Rafał Hirsch: Cztery greckie błędy, czyli jak oni to zrobili?


Grecja po zaakceptowaniu narzuconego jej przez wierzycieli porozumienia jest zgubiona na lata i skazana na recesję. Trwa tam największa od lat trzydziestych XX wieku katastrofa niezwiązana z konfliktem zbrojnym. Sytuacja jest tak wyjątkowa i ciekawa, że aż się prosi, żeby poszukać odpowiedzi na pytanie: jak oni to zrobili? Jakim cudem Grecy doprowadzili się do miejsca, w którym znajdują się teraz?

W 1974 roku w Grecji upadła junta wojskowa, która rządziła krajem przez siedem lat. Nastała demokracja, w której przez pierwsze lata rządziła centroprawica. W kolejnych wyborach w 1981 roku zwyciężył Andreas Papandreou i jego socjalistyczny PASOK. Dług Grecji wynosił wtedy 25 proc. PKB (dziś 180 proc. PKB).

Koniec fiskalnej poduszki bezpieczeństwa

Papandreou był premierem do 1989 roku, w którym to grecki dług publiczny sięgnął już 80 proc. PKB. Przez osiem lat socjaliści systematycznie promowali wzrost konsumpcji na kredyt. Można sobie wyobrazić, jak to uzasadniali – ledwie siedem lat wcześniej pozbyto się rządów armii, w 1981 weszli do UE, czyli "wrócili do Europy". Mogę się założyć, że hasła typu "możemy żyć jak normalni Europejczycy, mieszkać tak jak oni, mieć takie same samochody" itp. nie były rzadkością. To dość klasyczne aspiracje społeczeństw, które właśnie poczuły, że teraz będzie lepiej. Kwestia oczekiwań. No a do tego faktycznie na początku rządów Papandreou ich dług był jeszcze mały. Może gdyby po trzech-czterech latach nieco przyhamowali, może gdyby chociaż część tego długu przeznaczyli na finansowanie inwestycji i budowanie potencjału gospodarki, to w kłopoty by nie wpadli. Wtedy Grecja popełniła pierwszy błąd – pozbawiła się fiskalnej poduszki bezpieczeństwa. Jeśli w przyszłości wydarzy się jakaś globalna katastrofa finansowa i wywoła recesję, będą z niej mogli wyjść tylko poprzez politykę monetarną i manipulację kursem walutowym.

Koniec drachmy i własnej polityki monetarnej

Socjaliści stracili władzę w 1989 na cztery lata, ale dług rósł dalej. W 1994 sięgał już 110 proc. PKB. Ich centroprawicowi następcy nie zmienili w tej sprawie niczego. Wtedy też Grecja oficjalnie zapowiedziała, że zamierza wejść do strefy euro. To rozpoczęło kilkuletni trend spadku stóp procentowych w Grecji – na rynku finansowym zaczęła się konwergencja. Rząd państwa, które 10 lat wcześniej musiało płacić 20 proc. rocznie za pieniądze pożyczone na rynku, teraz za takie pożyczki mógł płacić 7 proc., potem 5 proc., a w okolicach 2005 mniej niż 4 proc.

Kwestia konwergencji jest moim zdaniem kluczowa. Wszyscy dookoła mówią, że za chwilę wszędzie w Unii Europejskiej będzie tak samo, bo będzie konwergencja wszystkiego (też to słyszeliśmy w okolicach 2004, prawda?), inwestorzy finansowi kupują twój dług po cenach, które nawet ci się nie śniły 10 lat wcześniej, i nie pytają o nic. Ważni ekonomiści i europejscy liderzy mówią o dalszej integracji i o tym, że kiedyś w przyszłości UE będzie mieć nie tylko jedną walutę, ale też jedno ministerstwo finansów i jeden, uwspólnotowiony dług. Ci, którzy mówią, że strefa euro to tykająca bomba, są publicznie traktowani jak szaleńcy. Świat się rozwija i globalizuje, Chiny rosną o ponad 10 proc. Wszędzie jest hossa, a w latach 2005–2007 zadłużają się praktycznie wszyscy na świecie.

