Nie jest tajemnicą, że w Polsce wspierani finansowo są rodzice. Z najnowszego raportu OECD dowiadujemy się jednak, jak wysoka jest pomoc państwa w porównaniu z bezdzietnymi singlami.
Według najnowszego raportu OECD (Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) "Taxing Weges 2019" średnia pensja w Polsce w 2018 roku wyniosła nieco ponad 54 tys. zł brutto rocznie, czyli ok. 4,5 tys. zł brutto miesięcznie.
Policzono również, ile pracownicy dostają na rękę oraz jakie są różnice pomiędzy bezdzietnymi singlami a rodzicami z dwójką dzieci. Wzięto pod uwagę nie tylko podatki, ale również pomoc państwa, czyli np. dodatek prorodzinny 500 plus czy program Dobry Start.
Dane liczbowe
Z raportu wynika, że gdy nie bierzemy pod uwagę kosztów pracodawcy, to bezdzietny singiel otrzymuje średnio 74,8 proc. swojej pensji brutto, z kolei rodzic z dwójką dzieci dostaje 92,1 proc. Warto zwrócić uwagę, że w przypadku singli taki wskaźnik jest bardzo zbliżony do średniej dla krajów zrzeszonych w OECD (74,5 proc.), natomiast rodzice dostają na rękę, procentowo licząc, znacznie więcej - średnia dla OECD wynosi 85,8 proc.
Co ciekawe, bezdzietni single zarabiają około 75 proc. swojej pensji brutto bez względu na wysokość zarobków. Zarabiający 3 tys. zł miesięcznie na rękę dostają 75,5 proc. pensji, a pracownicy z wynagrodzeniem 7,5 tys. zł miesięcznie - 74,2 proc. W przypadku OECD zarabiający gorzej otrzymują większy odsetek, a lepiej - mniejszy niż w Polsce.
W przypadku rodziców z dwójką dzieci sytuacja wygląda zgoła inaczej i tu kluczową rolę odgrywają dodatkowe świadczenia od państwa. Według raportu OECD rodzic z dwójką dzieci zarabiający brutto 3 tys. zł miesięcznie, wliczając wszelkie świadczenia i ulgi, które dostaje od państwa otrzymuje w sumie 130 proc. swojej pensji, jeśli zarabia 7,5 tys. zł miesięcznie - otrzymuje mniej, bo 84,8 proc. swojej pensji. W porównaniu do średniej OECD są to wyniki dużo "lepsze" - polscy rodzice procentowo otrzymują więcej niż rodzice z krajów rozwijających się.
Klin podatkowy w Polsce
Gdyby wziąć pod uwagę koszty pracodawcy, to klin podatkowy (różnica między łącznym kosztem zatrudnienia a pensją netto wypłacaną pracownikowi) u przeciętnego pracownika z dwójką dzieci wyniósł 20,9 proc., przy średniej dla OECD na poziomie 26,6 proc. Dla bezdzietnego singla wskaźnik ten miał 35,8 proc., przy średniej OECD - 36,1 proc.
"Z badań OECD płynie drugi bardzo ważny dla nas wniosek: nasz klin dla osoby żyjącej z płacy minimalnej oraz takiej, która zarabia o dwie trzecie więcej niż wynosi średnia krajowa, jest niemal identyczny. Należymy do grona państw o najniższej progresji wysokości klina. W grupie pracowników uzyskujących pomiędzy 67 proc. a 167 proc. średniego wynagrodzenia klin zwiększa się o zaledwie 1 pkt proc. Jest 'płaski', choć teoretycznie mamy progresywny system podatkowy. Dla porównania średnia progresja klina w OECD wynosi 8 pkt proc., a w Irlandii, gdzie jest największa, aż 17 pkt proc." - tak skomentowała dla "Dziennika Gazety Prawnej" raport OECD minister finansów Teresa Czerwińska.
Szefowa resortu finansów napisała również, w jaki sposób należy zmniejszać klin. "Zmniejszanie obciążeń dla osób o relatywnie niewysokich pensjach to najkorzystniejsze rozwiązanie z punktu widzenia bodźców na rynku pracy" - zaznaczyła w "DGP".
Autor: kris / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock