Kwestie gospodarcze w debacie pod lupą. Kto minął się z prawdą, czyje obietnice bardziej kosztowne?

Co mówili Duda i Komorowski o gospodarce? Bierzemy pod lupę ich odpowiedzi
Co mówili Duda i Komorowski o gospodarce? Bierzemy pod lupę ich odpowiedzi
TVN24 BiS
Co mówili Duda i Komorowski o gospodarce? Bierzemy pod lupę ich odpowiedziTVN24 BiS

Bronisław Komorowski i Andrzej Duda spotkali się dzisiaj na ostatniej debacie przed niedzielnymi wyborami prezydenckimi. Wśród tematów, które poruszono znalazły się kwestie gospodarcze, m.in. emerytury, problem "frankowiczów", repolonizacji banków oraz podatki. Prześwietlamy odpowiedzi kandydatów.

Emerytury

Kandydaci pytani byli o wiek emerytalny i pomysły modyfikacji reformy podwyższającej go do 67 lat. Co dopowiedzieli?

Andrzej Duda: - Ludzie powinni mieć wolność w naszym kraju, powinni mieć wolność także wolność korzystania z długości pracy. Jeżeli ktoś chce pracować dłużej - takie powinno być główne założenie ustawy - to może pracować dłużej. To jest jego wybór. Jeżeli ktoś chce przejść wcześniej na emeryturę, być może będzie miał mniejszą - bo mógłby wypracować większą pracując dalej - ale obywatel musi mieć wybór.

Bronisław Komorowski: - Dla mnie sprawą najważniejszą jest troska o wysokość o emerytur. Proponuję wprowadzenie równoległego rozwiązania, czyli mechanizmu pozwalającego na przejście na emeryturę obok wieku emerytalnego, także na podstawie długości stażu pracy (po 40 latach stażu - red.). To będzie zaledwie 2 proc. tego co pan proponuje, jeżeli chodzi o obciążenie finansów publicznych. Ustawa będzie już jutro u naszych partnerów społecznych.

***

Wyliczenie kosztów propozycji Andrzeja Dudy jest niezwykle trudne ze względu na fakt, że nie wiadomo ile osób i w jakim wieku chciałoby przejść na wcześniejszą emeryturę. Eksperci policzyli jednak, że gdyby chcieć zrealizować podnoszoną wcześniej propozycję kandydata PiS i cofnąć reformę emerytalną, mogłoby to kosztować 71,5 mld zł do 2020 r. (wyliczenia Pracodawców RP). Wcześniejsza emerytura oznaczałaby też oczywiście jej znacznie niższą wysokość.

Jeśli chodzi o propozycję Bronisława Komorowskiego, ze wstępnych wyliczeń ekspertów wynika, że nie byłaby ona kosztowna dla budżetu państwa, ponieważ dotyczyłaby jedynie niewielkiej grupy osób. Na wcześniejszą emeryturę mogłyby bowiem przechodzić jedynie osoby po 40 latach pracy - tyle, że do tego okresu nie wliczałyby się ani studia, ani okresy bezrobocia, ani okresy na urlopach rodzicielskich czy przepracowane na umowach śmieciowych. Co więcej wymagany okres ma być stopniowo wydłużany do 45 lat. Na ostateczne wyliczenie kosztów trzeba poczekać, aż pojawi się szczegółowy projekt ustawy w tej sprawie.

"Frankowicze"

Kolejne pytanie dotyczyło pomocy osobom zadłużonym we frankach.

Bronisław Komorowski: Należy dążyć do tego, aby państwo polskie pomagało w sytuacjach szczególnie trudnych wszystkim, którzy wzięli kredyty, ale muszą brać kredyty na własne ryzyko. Można pomagać niezależnie od waluty. Chodzi o to żeby niektóre kategorie obywateli chronić w sposób szczególny, np. rodziny wielodzietne, emerytów, rencistów i inwalidów. Żeby nie utracili np. mieszkania. Tu jest miejsce na działanie państwa. Reszta musi być przedmiotem umowy między kredytodawcą a kredytobiorcą. Propozycja, która uwzględniałaby tylko jedną kategorie w zależności od tego w jakiej walucie bierze się kredyt byłaby niesprawiedliwa wobec pozostałych. Trzeba patrzyć na problem szerzej, nie tylko na problem tzw. "frankowiczów", tylko w ogóle kredytobiorców.

