Kierowców zelektryzowała wiadomość o planach podniesienia opłaty paliwowej, benzyna miałaby być droższa o 10 groszy na litrze. Mówił o tym w czwartek około południa wiceminister infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit, jego szef - Andrzej Adamczyk - był wieczorem gościem TVN24 BiS i nie krył zdziwienia zaistniałą sytuacją. Choć obaj panowie politycy stali obok siebie na konferencji, w trakcie której padły słowa o opłacie paliwowej.
- Zastanawiamy się nad konsekwencjami wprowadzenia podwyżek opłaty paliwowej. To może być bardzo poważne źródło dla finansowania budżetu Krajowego Funduszu Drogowego - mówił w czwartek około południa wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit. Na konferencji na której obecny był (stał obok wiceministra) także jego przełożony, czyli minister Andrzej Adamczyk.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie późniejsze słowa ministra infrastruktury, który wieczorem w programie "Bilans" w TVN24 BiS wyraził zdziwienie taką informacją.
- Sam nie wiem, dlaczego taki przekaz znalazł się dzisiaj w mediach. Ani rząd, ani Ministerstwo Infrastruktury nie planuje, nie projektuje zmian w opłatach paliwowych. Muszę to wyraźnie podkreślić. Zaprzeczam, aby kiedykolwiek w jakikolwiek sposób rząd przygotowywał się do podwyżki opłaty paliwowej - podkreślił Adamczyk.
Tymczasem o tym, że taki pomysł jest sondowany świadczą nie tylko słowa wiceministra Szmita, ale także wpis na oficjalnym koncie na Twitterze Ministerstwa Infrastruktury. "Na konferencji omawiano propozycje grup ekspertów i zapowiedziano KONSULTACJE wszystkich pomysłów" - napisali pracownicy resortu w piątek rano.
@patrycjuszwyzga @AMAdamczyk na konferencji omawiano propozycje grup ekspertów i zapowiedziano KONSULTACJE wszystkich pomysłów
— MIB (@MIB_gov) 8 kwietnia 2016
O podwyżce
Na stronie Ministerstwa Infrastruktury nadal widnieje również komunikat mówiący o tym, że podniesienie wysokości opłaty paliwowej jest jedną z propozycji wypracowanych przez Komitet sterujący ds. optymalizacji procesu realizacji inwestycji drogowych, która pozwoliłaby na zwiększenie puli środków na inwestycje infrastrukturalne.
Z szacunków Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa wynika, że podniesienie wysokości opłaty o każde 10 groszy na litr paliwa przyniosłoby w ciągu 10 lat dodatkowe ok. 20 mld zł na inwestycje.MIB w komunikacie na stronie podkreśla także, że środki uzyskane z podwyższenia opłaty paliwowej byłyby w całości przeznaczone na inwestycje realizowane w ramach Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-23 i Krajowego Programu Kolejowego, w podziale 80 proc. na drogi, 20 proc. na kolej, co bezpośrednio przełożyłoby się na poprawę komfortu użytkowników dróg.Ewentualna zmiana wysokości opłaty byłaby możliwa od początku przyszłego roku kalendarzowego - podkreśla resort.Gościem programu "Bilans" w TVN24 BiS był minister Andrzej Adamczyk:
Autor: mb/gry / Źródło: TVN24 BiS