszystkim - musimy to jasno powiedzieć - chodzi po prostu o sprawiedliwość. Dlatego, że bardzo często te osoby brały kredyty frankowe nawet bez własnej woli - uważa Szydło. Wyjaśniła, że osobom, które nie miały zdolności kredytowej w złotych, proponowano kredyt we frankach, co było dla instytucji finansowych bardzo korzystne. W efekcie wielu kredytobiorców wpadło w pułapkę, a w licznych przypadkach spłata kredytu jest obecnie niemożliwa. Musimy szukać rozwiązań - podkreśliła premier.

Prezydencki projekt ustawy "o sposobach przywrócenia równości stron niektórych umów kredytu i umów pożyczki" przewiduje przeliczenie walutowego kredytu hipotecznego na złote po "sprawiedliwym" kursie. Zakłada też trzy rodzaje restrukturyzacji kredytów: dobrowolną, przymusową i przeniesienie własności nieruchomości w zamian za zwolnienie z długu.

W opublikowanej w połowie marca br. opinii KNF oceniła, że skutki finansowe projektu mogą "nie tylko zachwiać stabilnością poszczególnych banków, ale również prowadzić do utraty zaufania do systemu bankowego, a w skrajnym scenariuszu spowodować kryzys finansowy". Obciążenie banków w najbardziej prawdopodobnym scenariuszu wyniosłoby 66,9 mld zł. Z kolei NBP w raporcie o stabilności systemu finansowego wyliczył, że bezpośredni koszt zwrotu spreadów walutowych i przeliczenia kapitału wszystkich kredytów po tzw. "sprawiedliwym kursie waluty obcej" może sięgnąć 44 mld zł, a ok. 70 proc. sektora bankowego może zanotować stratę.

Podatek od hipermarketów

Premier pytana była także o zapowiadane uszczelnienie systemu podatkowego oraz podatek od hipermarketów. Powiedziała, że minister finansów opracował już dwa projekty ustaw, które zostały przyjęte przez rząd. Nad jednym z nich, który ma uniemożliwić dokonywanie nieopodatkowanych transakcji, pracuje już Sejm.

- Będzie jeszcze przygotowywany trzeci projekt, który ma doprowadzić do tego, że poprzez zmiany systemowe w instytucjach skarbowych ten proces kontrolowania przepływu podatku VAT będzie jeszcze bardziej widoczny i szczelny. Jeżeli chodzi o podatek od hipermarketów, to w tej chwili jest już przygotowany projekt ustawy - dwie propozycje, które są konsultowane - powiedziała.

Premier przyznała, że pierwszy projekt zaproponowany przez ministerstwo finansów nie był dobrym projektem, spotkał się z dużą krytyką, stąd MF po konsultacjach zmienił założenia.

- Rzecz polega na tym, żebyśmy rzeczywiście, tak jak deklarowaliśmy to w kampanii wyborczej, opodatkowali tych, którzy mają bardzo duże zyski z działalności handlowej, a niewspółmiernie małe podatki płacą tutaj w Polsce. Przede wszystkim chodzi o duże sieci handlowe, które mają swoje centrale poza granicami Polski i płacą w Polsce naprawdę bardzo znikome podatki - wyjaśniła. Dodała, że jednocześnie wynagrodzenia dla pracowników takich sieci są często bardzo niskie.

- A z drugiej strony chodzi o to, żebyśmy wspierali polski handel i dawali szanse równego konkurowania polskim małym firmom. Takie były nasze założenia, taka była idea tego podatku. W związku z tym po konsultacjach (...) pan minister finansów doszedł do wniosku, że trzeba te założenia w tej chwili zmienić i niebawem ten podatek będzie przyjęty - zapowiedziała premier.

W połowie marca szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk zapowiedział, że dwa warianty podatku od handlu mogą trafić do konsultacji z handlowcami - podatek liniowy z dość wysoką kwotą wolną i jako drugi wariant - podatek progresywny z mniejszą kwotą wolną i maksymalną stawką nieprzekraczającą 2 proc. Wcześniejsza propozycja Ministerstwa Finansów zakładała, że podatek miał mieć dwie zasadnicze stawki. Stawka 0,7 proc. miała obciążać przychód nieprzekraczający w danym miesiącu kwoty 300 mln zł. Stawka 1,3 proc. miała być płacona od nadwyżki przychodu ponad 300 mln zł w tym miesiącu.

Autor: gry / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Szef JPMorgan Chase Jamie Dimon ostrzegł, że wojna celna może mieć długotrwałe i negatywne konsekwencje - podał Reuters. "Czy cła wywołają recesję, czy nie - pozostaje kwestią sporną, ale spowolnią wzrost" - podkreślił jeden z najważniejszych ludzi na amerykańskim rynku finansowym.

