Rafał Hirsch: Cztery greckie błędy, czyli jak oni to zrobili?


Grecja po zaakceptowaniu narzuconego jej przez wierzycieli porozumienia jest zgubiona na lata i skazana na recesję. Trwa tam największa od lat trzydziestych XX wieku katastrofa niezwiązana z konfliktem zbrojnym. Sytuacja jest tak wyjątkowa i ciekawa, że aż się prosi, żeby poszukać odpowiedzi na pytanie: jak oni to zrobili? Jakim cudem Grecy doprowadzili się do miejsca, w którym znajdują się teraz?

W 1974 roku w Grecji upadła junta wojskowa, która rządziła krajem przez siedem lat. Nastała demokracja, w której przez pierwsze lata rządziła centroprawica. W kolejnych wyborach w 1981 roku zwyciężył Andreas Papandreou i jego socjalistyczny PASOK. Dług Grecji wynosił wtedy 25 proc. PKB (dziś 180 proc. PKB).

Koniec fiskalnej poduszki bezpieczeństwa

Papandreou był premierem do 1989 roku, w którym to grecki dług publiczny sięgnął już 80 proc. PKB. Przez osiem lat socjaliści systematycznie promowali wzrost konsumpcji na kredyt. Można sobie wyobrazić, jak to uzasadniali – ledwie siedem lat wcześniej pozbyto się rządów armii, w 1981 weszli do UE, czyli "wrócili do Europy". Mogę się założyć, że hasła typu "możemy żyć jak normalni Europejczycy, mieszkać tak jak oni, mieć takie same samochody" itp. nie były rzadkością. To dość klasyczne aspiracje społeczeństw, które właśnie poczuły, że teraz będzie lepiej. Kwestia oczekiwań. No a do tego faktycznie na początku rządów Papandreou ich dług był jeszcze mały. Może gdyby po trzech-czterech latach nieco przyhamowali, może gdyby chociaż część tego długu przeznaczyli na finansowanie inwestycji i budowanie potencjału gospodarki, to w kłopoty by nie wpadli. Wtedy Grecja popełniła pierwszy błąd – pozbawiła się fiskalnej poduszki bezpieczeństwa. Jeśli w przyszłości wydarzy się jakaś globalna katastrofa finansowa i wywoła recesję, będą z niej mogli wyjść tylko poprzez politykę monetarną i manipulację kursem walutowym.

Koniec drachmy i własnej polityki monetarnej

Socjaliści stracili władzę w 1989 na cztery lata, ale dług rósł dalej. W 1994 sięgał już 110 proc. PKB. Ich centroprawicowi następcy nie zmienili w tej sprawie niczego. Wtedy też Grecja oficjalnie zapowiedziała, że zamierza wejść do strefy euro. To rozpoczęło kilkuletni trend spadku stóp procentowych w Grecji – na rynku finansowym zaczęła się konwergencja. Rząd państwa, które 10 lat wcześniej musiało płacić 20 proc. rocznie za pieniądze pożyczone na rynku, teraz za takie pożyczki mógł płacić 7 proc., potem 5 proc., a w okolicach 2005 mniej niż 4 proc.

Kwestia konwergencji jest moim zdaniem kluczowa. Wszyscy dookoła mówią, że za chwilę wszędzie w Unii Europejskiej będzie tak samo, bo będzie konwergencja wszystkiego (też to słyszeliśmy w okolicach 2004, prawda?), inwestorzy finansowi kupują twój dług po cenach, które nawet ci się nie śniły 10 lat wcześniej, i nie pytają o nic. Ważni ekonomiści i europejscy liderzy mówią o dalszej integracji i o tym, że kiedyś w przyszłości UE będzie mieć nie tylko jedną walutę, ale też jedno ministerstwo finansów i jeden, uwspólnotowiony dług. Ci, którzy mówią, że strefa euro to tykająca bomba, są publicznie traktowani jak szaleńcy. Świat się rozwija i globalizuje, Chiny rosną o ponad 10 proc. Wszędzie jest hossa, a w latach 2005–2007 zadłużają się praktycznie wszyscy na świecie.

