Rafał Hirsch: Cztery greckie błędy, czyli jak oni to zrobili?


Grecja po zaakceptowaniu narzuconego jej przez wierzycieli porozumienia jest zgubiona na lata i skazana na recesję. Trwa tam największa od lat trzydziestych XX wieku katastrofa niezwiązana z konfliktem zbrojnym. Sytuacja jest tak wyjątkowa i ciekawa, że aż się prosi, żeby poszukać odpowiedzi na pytanie: jak oni to zrobili? Jakim cudem Grecy doprowadzili się do miejsca, w którym znajdują się teraz?

W 1974 roku w Grecji upadła junta wojskowa, która rządziła krajem przez siedem lat. Nastała demokracja, w której przez pierwsze lata rządziła centroprawica. W kolejnych wyborach w 1981 roku zwyciężył Andreas Papandreou i jego socjalistyczny PASOK. Dług Grecji wynosił wtedy 25 proc. PKB (dziś 180 proc. PKB).

Koniec fiskalnej poduszki bezpieczeństwa

Papandreou był premierem do 1989 roku, w którym to grecki dług publiczny sięgnął już 80 proc. PKB. Przez osiem lat socjaliści systematycznie promowali wzrost konsumpcji na kredyt. Można sobie wyobrazić, jak to uzasadniali – ledwie siedem lat wcześniej pozbyto się rządów armii, w 1981 weszli do UE, czyli "wrócili do Europy". Mogę się założyć, że hasła typu "możemy żyć jak normalni Europejczycy, mieszkać tak jak oni, mieć takie same samochody" itp. nie były rzadkością. To dość klasyczne aspiracje społeczeństw, które właśnie poczuły, że teraz będzie lepiej. Kwestia oczekiwań. No a do tego faktycznie na początku rządów Papandreou ich dług był jeszcze mały. Może gdyby po trzech-czterech latach nieco przyhamowali, może gdyby chociaż część tego długu przeznaczyli na finansowanie inwestycji i budowanie potencjału gospodarki, to w kłopoty by nie wpadli. Wtedy Grecja popełniła pierwszy błąd – pozbawiła się fiskalnej poduszki bezpieczeństwa. Jeśli w przyszłości wydarzy się jakaś globalna katastrofa finansowa i wywoła recesję, będą z niej mogli wyjść tylko poprzez politykę monetarną i manipulację kursem walutowym.

Koniec drachmy i własnej polityki monetarnej

Socjaliści stracili władzę w 1989 na cztery lata, ale dług rósł dalej. W 1994 sięgał już 110 proc. PKB. Ich centroprawicowi następcy nie zmienili w tej sprawie niczego. Wtedy też Grecja oficjalnie zapowiedziała, że zamierza wejść do strefy euro. To rozpoczęło kilkuletni trend spadku stóp procentowych w Grecji – na rynku finansowym zaczęła się konwergencja. Rząd państwa, które 10 lat wcześniej musiało płacić 20 proc. rocznie za pieniądze pożyczone na rynku, teraz za takie pożyczki mógł płacić 7 proc., potem 5 proc., a w okolicach 2005 mniej niż 4 proc.

Kwestia konwergencji jest moim zdaniem kluczowa. Wszyscy dookoła mówią, że za chwilę wszędzie w Unii Europejskiej będzie tak samo, bo będzie konwergencja wszystkiego (też to słyszeliśmy w okolicach 2004, prawda?), inwestorzy finansowi kupują twój dług po cenach, które nawet ci się nie śniły 10 lat wcześniej, i nie pytają o nic. Ważni ekonomiści i europejscy liderzy mówią o dalszej integracji i o tym, że kiedyś w przyszłości UE będzie mieć nie tylko jedną walutę, ale też jedno ministerstwo finansów i jeden, uwspólnotowiony dług. Ci, którzy mówią, że strefa euro to tykająca bomba, są publicznie traktowani jak szaleńcy. Świat się rozwija i globalizuje, Chiny rosną o ponad 10 proc. Wszędzie jest hossa, a w latach 2005–2007 zadłużają się praktycznie wszyscy na świecie.