Skoro trwa bal, to Grecja też tańczy. Dzięki inwestycjom związanym z igrzyskami w 2004 roku jej gospodarka rośnie tak szybko, że relacja długu do PKB w latach 2001–2004 nawet nieco spada! Nikt nie zauważa, że Grecja, wchodząc do strefy euro, pozbawia się możliwości prowadzenia swojej własnej polityki monetarnej i traci możliwość stymulacji gospodarki poprzez kurs walutowy. Wtedy niczego nie trzeba stymulować, bo wszystko rośnie. Ale Grecja robi drugi błąd. Jeśli w przyszłości wydarzy się globalna katastrofa i globalna recesja, Grecja nie będzie mieć możliwości reakcji ani przez kurs walutowy, bo nie ma waluty, ani przez ruch stopami procentowymi, bo decyzje o stopach oddała do Frankfurtu, ani przez luźniejszą politykę fiskalną, bo nie da się mieć jeszcze luźniejszej, a dług przekracza 100 proc. PKB. Bal trwa, nikt tego nie widzi, ale już wtedy Grecja jest bezbronna, choć oczywiście nadal bogato wyposażona w euroentuzjazm.

Koniec suwerenności

15 września 2008 roku bankrutuje Lehman Brothers, w październiku tego roku zaczyna się ogólnoświatowa panika finansowa, a za nią przychodzi najgłębsza od 80 lat recesja. Niektórzy, tak jak USA, reagują, obniżając stopy do zera i mocno zwiększając deficyt budżetowy. Niektórzy, tak jak Polska, zwiększają deficyt nawet bardziej, a do tego trzymają kciuki, kiedy znacząco słabnie ich waluta, bo to pomaga wyjść z kryzysu poprzez eksport. Grecja, która w latach 2001–2008 miała średnio co roku deficyt rzędu 6 proc. PKB teraz zwiększa ten deficyt do kilkunastu procent, co w sytuacji i tak wysokiego już zadłużenia jest stąpaniem po bardzo cienkim lodzie. Tak właściwie deficyt budżetowy sam się zwiększa, bo w efekcie recesji siadają dochody podatkowe. Odbicia nie widać. Euro jest mocne. Zbyt mocne, żeby uczynić grecki eksport konkurencyjnym.

Zresztą Grecja od lat ma potężny deficyt handlowy i mało co eksportuje. Stopy procentowe w strefie euro są zbyt wysokie, żeby ponownie pobudzić inwestycje, czy chociaż konsumpcję na kredyt. Po roku widać już wyraźnie, że Grecja odstaje od reszty strefy euro. Ma najmniejsze możliwości ruchu, a po 20 latach życia oczekiwaniem na wspaniałą konwergencję ma też najmniej konkurencyjną gospodarkę z przerośniętym sektorem publicznym i sektorem prywatnym całkowicie uzależnionym od popytu z sektora publicznego.

W 2009 roku rynek finansowy podnosi się po Lehmanie, ale Grecji nadal się boi. W kolejnym roku jest jasne, że Grecja nie ma jak rolować istniejącego zadłużenia, bo nikt jej nie chce pożyczyć nowych pieniędzy, a sama też nie ma środków na spłatę. W 2010 roku Grecja jest więc faktycznym bankrutem, ale zamiast ogłosić niewypłacalność, postanawia ratować się programem pomocowym przygotowanym przez MFW, ECB i Komisję Europejską, czyli tak zwaną Trojkę.

Tu Grecja popełnia kolejny duży błąd: traci suwerenność. Trojka bowiem pomaga obsłużyć zadłużenie i daje sporo pieniędzy, ale stawia warunki – Grecja ma zmniejszyć deficyt, aby zahamować narastanie długu. Niestety, w warunkach recesji w gospodarce całkowicie uzależnionej od sektora publicznego ograniczenie wydatków tego sektora tylko pogłębia recesję. Przez to wpływy podatkowe dalej spadają, więc deficyt nie znika. Czyli dług nie maleje. A w sytuacji spadku PKB relacja długu do niego wręcz nadal rośnie.

W 2012 roku część długu udaje się umorzyć, ale nakazane z zewnątrz zaciskanie pasa niweluje jakiekolwiek pozytywne efekty tego posunięcia. Grecja, naiwnie wierząc w fatalnie błędne prognozy Trojki, wpędza się w spiralę recesyjną, a dług do PKB zamiast spadać, rośnie szybciej niż kiedykolwiek wcześniej, dochodząc w 2015 do blisko 180 proc.