Skoro trwa bal, to Grecja też tańczy. Dzięki inwestycjom związanym z igrzyskami w 2004 roku jej gospodarka rośnie tak szybko, że relacja długu do PKB w latach 2001–2004 nawet nieco spada! Nikt nie zauważa, że Grecja, wchodząc do strefy euro, pozbawia się możliwości prowadzenia swojej własnej polityki monetarnej i traci możliwość stymulacji gospodarki poprzez kurs walutowy. Wtedy niczego nie trzeba stymulować, bo wszystko rośnie. Ale Grecja robi drugi błąd. Jeśli w przyszłości wydarzy się globalna katastrofa i globalna recesja, Grecja nie będzie mieć możliwości reakcji ani przez kurs walutowy, bo nie ma waluty, ani przez ruch stopami procentowymi, bo decyzje o stopach oddała do Frankfurtu, ani przez luźniejszą politykę fiskalną, bo nie da się mieć jeszcze luźniejszej, a dług przekracza 100 proc. PKB. Bal trwa, nikt tego nie widzi, ale już wtedy Grecja jest bezbronna, choć oczywiście nadal bogato wyposażona w euroentuzjazm.

Koniec suwerenności

15 września 2008 roku bankrutuje Lehman Brothers, w październiku tego roku zaczyna się ogólnoświatowa panika finansowa, a za nią przychodzi najgłębsza od 80 lat recesja. Niektórzy, tak jak USA, reagują, obniżając stopy do zera i mocno zwiększając deficyt budżetowy. Niektórzy, tak jak Polska, zwiększają deficyt nawet bardziej, a do tego trzymają kciuki, kiedy znacząco słabnie ich waluta, bo to pomaga wyjść z kryzysu poprzez eksport. Grecja, która w latach 2001–2008 miała średnio co roku deficyt rzędu 6 proc. PKB teraz zwiększa ten deficyt do kilkunastu procent, co w sytuacji i tak wysokiego już zadłużenia jest stąpaniem po bardzo cienkim lodzie. Tak właściwie deficyt budżetowy sam się zwiększa, bo w efekcie recesji siadają dochody podatkowe. Odbicia nie widać. Euro jest mocne. Zbyt mocne, żeby uczynić grecki eksport konkurencyjnym.

Zresztą Grecja od lat ma potężny deficyt handlowy i mało co eksportuje. Stopy procentowe w strefie euro są zbyt wysokie, żeby ponownie pobudzić inwestycje, czy chociaż konsumpcję na kredyt. Po roku widać już wyraźnie, że Grecja odstaje od reszty strefy euro. Ma najmniejsze możliwości ruchu, a po 20 latach życia oczekiwaniem na wspaniałą konwergencję ma też najmniej konkurencyjną gospodarkę z przerośniętym sektorem publicznym i sektorem prywatnym całkowicie uzależnionym od popytu z sektora publicznego.

W 2009 roku rynek finansowy podnosi się po Lehmanie, ale Grecji nadal się boi. W kolejnym roku jest jasne, że Grecja nie ma jak rolować istniejącego zadłużenia, bo nikt jej nie chce pożyczyć nowych pieniędzy, a sama też nie ma środków na spłatę. W 2010 roku Grecja jest więc faktycznym bankrutem, ale zamiast ogłosić niewypłacalność, postanawia ratować się programem pomocowym przygotowanym przez MFW, ECB i Komisję Europejską, czyli tak zwaną Trojkę.

Tu Grecja popełnia kolejny duży błąd: traci suwerenność. Trojka bowiem pomaga obsłużyć zadłużenie i daje sporo pieniędzy, ale stawia warunki – Grecja ma zmniejszyć deficyt, aby zahamować narastanie długu. Niestety, w warunkach recesji w gospodarce całkowicie uzależnionej od sektora publicznego ograniczenie wydatków tego sektora tylko pogłębia recesję. Przez to wpływy podatkowe dalej spadają, więc deficyt nie znika. Czyli dług nie maleje. A w sytuacji spadku PKB relacja długu do niego wręcz nadal rośnie.