Andrzej Duda: - Państwo polskie powinno im ("frankowiczom" - red.) pomóc. Bo państwo polskie od dawna powinno dbać o ich interesy. W tym zakresie jest konieczna zmiana podejścia. Nie jest tak, że instytucje bankowe będą królowały. Trzeba powrócić do rozliczenia złotówkowego tych kredytów, tak jakby nigdy nie były we frankach zawarte.

***

Bronisław Komorowski po raz kolejny podkreśli, że pomoc dla zadłużonych nie powinna ograniczać się do "frankowiczów", a być rozciągnięta na wszystkie grupy kredytobiorców. Już 5 lutego prezydent Bronisław Komorowski po spotkaniu z ministrem finansów Mateuszem Szczurkiem złożył propozycję utworzenia specjalnego funduszu restrukturyzacji kredytów hipotecznych, dzięki któremu tym, którzy nie są w stanie spłacać kredytów, mogłyby być one umarzane lub wydłużany byłby termin spłaty. Ile mogłaby kosztować taka pomoc budżet państwa. Wyliczenie nie jest możliwe, ponieważ nigdy nie padły żadne konkrety tej propozycji.

Przy wyliczaniu kosztów propozycji Andrzeja Dudy możemy posiłkować się raportem KNF opublikowanym pod koniec 2013 roku. Koszty przewalutowania kredytów po kursie zaciągnięcia dla sektora bankowego sięgałyby 40 mld złotych, w związku z czym niektóre banki stałyby się niewypłacalne i musiałyby być ratowane ostatecznie z pieniędzy podatników.

Repolonizacja banków

Kolejne pytanie dotyczyło repolonizacji banków, czyli ich powrotu w polskie ręce.

Bronisław Komorowski: - Renacjonalizacja banków, to nic innego jak możliwość kupienia banków. Taka możliwość istnieje. Polska utrzymuje kontrolę nad systemem bankowym stosunkowo dobrze poprzez system nadzoru.

Andrzej Duda: - Dzisiaj dwie trzecie banków znajduje się w rękach obcego kapitału i repolonizacja jest potrzebna. Powinna nastąpić przez stopniowy wykup banków przez polskie instytucje finansowe.

***

Kilka dni temu pytaliśmy o ten postulat w TVN24 BiŚ Kazimierza Krupę, b. naczelnego "Forbesa" i Macieja Bitnera, głównego ekonomistę WISE. - Banki są zarządzane przez kapitał zagraniczny, ale pieniądze w nich są polskie - oceniali eksperci w TVN24 Biznes i Świat. - Repolonizacja banków, czy odbudowa przemysłu stoczniowego, to są raczej hasła, które są wyrazem intencji pana Dudy, a nie rzeczywistych zamierzeń. Jedno i drugie jest nierealistyczne - dodawali.

Rynek pracy

Podczas debaty mowa była też o rynku pracy.

Andrzej Duda: - Patrząc od 2007 roku liczba Polaków, którzy zarabiają najniższą możliwą pensję podwoiła się. Bezrobocie w międzyczasie oczywiście wzrosło. (...) Dziś potrzebne jest podwyższenie kwoty wolnej od podatku. Ja już się do tego zobowiązałem. To jest ulga zwłaszcza dla mniej zarabiających. Dla tych, którzy dostają choćby najmniejszą emeryturę te przysłowiowe 880 zł, to będzie ponad 75 zł miesięcznie i to będzie realna pomoc.

Bronisław Komorowski: - Pragnę przypomnieć dwa porównania za czasów PiS-u najniższa pensja wynosiła 936 zł, dzisiaj jest 1750 zł. Średnia pensja wzrosła o 1 tys. zł w stosunku do czasów rządów PiS-u. To jest miara postępu. (...) Proponuję program "Pierwsza praca", która będzie gwarantowana przez pieniądze z budżetu państwa. Daje szanse na dwa lata pracy gwarantowanej. Rok płaconej przez państwo. To jest szansa na dobrą pracę i zmniejszenie bezrobocia. (...) W stosunku do rządów PiS-owskich ilość miejsc pracy zwiększyła się o 2 mln.