Koniec złudzeń

Po blisko pięciu latach takiej spirali łączny spadek greckiego PKB przekracza 25 proc. i jest głębszy niż niemiecka recesja lat 30., która wyniosła do władzy Hitlera. W Grecji neofaszyści wprawdzie zyskują umiarkowaną popularność, ale Grecy wolą wynieść do władzy Syrizę, czyli byłych komunistów przemalowanych na trochę nowoczesną, a trochę radykalną lewicę. Grecy mają okazję to zrobić, bo poprzedni centroprawicowy rząd boi się wprowadzać w życie kolejne żądania Trojki i samodzielnie oddaje władzę, celowo doprowadzając do przedterminowych wyborów w momencie, w którym przewaga Syrizy w sondażach jest wyraźna. Władzę w Grecji przejmuje Aleksis Cipras, a Grecja z nowym rządem robi kolejny spory błąd – myśli, że uda jej się przekonać wierzycieli, że ich plan jest bez sensu. Prowadzone przez pięć miesięcy w sposób amatorski negocjacje kończą się kolejną grecką katastrofą, bo wierzyciele nie ustępują. W efekcie, aby uchronić system bankowy przed upadkiem, banki trzeba zamknąć, a Niemcy otwarcie mówią o potrzebie usunięcia Grecji ze strefy euro. Przyciśnięta do muru Grecja, od 25 lat zadłużona ponad miarę, od 15 lat pozbawiona kursu walutowego i polityki monetarnej i od 5 lat pozbawiona suwerenności, wykonuje kilka rozpaczliwie chaotycznych ruchów typu referendum, po czym w smutnym brukselskim budynku cicho kapituluje, zgadzając się na kolejne pomysły Trojki, które podobnie jak te z 2010 zapewnią jej kolejne parę lat recesji i wzrost, a nie spadek długu. Większość ekonomistów komentujących sprawę Grecji dziś już wie, że jedynym wyjściem z tej sytuacji jest redukcja większości greckiego zadłużenia. Mówią to nawet MFW, Komisja Europejska i szef ECB, Mario Draghi, czyli najwięksi wierzyciele Grecji. Prognozy MFW zakładają, że dług publiczny Grecji w 2017 sięgnie 200 proc. PKB.

Andreas Papandreou, premier Grecji w latach 1981–1989 i potem 1993–1996 od 19 lat nie żyje. Umarł w czasie, kiedy grecka gospodarka szybko rosła, a Grecja kwitła na kredyt. Nie dowiemy się więc, dlaczego w latach 80. pozbawił Grecję poduszki fiskalnej, rozkręcając politykę życia na kredyt, a w połowie lat 90. postanowił pozbawić Grecję polityki monetarnej i walutowej, ogłaszając zamiar wejścia do strefy euro. W 2012 roku, rok po tym jak premierem Grecji przestał być syn Andreasa, George Papandreou, w prasie pojawiły się informacje, że żona Andreasa, Margaret ma na koncie w Szwajcarii 550 mln USD i jest na czele stworzonej przez MFW listy największych greckich oszustów podatkowych. Założona przez Papandreu socjalistyczna partia PASOK rządząca Grecją w latach 1981–1989, 1993–2004, 2009–2011 ma dziś w greckich sondażach od 3 do 5 proc. poparcia.

Grecja zaczyna reformy. Przekona wierzycieli?
Grecja zaczyna reformy. Przekona wierzycieli?TVN24 Biznes i Świat

Autor: Rafał Hirsch / Źródło: tvn24bis.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości

- Mamy plany na wypadek nałożenia ceł przez USA i prezydenta Donalda Trumpa - podkreśliła prezydentka Meksyku Claudia Sheinbaum. Waszyngton zapowiedział, że cła mają zostać wprowadzone we wtorek.

"Jakakolwiek będzie ta decyzja, my podejmiemy własne"

"Jakakolwiek będzie ta decyzja, my podejmiemy własne"

Źródło:
PAP

Osoby, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 6 czerwca 2012 roku, a prawo do świadczenia uzyskały po roku 2012, będą mogły ponownie przeliczyć wysokość emerytury - wynika z założeń projektu resortu rodziny, który znalazł się w wykazie prac rządu. Zmiany mogą objąć około 200 tysięcy Polaków.

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Źródło:
PAP

- Producenci aut będą mieli więcej czasu na spełnienie europejskich celów dotyczących norm emisji CO2 - zapowiedziała szefowa Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen.

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Źródło:
PAP

Po styczniu zysk banków wyniósł blisko cztery miliardy złotych - podał Narodowy Bank Polski (NBP). Rok temu - w 2024 roku - po styczniu zysk wynosił nieco ponad 3,7 miliarda złotych.

Potężny zysk banków. Nowe dane

Potężny zysk banków. Nowe dane

Źródło:
PAP

W Trójmieście około dwukrotnie wzrosła w ofercie deweloperów liczba mieszkań z ceną ponad 20 tysięcy złotych za metr kwadratowy - wynika z danych portalu Rynekpierwotny. Podano również dane dotyczące cen nowych lokali w największych miastach Polski.