W 2012 roku część długu udaje się umorzyć, ale nakazane z zewnątrz zaciskanie pasa niweluje jakiekolwiek pozytywne efekty tego posunięcia. Grecja, naiwnie wierząc w fatalnie błędne prognozy Trojki, wpędza się w spiralę recesyjną, a dług do PKB zamiast spadać, rośnie szybciej niż kiedykolwiek wcześniej, dochodząc w 2015 do blisko 180 proc.

Koniec złudzeń

Po blisko pięciu latach takiej spirali łączny spadek greckiego PKB przekracza 25 proc. i jest głębszy niż niemiecka recesja lat 30., która wyniosła do władzy Hitlera. W Grecji neofaszyści wprawdzie zyskują umiarkowaną popularność, ale Grecy wolą wynieść do władzy Syrizę, czyli byłych komunistów przemalowanych na trochę nowoczesną, a trochę radykalną lewicę. Grecy mają okazję to zrobić, bo poprzedni centroprawicowy rząd boi się wprowadzać w życie kolejne żądania Trojki i samodzielnie oddaje władzę, celowo doprowadzając do przedterminowych wyborów w momencie, w którym przewaga Syrizy w sondażach jest wyraźna. Władzę w Grecji przejmuje Aleksis Cipras, a Grecja z nowym rządem robi kolejny spory błąd – myśli, że uda jej się przekonać wierzycieli, że ich plan jest bez sensu. Prowadzone przez pięć miesięcy w sposób amatorski negocjacje kończą się kolejną grecką katastrofą, bo wierzyciele nie ustępują. W efekcie, aby uchronić system bankowy przed upadkiem, banki trzeba zamknąć, a Niemcy otwarcie mówią o potrzebie usunięcia Grecji ze strefy euro. Przyciśnięta do muru Grecja, od 25 lat zadłużona ponad miarę, od 15 lat pozbawiona kursu walutowego i polityki monetarnej i od 5 lat pozbawiona suwerenności, wykonuje kilka rozpaczliwie chaotycznych ruchów typu referendum, po czym w smutnym brukselskim budynku cicho kapituluje, zgadzając się na kolejne pomysły Trojki, które podobnie jak te z 2010 zapewnią jej kolejne parę lat recesji i wzrost, a nie spadek długu. Większość ekonomistów komentujących sprawę Grecji dziś już wie, że jedynym wyjściem z tej sytuacji jest redukcja większości greckiego zadłużenia. Mówią to nawet MFW, Komisja Europejska i szef ECB, Mario Draghi, czyli najwięksi wierzyciele Grecji. Prognozy MFW zakładają, że dług publiczny Grecji w 2017 sięgnie 200 proc. PKB.

Andreas Papandreou, premier Grecji w latach 1981–1989 i potem 1993–1996 od 19 lat nie żyje. Umarł w czasie, kiedy grecka gospodarka szybko rosła, a Grecja kwitła na kredyt. Nie dowiemy się więc, dlaczego w latach 80. pozbawił Grecję poduszki fiskalnej, rozkręcając politykę życia na kredyt, a w połowie lat 90. postanowił pozbawić Grecję polityki monetarnej i walutowej, ogłaszając zamiar wejścia do strefy euro. W 2012 roku, rok po tym jak premierem Grecji przestał być syn Andreasa, George Papandreou, w prasie pojawiły się informacje, że żona Andreasa, Margaret ma na koncie w Szwajcarii 550 mln USD i jest na czele stworzonej przez MFW listy największych greckich oszustów podatkowych. Założona przez Papandreu socjalistyczna partia PASOK rządząca Grecją w latach 1981–1989, 1993–2004, 2009–2011 ma dziś w greckich sondażach od 3 do 5 proc. poparcia.

Grecja zaczyna reformy. Przekona wierzycieli?
Grecja zaczyna reformy. Przekona wierzycieli?TVN24 Biznes i Świat

Autor: Rafał Hirsch / Źródło: tvn24bis.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Stworzona przez zmarłego w ubiegłym roku Janusza Filipiaka spółka ma zniknąć z polskiej giełdy. Spadkobiercy wraz z Funduszem CVC Capital Partners - który jest właścicielem sieci sklepów Żabka - poinformowali o swoim zamiarze ogłoszenia wezwania na 100 proc. akcji spółki.