***

A jakie są fakty? Jak wskazują jednak dane z Głównego Urzędu Statystycznego bezrobocie w Polsce w okresie wskazanym przez Dudę spadło. W marcu 2007 roku wynosiło 14,3 proc. (2232,5 tys. zarejestrowanych), a w marcu 2015 roku wyniosło 11,7 proc. (1860,6 tys. zarejestrowanych).

Sprawdziliśmy też dane przedstawione przez Komorowskiego. I rzeczywiście: w 2007 roku płaca minimalna wynosiła 934 zł brutto, zaś obecnie osiągnęła poziom 1750 zł brutto. Jeśli chodzi o miejsca pracy, na koniec 2007 roku w Polsce było ich 15,538 mln, zaś w grudniu 2014 roku było to 16,018 mln.

I ostatnia kwestia: podniesienie kwoty wolnej od podatków. Szacuje się, że w przypadku propozycji kandydata PiS-u i podniesienia tej kwoty do 8 tys. zł, w pierwszym roku, będzie to generowało koszty dla budżetu państwa rzędu 10-20 mld zł. Do 2020 roku obciążenie wyniesie łącznie 80 mld zł.

Podatki w debacie Duda-Komorowski
Podatki w debacie Duda-Komorowskitvn24

Podatki

Andrzej Duda zarzucił w debacie Bronisławowi Komorowskiemu podpisanie 13 ustaw podwyższających podatki. Prezydent odpowiedział, że podpisał 17 ustaw z obniżkami. - A w tym jest jedna ustawa dla mnie niesłychanie ważna, która wynika z mojej inicjatywy - ustawa wprowadzająca ulgi podatkowe dla osób wychowujących dzieci, dla osób mniej zamożnych, ale płacących podatki - mówił. Bronisław Komorowski zarzucił, że za czasów rządu PiS ulgi podatkowe były "teoretyczne", bo dotyczyły "tylko najbogatszych ludzi". Dodał, że tylko w tym roku z ulgi wprowadzonej z jego inicjatywy skorzysta milion polskich rodzin, i to tych mniej zamożnych. - Trzeba pomagać dzielnym ludziom w tym, by mogli wychowywać dzieci. To jest realna kwestia, to są problemy realne, a nie czy rząd jakiś musi, czy nie musi podnosić podatków. Lepiej nigdy nie podnosić, ale jak rząd uznaje, że to jest niezbędne dla Polski, prezydent nie powinien stawać na przeszkodzie - podkreślił. ***

Jak było w rzeczywistości? Prezydent Komorowski faktycznie w trakcie pięcioletniej kadencji złożył podpis pod ustawami, które doprowadziły do podwyżki podatków. Wzrosły m.in. podstawowe stawki VAT (z 22 na 23 proc. i 7 na 8 proc.), akcyza na paliwo, tytoń i alkohol, VAT na ubranka dziecięce z 8 do 23 proc. Objęto także lokaty 1-dniowe tzw. podatkiem Belki (wcześniej pozwalały na jego ominięcie).

Bronisław Komorowski w listopadzie 2014 podpisał też ustawę, która wprowadziła zmianę zasad przyznawania ulg podatkowych na dzieci. Ulga na trzecie dziecko dzięki zmianom wzrosła z 1668 zł do 2 tys. zł, zaś na kolejne dzieci z 2 tys. do 2,7 tys. zł.

Z kolei za rządów PiS (głownie za sprawą Zyty Gilowskiej) obniżono składkę rentową, wprowadzono ulgi podatkowe na dzieci, podniesiono progi podatkowe i kwotę wolną, zlikwidowano 40-proc. stawkę PIT, obniżono stawkę podstawową – z 19 do 18 proc.