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Ostrzeżenie dla Trumpa i USA. List od jednego z najważniejszych ludzi na rynku

Źródło:
Reuters

Chińska ambasada w USA opublikowała w mediach społecznościowych wideo z przemówienia Ronalda Reagana. Prezydent USA w 1987 roku wskazywał na zgubne skutki wojen handlowych. To jedna z reakcji na groźbę nałożenia kolejnych ceł na Chiny przez Donalda Trumpa.

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Ambasada Chin przypomina przemówienie Ronalda Reagana

Źródło:
PAP

Komisja Europejska (KE) zaproponowała cła odwetowe w wysokości 25 procent na szereg towarów z USA - wynika z dokumentu, do którego dotarł Reuters.

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Europejski odwet na USA. Nawet 25-procentowe cła. Lista artykułów

Źródło:
Reuters, PAP

Doradca prezydenta Donalda Trumpa do spraw handlu Peter Navarro stwierdził, że Elon Musk nie rozumie mechanizmów, za pomocą których inne kraje "oszukują" USA w sprawach handlowych - przekazał portal Axios.

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Doradca Trumpa: Musk "tego nie rozumie"

Źródło:
PAP

Giełda Papierów Wartościowych (GPW) w Warszawie zawiesiła w poniedziałek notowania na godzinę. W komunikacie wyjaśniła, że wynikało to "z rekordowej liczby zleceń maklerskich od początku sesji, co mogło doprowadzić do zachwiania stabilności systemu".

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Giełda zawiesiła notowania. Przekroczono średnią o 300 procent

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Wszystkie wojny celne były przegrane przez tych, którzy je wywołali. Nie wiem, na co liczył prezydent USA Donald Trump - powiedział w "Tak jest" w TVN24 profesor Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

"Pachnie to bardzo dużymi komplikacjami"

Źródło:
TVN24, PAP

Donald Trump zagroził nałożeniem dodatkowych 50-procentowych ceł na Chiny, jeśli Pekin nie wycofa się z zapowiadanych ceł odwetowych. Prezydent USA dodał, że "wszystkie rozmowy z Chinami dotyczące ich żądanych spotkań z nami zostaną zakończone".

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Rośnie napięcie między USA a Chinami. "Pomimo mojego ostrzeżenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Cena rosyjskiej ropy Urals spadła do poziomu 52 dolarów za baryłkę - przekazał w poniedziałek Bloomberg. Tymczasem Kreml na 2025 rok zakładał cenę 69,7 dolara - podkreślił portal Moscow Times, dodając, że około 30 procent budżetu Rosji pochodzi z dochodów z ropy naftowej i gazu.

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Cena spadła poniżej założeń Kremla

Źródło:
PAP

- W USA nie produkuje się fety, oliwek czy oliwy, więc nałożenie na nie ceł przez Waszyngton nie ma sensu - ocenił w poniedziałek premier Grecji Kyriakos Micotakis, cytowany przez agencję ANA-MPA. Zadeklarował jednocześnie, że grecka gospodarka jest gotowa stawić czoło zmienionym przez USA "zasadom gry".

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Ta decyzja Waszyngtonu "nie ma sensu"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Unia Europejska zaproponowała USA całkowite wzajemne zwolnienie z ceł towarów przemysłowych - przekazała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Z kolei ministrowie handlu z państw UE byli zgodni, że należy pracować nad cłami odwetowymi, jednocześnie próbując negocjować z USA obniżenie stawek celnych. 

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Choć oferta "jest na stole", to UE szykuje się na odwet

Źródło:
PAP

Ryzyko wystąpienia recesji w USA jest większe, niż wcześniej zakładano i wynosi 45 procent - ocenił bank inwestycyjny Goldman Sachs. Wyjaśnił, że powodem jest wzrost niepewności co do polityki gospodarczej oraz zagraniczne bojkoty konsumenckie.

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Większe ryzyko recesji. Prognoza Goldman Sachs

Źródło:
PAP

Pracujemy nad utworzeniem bezpośredniego połączenia kolejowego do Chorwacji - ogłosił w mediach społecznościowych minister infrastruktury Dariusz Klimczak. W 2024 roku Polacy byli na czwartym miejscu, jeśli chodzi o przyjeżdżających do Chorwacji. Pierwsze trzy pozycje zajmowali Niemcy, Słoweńcy i Austriacy.