Spadkobiorcy dużej polskiej firmy chcą ją sprzedać.  Jest już kupiec

Spadkobiorcy dużej polskiej firmy chcą ją sprzedać. Jest już kupiec

Źródło:
PAP

Opublikowano sprawozdanie roczne Portu Lotniczego Warszawa-Modlin. Zawarto w nim założenia nowych planów inwestycyjnych i finansowych, które zakładają rozbudowę infrastruktury do przepustowości 7-8 milionów pasażerów rocznie w roku 2029 roku. Z lotniska Warszawa Modlin od stycznia do końca maja tego roku skorzystało 1,18 mln pasażerów.

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Ambitne plany rozbudowy Modlina

Źródło:
PAP

Auchan najtańszy w czerwcu, wyprzedził Biedronkę i Makro Cash & Carry - podała agencja badawcza ASM SFA. W raporcie dodano, że spadek cen odnotowano w 7 z 13 badanych sieci sklepów. Różnica między najtańszym a najdroższym koszykiem w czerwcu 2024 r. wyniosła 154,16 zł i była o 5,65 zł wyższa niż w maju. 

Ranking sieci handlowych w Polsce. Tutaj ceny rosły najmocniej

Ranking sieci handlowych w Polsce. Tutaj ceny rosły najmocniej

Źródło:
PAP

Bakterie Enterobacteriaca wykryto w 37 procent zbadanych próbek lodów pobranych w województwie zachodniopomorskim - przekazał w poniedziałek sanepid. Najwyższy wskaźnik zanieczyszczenia lodów występuje w pasie nadmorskim.

Bakterie w lodach. Szczególnie źle jest w pasie nadmorskim

Bakterie w lodach. Szczególnie źle jest w pasie nadmorskim

Źródło:
PAP

- Jest to propozycja, którą osoby zarabiające to minimalne wynagrodzenie za pracę są w stanie w sposób realny odczuć w swoich portfelach - powiedział w TVN24 BiS Sebastian Gajewski, wiceminister Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Planowana podwyżka płacy minimalnej od 1 stycznia 2025 roku ma wynieść 7,6 procent. Najniższe wynagrodzenie wzrosłoby do 4 626 złotych.

Podwyżka płacy minimalnej. Propozycja, którą  Polacy "realnie odczują w portfelach"

Podwyżka płacy minimalnej. Propozycja, którą Polacy "realnie odczują w portfelach"

Źródło:
TVN24 BiS

Skurczyła się liczba pracowników, którzy pomagają polskim przedsiębiorcom za granicą, bo PAIH nie stać na utrzymanie biur – czytamy w środowym "Pulsie Biznesu". Przybywa jednak zatrudnionych w centrali i krajowych placówkach.

"Inwestują Europejczycy, Japończycy, Hindusi i Chińczycy, wszyscy oprócz Polaków"

"Inwestują Europejczycy, Japończycy, Hindusi i Chińczycy, wszyscy oprócz Polaków"

Źródło:
PAP

W przypadku braku funkcjonowania mechanizmów wsparcia w 2025 roku, cena energii elektrycznej dla gospodarstw domowych wzrosłaby o około 25 procent względem drugiej połowy bieżącego roku - poinformowało redakcję biznesową tvn24.pl Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Rząd rozważa jednak dalsze tarcze osłonowe. "Toczy się dyskusja nad potencjalną kontynuacją wsparcia" - wyjaśniło MKiŚ.

Jakie ceny prądu w 2025 roku? Resort klimatu zabiera głos

Jakie ceny prądu w 2025 roku? Resort klimatu zabiera głos

Źródło:
tvn24.pl

Rząd przyjął projekt ustawy, której celem jest podwyższenie sum gwarancyjnych w ubezpieczeniach - poinformowała we wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Źródło:
PAP

We wtorek 16 lipca kolejny raz nie padła główna wygrana. To oznacza dalszy wzrost kumulacji, a w najbliższym losowaniu będzie można wygrać siedem milionów złotych. Oto wyniki losowań Lotto oraz Lotto Plus.