Kto prezesem NBP

Kandydaci byli też pytani o jedną ze swoich najmocniejszych prerogatyw w dziedzinie gospodarki - możliwość wskazania szefa Narodowego Banku Polskiego (musi go zatwierdzić jeszcze Sejm). Żaden z nich nie odpowiedział na to pytanie.

Autor: mb//bgr / Źródło: tvn24bis.pl

Pozostałe wiadomości

Trump zapowiedział nałożenie zwiększonych ceł na Indie, oraz dodatkowy kar, jeśli te nie przestaną kupować rosyjskiej ropy. Jak informuje "New York Times" groźby prezydenta USA zdały się na nic. Indyjscy urzędnicy zapowiedzieli, że dalej będą kupować czarne złoto od Rosji. W tle nowa wysokość ceł dla Indii.

Indie nie posłuchały gróźb Trumpa. Dalej będą robić interesy z Putinem

Indie nie posłuchały gróźb Trumpa. Dalej będą robić interesy z Putinem

Źródło:
PAP

Kakao niczym kokaina. Do przerzutu narkotyków przez kartele porównuje "Financial Times" obecną sytuację w Afryce. Rosnące ceny ziaren kakao powodują, że rozwija się ich przemyt z Ghanny i Wybrzeża Kości Słoniowej - państw, które są największymi producentami na świecie.

Afrykańskie kartele mają nowy towar. Po wzroście cen zaczął się przemyt

Afrykańskie kartele mają nowy towar. Po wzroście cen zaczął się przemyt

Źródło:
PAP

We Włoszech rozprzestrzenia się nowa metoda wśród złodziei. Kradzieże kieszonkowe 2.0 - tak we Włoszech nazwano zjawisko w przestępczości, które dociera i do tego kraju. W dużych miastach kieszonkowcy wyposażeni w terminale płatnicze do transkacji zbliżeniowych okradają turystów.

Uwaga kieszonkowiec. Ta kobieta poszła z duchem czasu i okrzyknięto ją "złodziejką 2.0"

Uwaga kieszonkowiec. Ta kobieta poszła z duchem czasu i okrzyknięto ją "złodziejką 2.0"

Źródło:
PAP

Od wielu lat apelujemy jako stowarzyszenie (..), aby tabele alimentacyjne powstały po to, żeby nie było wątpliwości. (..) Natomiast tabele alimentacyjne w tej formie, które zostały opublikowane bez konsultacji społecznych są co najmniej mówiąc nietrafione – powiedziała na antenie TVN24 Justyna Żukowska-Gołębiewska, Stowarzyszenie Poprawy Spraw Alimentacyjnych. - To jest bubel zrobiony na kolanie - wtórował Michał Jasiewicz, prezes fundacji "Kocham Cię Tato".

"To jest bubel zrobiony na kolanie", "co najmniej nietrafione". Rodzice ostro o tablicach alimentacyjnych

"To jest bubel zrobiony na kolanie", "co najmniej nietrafione". Rodzice ostro o tablicach alimentacyjnych

Źródło:
TVN24

Stress testy przeprowadzone w europejskich bankach wykazały, że te powinny być odporne gdyby ziścił się niekorzystny scenariusz w postaci długotrwałego pogorszenia warunków makroekonomicznych - podał europejski nadzór bankowy EBA, po uzyskaniu wyników tegorocznych testów. W badaniu wzięły udział dwa polskie banki.

Sprawdzili sytuację w europejskich bankach. Polska instytucja w czołówce

Sprawdzili sytuację w europejskich bankach. Polska instytucja w czołówce

Źródło:
PAP

Sąd na Florydzie wydał w piątek wyrok, który może prowadzić do zwiększenia liczby pozwów przeciwko Tesli Elona Muska. Ława przysięgłych w Miami orzekła, że Tesla powinna ponieść częściową odpowiedzialność za śmiertelny wypadek Autopilota w 2019 roku i musi wypłacić rodzinie zmarłego oraz rannemu część odszkodowania.

Na Florydzie zapadł wyrok dla Tesli za wypadek sprzed lat

Źródło:
Reuters, CNBC

Po raz pierwszy od 1993 roku, kiedy zaczęto prowadzić takie statystyki, produkcja piwa w Niemczech spadła poniżej 4 miliardów litrów. W pierwszej połowie tego roku niemieckie browary sprzedały 3,9 miliardów litrów tego trunku - podaje agencja dpa.