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Pociągiem bezpośrednio do Chorwacji. Zapowiedź ministra

Źródło:
tvn24.pl

"Reakcja na wojnę celną była do przewidzenia. Giełdowe trzęsienie ziemi od Japonii przez Europę do Ameryki trzeba przeżyć bez nerwowych decyzji" - napisał w poniedziałek w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. "Spokojnie wytrwamy!" - dodał.

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Donald Tusk o "giełdowym trzęsieniu ziemi"

Źródło:
tvn24.pl

Ponad połowa ankietowanych internautek i internautów uważa, że spędza "raczej dużo" lub "bardzo dużo" czasu, korzystając z urządzeń z ekranami. Zdecydowana większość badanych (ponad 90 procent) przyznawała się do długiego używania telefonów lub tabletów w bezruchu, czyli siedząc lub leżąc. To wnioski z drugiego Ogólnopolskiego Badania Higieny Cyfrowej Dorosłych.

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Niepokojące wyniki badania. "Ważne, że zaczynamy rozmawiać o stawianiu granic"

Źródło:
tvn24.pl

Na giełdach w Azji odnotowano potężne spadki indeksów. Znaczące przeceny widać także na europejskich parkietach. Na GPW indeks WIG20 traci ponad 5 procent. Na świecie przyspiesza ucieczka inwestorów z globalnych rynków akcji, a gracze masowo gromadzą bezpieczne aktywa, zniechęceni polityką celną USA. Na rynku walutowym dolar amerykański jest słabszy w stosunku do innych walut.

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Efekt Trumpa. Czerwień rozlała się po rynkach

Źródło:
PAP

Prezydent Tajwanu Lai Ching-te zadeklarował w poniedziałek gotowość do rozmów z władzami USA w sprawie zniesienia ceł, proponując "zero ceł" jako punkt wyjścia do negocjacji. Reakcja ta następuje po wprowadzeniu przez USA dodatkowych taryf w wysokości 32 procent na część produktów z Tajwanu.

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Jest reakcja na cła Trumpa. "Zapoczątkujemy złotą erę"

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w komunikacie prasowym, że Medicover otrzymał warunkową zgodę na przejęcie spółek prowadzących kluby fitness CityFit i CityFit Blue. Planowana transakcja zakłada przejęcie przez ABC Medicover Holdings kontroli nad 16 spółkami z grupy CityFit

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Przejęcie w branży fitness. Jest zielone światło

Źródło:
PAP

Amerykański inwestor i miliarder Bill Ackman ocenił, że w wyniku decyzji o nałożeniu ceł na kilkadziesiąt państw prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump traci zaufanie liderów biznesu na całym świecie. - Niszczymy też zaufanie do naszego kraju jako partnera handlowego - mówi, cytowany przez CNBC.

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

"Gospodarcza zima nuklearna". Mocne słowa miliardera

Źródło:
PAP

Maklerzy informują, że ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku gwałtownie spadają. Zaostrzająca się wojna handlowa na świecie budzi obawy o możliwą globalną recesję i spadek popytu.

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Ceny ropy ostro w dół. Obawy o recesję

Źródło:
PAP

Biuro Informacji Kredytowej podało, że w marcu wzrost zapytań o kredyty mieszkaniowe wyniósł 33,3 procent w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Z kolei liczba wniosków o kredyty mieszkaniowe zwiększyła się o 24,6 procent. W marcu padł też historyczny rekord - średnia kwota wnioskowanego kredytu wyniosła 460 tysięcy złotych.

Historyczny rekord na rynku kredytów

Historyczny rekord na rynku kredytów

Źródło:
PAP

Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa nie są spójni w przekazie na temat przyszłości ceł. Doradca ekonomiczny prezydenta USA Kevin Hassett powiedział telewizji ABC, że ponad 50 państw zwróciło się do Białego Domu o negocjacje. Minister handlu Howard Lutnick sugerował, że mimo to cła pozostaną i zbywał ofertę obniżki ceł miedzy innymi od Wietnamu.

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Sprzeczne sygnały ludzi Trumpa. Co z cłami?  

Źródło:
PAP

Hotelarze i wynajmujący pokoje pod Giewontem nie wiedzą, czy mają nadal pobierać opłatę miejscową od turystów. Wszystko za sprawą wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. - Większość przedsiębiorców nadal pobiera opłatę miejscową - mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Hotelarze zdezorientowani. Jest propozycja nowego podatku

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Osoba ubezpieczona, która na skutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej doznała stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, ma prawo do jednorazowego odszkodowania. Od 1 kwietnia za każdy procent uszczerbku na zdrowiu ZUS wypłaca 1636 złotych. To o 205 złotych więcej niż do tej pory. 

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

ZUS wypłaci wyższe kwoty. Zmiany od kwietnia

Źródło:
tvn24.pl