Wyniki Lotto z 16 lipca 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Lotto z 16 lipca 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Rządowy Fundusz Mieszkaniowy przeznaczy na dopłaty kwotę umożliwiającą udzielenie w latach 2024-2025 łącznie około 100 tysięcy "kredytów na start" o średniej wartości 410 tysięcy złotych - wskazano w ocenie skutków regulacji do opublikowanego we wtorek projektu ustawy w tej sprawie.

Dopłaty do rat kredytów. Jest nowy projekt

Dopłaty do rat kredytów. Jest nowy projekt

Źródło:
PAP

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. W Polsce odnotowano wygraną czwartego stopnia w wysokości ponad 550 tysięcy złotych. Kumulacja rośnie do 110 milionów złotych. Oto liczby, które wylosowano 16 lipca 2024 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

W czerwcu codzienne zakupy podrożały średnio o 3,1 procent rok do roku - wynika z raportu "Indeks cen w sklepach detalicznych". Autorzy raportu ocenili, że w czasie wakacji sklepy mogą przerzucić na swoich klientów całość odmrożonego w kwietniu VAT-u.

Tak rosną ceny w sklepach

Tak rosną ceny w sklepach

Źródło:
PAP

W przyszłym tygodniu ma zapaść decyzja zatwierdzająca objęcie Polski i sześciu innych krajów Unii Europejskiej procedurą nadmiernego deficytu - poinformowały we wtorek źródła unijne. Rekomendacje dotyczące tego, jak wyjść z procedury, Komisja Europejska opublikuje w listopadzie.

W przyszłym tygodniu ważna decyzja w sprawie Polski

W przyszłym tygodniu ważna decyzja w sprawie Polski

Źródło:
PAP

Inflacja bazowa, czyli po wyłączeniu cen żywności i energii, w czerwcu 2024 roku wyniosła 3,6 procent procent rok do roku - poinformował Narodowy Bank Polski (NBP). W maju ten wskaźnik wynosił 3,8 procent.

Najnowsze dane o inflacji bazowej w Polsce. "Zaskoczyły"

Najnowsze dane o inflacji bazowej w Polsce. "Zaskoczyły"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Od 17 lipca nie będzie możliwe wykonanie niektórych dyspozycji zdalnych w bankowości internetowej i mobilnej z krajów wiążących się z podwyższonym ryzykiem - przekazał ING Bank Śląski w komunikacie dla klientów.

Duży bank wprowadza ograniczenia w kilku krajach. "Nie zrealizujesz przelewu zewnętrznego"

Duży bank wprowadza ograniczenia w kilku krajach. "Nie zrealizujesz przelewu zewnętrznego"

Źródło:
tvn24.pl

Do roku 2035 zakończy się budowa tak zwanego Y, czyli linii kolejowej dużych prędkości o długości 480 kilometrów - przekazał wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak. "Y" ma łączyć Warszawę, Łódź, Poznań i Wrocław.

Kiedy zbudują "Y" dla kolei dużych prędkości? Wiceminister podał termin    

Kiedy zbudują "Y" dla kolei dużych prędkości? Wiceminister podał termin    

Źródło:
PAP

Zawyżone kursy walutowe, niespodziewane opłaty w zagranicznych bankomatach czy nawet kilkukrotnie droższe bilety do popularnych atrakcji u pośredników - to tylko kilka z finansowych pułapek, na które natknąć może się turysta, udający się poza granice kraju. - Można stracić nawet kilkaset złotych - mówi w rozmowie z tvn24.pl dziennikarz ekonomiczny Maciej Samcik z portalu "Subiektywnie o finansach".

Finansowe pułapki na wakacjach. "Można stracić nawet kilkaset złotych"

Finansowe pułapki na wakacjach. "Można stracić nawet kilkaset złotych"

Źródło:
tvn24.pl

Sieć drogerii Kontigo zamierza zlikwidować wszystkie placówki stacjonarne działające na terenie Polski. "Trwa proces zamykania ostatnich 15 sklepów sieci, który rozpoczął się w drugim kwartale bieżącego roku" - przekazano w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl. Firma chce się skupić na sprzedaży przez internet.