Niemcy produkują coraz mniej piwa

Niemcy produkują coraz mniej piwa

Źródło:
PAP

Prezydent Donald Trump wysłał listy do prezesów siedemnastu czołowych firm farmaceutycznych, wzywając do obniżenia cen leków na receptę w USA do poziomu obowiązującego w innych krajach - poinformował Biały Dom.

Trump naciska na koncerny. Żąda obniżki cen leków

Trump naciska na koncerny. Żąda obniżki cen leków

Źródło:
Reuters

Najniższa krajowa w 2026 roku ma wynieść 4806 złotych brutto, a stawka godzinowa - 31,40 złotego - wynika z założeń projektu opublikowanych w wykazie prac rządu. Oznacza to, że Rada Ministrów podtrzymała swoją wcześniejszą propozycję dotyczącą płacy minimalnej.

Najniższa krajowa 2026. Plan rządu w sprawie minimalnego wynagrodzenia

Najniższa krajowa 2026. Plan rządu w sprawie minimalnego wynagrodzenia

Źródło:
PAP

Jonas Gahr Stoere, premier Norwegii, skrytykował władze USA po zapowiedzi nałożenia 15-procentowych ceł na norweskie towary. Podkreślił, że na taryfach najbardziej ucierpią producenci łososia. Decyzja Donalda Trumpa spowodowała spadki na giełdzie w Oslo.

Premier Norwegii: to oni ucierpią najdotkliwiej

Premier Norwegii: to oni ucierpią najdotkliwiej

Źródło:
PAP

Mam nadzieję, że Arktyka stanie się regionem współpracy, a nie rywalizacji - powiedział Piotr Rychlik, ambasador do spraw Arktyki i Antarktyki w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Podkreślił, że Polacy są obecni w tym regionie od lat. Rychlik ostrzegł także przed konfliktami w Arktyce, które "mogłyby mieć katastrofalne skutki".

To może mieć "katastrofalne skutki dla całego świata"

To może mieć "katastrofalne skutki dla całego świata"

Źródło:
PAP

Obniżka stóp procentowych nie przełożyła się na wyraźny wzrost popytu na rynku mieszkaniowym - wynika z raportu Metrohouse i Credipass. Eksperci wskazują, że wielu potencjalnych kupujących wstrzymuje się z decyzjami zakupowym.

"Zostawił w tyle Kraków i zbliżył się do Warszawy"

"Zostawił w tyle Kraków i zbliżył się do Warszawy"

Źródło:
PAP

Premier Węgier Viktor Orban zapowiada plan ochrony pracowników i fabryk. To reakcja na lipcową umowę handlową Unia Europejska - Stany Zjednoczone.

"Musimy opracować dwa plany". Orban reaguje na ruch Trumpa

"Musimy opracować dwa plany". Orban reaguje na ruch Trumpa

Źródło:
PAP

Kwestia tak zwanych groszowych emerytur wymaga uregulowania - podkreślił prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Zbigniew Derdziuk. Szef ZUS wyjaśnił przy tym, że "jeśli ktoś dostaje dwa grosze co miesiąc, a sam przelew kosztuje dziesięć groszy, to tylko do tego dopłacamy".

Dwa grosze emerytury. "Tylko do tego dopłacamy"

Dwa grosze emerytury. "Tylko do tego dopłacamy"

Źródło:
PAP

W lipcu wskaźnik PMI dla polskiego przemysłu wzrósł do 45,9 z 44,8 punktu w czerwcu - podała firma S&P Global. Zatrudnienie spadało już po raz piąty w tym roku. W raporcie podkreślono, że widać "dalszy gwałtowny spadek liczby nowych zamówień".

"Gwałtowny spadek liczby nowych zamówień". Niepokojący raport

"Gwałtowny spadek liczby nowych zamówień". Niepokojący raport

Źródło:
PAP

Miejscowości w Dolomitach mają dość tłumów turystów. Chcą wprowadzić nowe przepisy, zakazy i kary, by ograniczyć ich napływ. Władze mówią wprost: sytuacja jest nie do zniesienia. Skarżą się na korki, hałas, tłok przy punktach widokowych i dzikie kempingi w górach.

