Repatriacja nie uratuje polskiej demografii. Trzeba na szerszą skalę wykorzystać inne narzędzia twierdzi "Rzeczpospolita" na podstawie raportu o imigracji, przygotowanego przez Fundację Republikańską.
Z raportu wynika m.in. że uchwalona w 2000 r. ustawa o repatriacji jest niemal martwa. - Ten sposób sprowadzania Polaków się nie powiódł, powiedział gazecie wiceprezes fundacji Stanisław Knaflewski.
Wróciło 4,6 tys. repatriantów
Chodzi o to, że ustawa dotyczy tylko osób przebywających w azjatyckiej części byłego ZSRR (jest ich tam zdecydowanie mniej, niż na dawnych polskich Kresach),poza tym ciężar opieki nad wracającymi do kraju spoczywa na samorządach, które mają inne priorytety. W efekcie, jak wynika z danych MSW, w latach 2001-2013 udało się w kraju osiedlić zaledwie 4,6 tys. repatriantów. Ta forma ściągania imigrantów nie jest przydatna w realizacji na istotną skalę celów demograficznych Polski, oceniają eksperci. Znacznie lepiej sprawdza się Karta Polaka. Od 2008 r. otrzymało ją już prawie 120 tys. osób. Ponad 90 proc. z nich to obywatele Ukrainy i Białorusi. A w krajach b. ZSRR żyje ok. 2,5 mln osób pochodzenia polskiego.
Karta Polaka to dokument potwierdzający przynależność do narodu polskiego, który może być przyznany osobie nieposiadającej obywatelstwa polskiego albo zezwolenia na osiedlenie się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz deklarującej przynależność do narodu polskiego i spełniającej określone warunki.
Autor: pp / Źródło: PAP