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

Źródło:
PAP

Rzeczniczka Komisji Europejskiej (KE) Anna-Kaisa Itkonen stwierdziła, że Nord Stream 2 "nie jest projektem leżącym we wspólnym interesie Unii Europejskiej". To odpowiedź na doniesienia medialne o tym, że Rosja i USA potajemnie pracują nad uruchomieniem gazociągu.

"Właściwym miejscem dla Nord Stream 2 jest dno morza"

"Właściwym miejscem dla Nord Stream 2 jest dno morza"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, "Financial Times", Reuters

Wskaźnik PMI (Purchasing Managers' Index) dla przemysłu w Polsce w lutym wyniósł 50,6 punktu w porównaniu do 48,8 punktu w styczniu - podała firma S&P Global. Wskaźnik wzrósł powyżej poziomu 50 punktów po raz pierwszy od kwietnia 2022 roku. Premier Donald Tusk stwierdził, że "to naprawdę dobra wiadomość".

Takich danych nie było od prawie trzech lat

Takich danych nie było od prawie trzech lat

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Obowiązek budowy określonej liczby miejsc postojowych towarzyszących budowie budynków mieszkalnych zostanie zniesiony - wynika z projektu nowelizacji tak zwanej specustawy mieszkaniowej. Nowe przepisy mają umożliwić samorządom ustalanie własnych limitów dla każdej realizowanej inwestycji.

Rząd szykuje zmianę przepisów. Chodzi o parkingi

Rząd szykuje zmianę przepisów. Chodzi o parkingi

Źródło:
PAP

Warren Buffet, 94-letni miliarder i szef holdingu Berkshire Hathaway, ostrzega, że cła, zapowiadane przez Donalda Trumpa, zwiększą inflację oraz zaszkodzą konsumentom. - Mamy z nimi duże doświadczenie. Do pewnego stopnia są aktem wojny - stwierdził inwestor.

"Zawsze trzeba sobie to pytanie zadawać". Legendarny inwestor ostrzega

"Zawsze trzeba sobie to pytanie zadawać". Legendarny inwestor ostrzega

Źródło:
PAP

Dyrektor Biura Rady Fiskalnej będzie mógł zarobić do 22,1 tysiąca złotych plus 3 tysiące złotych dodatku funkcyjnego - wynika z informacji opublikowanej w poniedziałek na stronach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Średnie wynagrodzenie pracowników biura wyniesie ponad 10,5 tysiąca złotych.

Powstanie nowa instytucja. Podano zarobki

Powstanie nowa instytucja. Podano zarobki

Źródło:
PAP

W niedzielę ceny niektórych kryptowalut wzrosły o kilkadziesiąt procent po tym, jak prezydent Donald Trump ogłosił utworzenie strategicznej rezerwy kryptowalutowej. Obejmie ona bitcoin, ether, XRP, token SOL Solany i ADA Cardano.

Historyczna zapowiedź Trumpa. Ceny wystrzeliły

Historyczna zapowiedź Trumpa. Ceny wystrzeliły

Źródło:
PAP

W sobotę w Lotto padła główna wygrana w wysokości ponad ośmiu milionów złotych. Totalizator Sportowy podał, gdzie wysłano zwycięski kupon.

Duża wygrana w Lotto. Podano, gdzie padła

Duża wygrana w Lotto. Podano, gdzie padła

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie dotyczącej niedopełnienia obowiązków przy realizacji programu "Laptop dla ucznia" - wynika z komunikatu prokuratury. Nad programem czuwał resort cyfryzacji.

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie programu "Laptop dla ucznia"

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie programu "Laptop dla ucznia"

Źródło:
gov.pl, tvn24.pl

Od czerwca z lotniska w Radomiu będzie można polecieć do Barcelony. Połączenie będzie realizowane przez PLL LOT. Rejsy będą odbywać się raz w tygodniu.

Najmłodsze lotnisko w Polsce z nowym połączeniem

Najmłodsze lotnisko w Polsce z nowym połączeniem

Źródło:
PAP

W 2024 roku zysk Lasów Państwowych wyniósł około 870 milionów złotych, czyli ponad dwukrotnie więcej niż zakładano w prognozach - wynika z danych opublikowanych przez Lasy Państwowe. Przedstawiciele instytucji podkreślają, że są to dane szacunkowe, a wynik końcowy zostanie opracowany do końca marca 2025 roku.