Mają dość turystów. "Sytuacja jest nie do wytrzymania"

Mają dość turystów. "Sytuacja jest nie do wytrzymania"

Źródło:
PAP

Prezes Państwowej Agencji Atomistyki (PAA) wydał zezwolenie na eksploatację reaktora badawczego MARIA. Decyzja jest bezterminowa - poinformowała agencja.

Jest zezwolenie na eksploatację polskiego reaktora 

Jest zezwolenie na eksploatację polskiego reaktora 

Źródło:
PAP

Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że dzięki podpisanej umowie wykonawczej na kolejne czołgi K2, w tym pierwsze w spolonizowanej wersji, Polska zyskuje zdolność do produkcji czołgów.

Umowa na kolejne czołgi K2. Szef MON: Polska zyskuje zdolności do produkcji

Umowa na kolejne czołgi K2. Szef MON: Polska zyskuje zdolności do produkcji

Źródło:
PAP

Porozumienie w sprawie ceł między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi może przynieść polskiej gospodarce stratę ośmiu miliardów złotych - wynika z szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Eksperci dodają, że spadek eksportu w żadnej z kluczowych branż nie powinien wynieść więcej niż 1,5 procent.

Polska może na tym stracić osiem miliardów

Polska może na tym stracić osiem miliardów

Źródło:
PAP

Ceny najmu mieszkań w Polsce idą w górę kolejny kwartał z rzędu - wskazują analitycy Rankomat.pl i Rentier.io. W raporcie podkreślają też, że dalszy spadek stóp procentowych może zahamować ten trend i zachęcić młodych do zakupu własnych mieszkań.

Najem a rata. "Rekordzistą jest Kraków"

Najem a rata. "Rekordzistą jest Kraków"

Źródło:
PAP

Senatorowie bez poprawek przyjęli nowelę o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego, która zakłada objęcie rękojmią deweloperów wad mieszkań i domów nabytych również na podstawie umów deweloperskich. "Prawdziwa zmiana w polityce mieszkaniowej" - podkreśliła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Nikt się nie wstrzymał, nikt nie był przeciw. "Prawdziwa zmiana"

Nikt się nie wstrzymał, nikt nie był przeciw. "Prawdziwa zmiana"

Źródło:
PAP

Na stanowisko prezesa Najwyższej Izby Kontroli zgłoszono dwie kandydatury: Tadeusza Dziubę, proponowanego przez PiS, oraz Mariusza Haładyja, którego zgłosił marszałek Sejmu - poinformowała Kancelaria Sejmu. Decyzja o wyborze prezesa NIK ma zostać podjęta podczas posiedzenia Sejmu zaplanowanego na 10-12 września.

Wybór nowego szefa NIK. Są dwie kandydatury

Wybór nowego szefa NIK. Są dwie kandydatury

Źródło:
PAP

W czwartek główne indeksy na Wall Street zakończyły sesję na minusie. Inwestorzy skupili się przede wszystkim na lepszych od prognoz wynikach kwartalnych Microsoftu i Meta Platforms. Wartość rynkowa Microsoftu po raz pierwszy w historii przekroczyła poziom czterech bilionów dolarów.

Granica czterech bilionów przekroczona. "Krzyczeli z radości"

Granica czterech bilionów przekroczona. "Krzyczeli z radości"

Źródło:
PAP

W czwartkowym losowaniu Lotto nie padła szóstka. Kumulacja rośnie więc do trzech milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 31 lipca 2025 roku.

Rośnie kumulacja w Lotto

Rośnie kumulacja w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump ogłosił utrzymanie 25-procentowych ceł na towary z Meksyku. Prezydent USA odroczył także wprowadzenie wyższych taryf, które miały wejść w życie w piątek.

Trump przesunął termin. "Będziemy rozmawiać"

Trump przesunął termin. "Będziemy rozmawiać"

Źródło:
CNN, PAP