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Źródło:
tvn24.pl

Ministrowie finansów unijnych krajów zaakceptowali zmiany w Krajowym Planie Odbudowy (KPO) zaproponowane przez polski rząd. KE zaakceptowała ok. 95 proc. zmian, o które wnioskowała Polska w rewizji. Jedną z nich jest zamiana podatku od pojazdów spalinowych na system dopłat do zakupu, wynajmu i leasingu samochodów elektrycznych przez osoby fizyczne. Teraz Polska może formalnie złożyć wnioski o kolejne płatności.

Zmiany w polskim KPO. Jest decyzja

Zmiany w polskim KPO. Jest decyzja

Źródło:
PAP

Najdroższe mieszkanie w Polsce, usytuowane na gdańskiej Wyspie Spichrzów, zostało sprzedane na początku 2024 roku za prawie 25 milionów złotych - poinformował "Forbes". Dotychczas najdroższy był apartament w wieżowcu Złota 44. Słynny inwestor Rafał Zaorski zapłacił za lokal prawie 22,9 miliona złotych.

Najdroższe mieszkanie w Polsce. Nowy rekord

Najdroższe mieszkanie w Polsce. Nowy rekord

Źródło:
Forbes, tvn24.pl

Burberry, brytyjska legendarna marka, znana między innymi z charakterystycznej kraty, ma kłopoty. Jej przychody ze sprzedaży detalicznej od kwietnia do czerwca spadły o 21 procent, zaś za cały zeszły rok o 40 procent. Zarząd zdecydował o zmianie na fotelu prezesa. Joshua Schulman ma przeprowadzić firmę przez kryzys. Dom mody nie uniknie też zwolnień. W Burberry mogą zostać zredukowane setki stanowisk pracy.

Nowy prezes na kłopoty znanej marki odzieżowej. Firma zapowiada ostre cięcia

Nowy prezes na kłopoty znanej marki odzieżowej. Firma zapowiada ostre cięcia

Źródło:
BBC

35 procent polskich firm chce poszukiwać specjalistów od automatyzacji lub sztucznej inteligencji (AI) - dowiadujemy się z raportu "Barometr Polskiego Rynku Pracy" stworzonego przez Personnel Service.

Takich osób szukają polskie firmy. Nowy trend

Takich osób szukają polskie firmy. Nowy trend

Źródło:
PAP

Od 1 lipca do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpłynęło prawie 1,5 miliona wniosków o wypłatę świadczenia Dobry start - przekazał we wtorek rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Paweł Żebrowski. W ubiegłym roku dodatek przyznano dla około 4,6 miliona dzieci.

Dodatkowe pieniądze z ZUS. "Złożono prawie 1,5 miliona wniosków"

Dodatkowe pieniądze z ZUS. "Złożono prawie 1,5 miliona wniosków"

Źródło:
PAP

Ministerstwo Finansów planuje przeprowadzić szereg zmian w podatkach lokalnych. Niestety, jak wynika z apelów organizacji powiązanych z sektorem energii, mogą one mieć fatalny efekt w postaci wyższych cen energii elektrycznej. Zmianom sprzeciwia się nawet inny resort w rządzie Donalda Tuska.

Kolejne ostrzeżenie przed zmianą w podatkach. "Wzrosną ceny energii"

Kolejne ostrzeżenie przed zmianą w podatkach. "Wzrosną ceny energii"

Źródło:
PAP

Polacy nie chcą, by ministrowie pobierali wyższe wynagrodzenia - wynika z opublikowanego we wtorek sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Gazeta zaznacza, że temat rządowych zarobków zyskał na popularności po tym, jak Radosław Sikorski ujawnił, ile dostaje na rękę jako minister spraw zagranicznych.

Sikorski pokazał przelew. Wyniki sondażu w sprawie podwyżek

Sikorski pokazał przelew. Wyniki sondażu w sprawie podwyżek

Źródło:
PAP

Rosyjski gigant produkujący programy antywirusowe Kaspersky Labs przekazał, że opuszcza USA. Wcześniej administracja prezydenta Joe Bidena zakazała sprzedaży i dystrybucji oprogramowania firmy - poinformował portal stacji BBC.

Rosyjski gigant Kaspersky opuszcza USA po wprowadzeniu zakazu

Rosyjski gigant Kaspersky opuszcza USA po wprowadzeniu zakazu

Źródło:
BBC