Lasy Państwowe zarobiły dwa razy więcej, niż planowały

Lasy Państwowe zarobiły dwa razy więcej, niż planowały

Źródło:
PAP

Kontrolerzy, którzy początkowo podają się za klientów, coraz częściej wystawiają mandaty za brak paragonu. Dzięki temu skarbówka zwiększa swoje dochody. Eksperci twierdzą, że to skuteczny sposób na zwalczanie nadużyć – pisze najnowsza 'Rzeczpospolita'."

Nie dostały paragonów, wyciągnęły służbowe legitymacje

Nie dostały paragonów, wyciągnęły służbowe legitymacje

Źródło:
PAP

Brytyjski bank NatWest i szwajcarski UBS ogłosiły znaczącą redukcję zatrudnienia w Polsce. Pierwsza z wymienionych instytucji ogłosiła całkowite wycofanie się z kraju, natomiast druga likwiduje swój oddział w Warszawie. Zwolnienia dotkną łącznie około trzech tysięcy pracowników.

Zwolnienia w dwóch bankach w Polsce. Pracę straci kilka tysięcy osób

Zwolnienia w dwóch bankach w Polsce. Pracę straci kilka tysięcy osób

Źródło:
tvn24.pl, GW

Obniżka VAT, zerowy PIT dla rodzin z dwojgiem i więcej dzieci oraz ulgi dla przedsiębiorców - to niektóre założenia "kontraktu z Polakami", przedstawionego w niedzielę przez Karola Nawrockiego. Popierany przez PiS kandydat na prezydenta zapowiedział również między innymi podniesienie drugiego progu podatkowego, "sprawiedliwą waloryzację emerytur" i powrót do pierwotnej wizji Centralnego Portu Komunikacyjnego. 

"Kontrakt z Polakami". Gospodarcze obietnice Karola Nawrockiego

"Kontrakt z Polakami". Gospodarcze obietnice Karola Nawrockiego

Źródło:
PAP

Gwałtowne umocnienie złotego jest jak nagłe obniżenie wpływów ze sprzedaży. Firmy oczywiście mogą szukać sposobów na cięcie kosztów, ale ile można oszczędzać na kawie w biurze, zanim trzeba będzie ograniczyć zatrudnienie? - mówi w rozmowie z portalem tvn24.pl prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych Tomasz Bęben. Obawy związane z kursem waluty wyrażają także przedstawiciele innych kluczowych branż eksportowych, w tym producenci mięsa i mebli.

"Ile można oszczędzać na kawie w biurze, zanim trzeba będzie ograniczyć zatrudnienie?"

"Ile można oszczędzać na kawie w biurze, zanim trzeba będzie ograniczyć zatrudnienie?"

Źródło:
tvn24.pl

W styczniu 2025 roku najwięcej ogłoszeń o pracę opublikowano w kategorii Sprzedaż, która wyróżniła się także najwyższym wzrostem proponowanych wynagrodzeń - wynika z najnowszego raportu No Fluff Jobs. Liderami, pod względem wysokości zarobków, pozostają branże IT oraz Finanse i rachunkowość.

W tych branżach oferują pięciocyfrowe kwoty

W tych branżach oferują pięciocyfrowe kwoty

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk podpisał zarządzenia, które przedłużają do 31 maja 2025 roku obowiązywanie stopni alarmowych drugiego stopnia BRAVO oraz BRAVO-CRP na terenie Polski - przekazało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Stopnie alarmowe w Polsce. Jest decyzja premiera

Stopnie alarmowe w Polsce. Jest decyzja premiera

Źródło:
PAP

- Nie przyszło mi do głowy, aby sprawdzać w sieci, czy najemca właśnie nie wrzuca oferty sprzedaży mieszkania, które jest moją własnością i chce je sprzedać za grosze – opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Anna. - Precyzyjnie podrobione dokumenty to wielkie wyzwanie dla notariuszy - przyznaje Sławomir Wroński, rzecznik prasowy Izby Notarialnej w Gdańsku.

Takiej sytuacji z mieszkaniem się nie spodziewała. "Zamarłam"

Takiej sytuacji z mieszkaniem się nie spodziewała. "Zamarłam"

Źródło:
tvn24.pl

W sobotę w Lotto padła główna wygrana w wysokości ponad ośmiu milionów złotych. Z kolei w Lotto Plus żaden z graczy nie wytypował poprawnie wszystkich sześciu liczb. Oto wyniki losowania z 1 marca 2025 roku.

Padła szóstka w Lotto

Padła szóstka w Lotto

Źródło:
tvn24.pl