Skoro trwa bal, to Grecja też tańczy. Dzięki inwestycjom związanym z igrzyskami w 2004 roku jej gospodarka rośnie tak szybko, że relacja długu do PKB w latach 2001–2004 nawet nieco spada! Nikt nie zauważa, że Grecja, wchodząc do strefy euro, pozbawia się możliwości prowadzenia swojej własnej polityki monetarnej i traci możliwość stymulacji gospodarki poprzez kurs walutowy. Wtedy niczego nie trzeba stymulować, bo wszystko rośnie. Ale Grecja robi drugi błąd. Jeśli w przyszłości wydarzy się globalna katastrofa i globalna recesja, Grecja nie będzie mieć możliwości reakcji ani przez kurs walutowy, bo nie ma waluty, ani przez ruch stopami procentowymi, bo decyzje o stopach oddała do Frankfurtu, ani przez luźniejszą politykę fiskalną, bo nie da się mieć jeszcze luźniejszej, a dług przekracza 100 proc. PKB. Bal trwa, nikt tego nie widzi, ale już wtedy Grecja jest bezbronna, choć oczywiście nadal bogato wyposażona w euroentuzjazm.

Koniec suwerenności

15 września 2008 roku bankrutuje Lehman Brothers, w październiku tego roku zaczyna się ogólnoświatowa panika finansowa, a za nią przychodzi najgłębsza od 80 lat recesja. Niektórzy, tak jak USA, reagują, obniżając stopy do zera i mocno zwiększając deficyt budżetowy. Niektórzy, tak jak Polska, zwiększają deficyt nawet bardziej, a do tego trzymają kciuki, kiedy znacząco słabnie ich waluta, bo to pomaga wyjść z kryzysu poprzez eksport. Grecja, która w latach 2001–2008 miała średnio co roku deficyt rzędu 6 proc. PKB teraz zwiększa ten deficyt do kilkunastu procent, co w sytuacji i tak wysokiego już zadłużenia jest stąpaniem po bardzo cienkim lodzie. Tak właściwie deficyt budżetowy sam się zwiększa, bo w efekcie recesji siadają dochody podatkowe. Odbicia nie widać. Euro jest mocne. Zbyt mocne, żeby uczynić grecki eksport konkurencyjnym.

Zresztą Grecja od lat ma potężny deficyt handlowy i mało co eksportuje. Stopy procentowe w strefie euro są zbyt wysokie, żeby ponownie pobudzić inwestycje, czy chociaż konsumpcję na kredyt. Po roku widać już wyraźnie, że Grecja odstaje od reszty strefy euro. Ma najmniejsze możliwości ruchu, a po 20 latach życia oczekiwaniem na wspaniałą konwergencję ma też najmniej konkurencyjną gospodarkę z przerośniętym sektorem publicznym i sektorem prywatnym całkowicie uzależnionym od popytu z sektora publicznego.

W 2009 roku rynek finansowy podnosi się po Lehmanie, ale Grecji nadal się boi. W kolejnym roku jest jasne, że Grecja nie ma jak rolować istniejącego zadłużenia, bo nikt jej nie chce pożyczyć nowych pieniędzy, a sama też nie ma środków na spłatę. W 2010 roku Grecja jest więc faktycznym bankrutem, ale zamiast ogłosić niewypłacalność, postanawia ratować się programem pomocowym przygotowanym przez MFW, ECB i Komisję Europejską, czyli tak zwaną Trojkę.

Tu Grecja popełnia kolejny duży błąd: traci suwerenność. Trojka bowiem pomaga obsłużyć zadłużenie i daje sporo pieniędzy, ale stawia warunki – Grecja ma zmniejszyć deficyt, aby zahamować narastanie długu. Niestety, w warunkach recesji w gospodarce całkowicie uzależnionej od sektora publicznego ograniczenie wydatków tego sektora tylko pogłębia recesję. Przez to wpływy podatkowe dalej spadają, więc deficyt nie znika. Czyli dług nie maleje. A w sytuacji spadku PKB relacja długu do niego wręcz nadal rośnie.

W 2012 roku część długu udaje się umorzyć, ale nakazane z zewnątrz zaciskanie pasa niweluje jakiekolwiek pozytywne efekty tego posunięcia. Grecja, naiwnie wierząc w fatalnie błędne prognozy Trojki, wpędza się w spiralę recesyjną, a dług do PKB zamiast spadać, rośnie szybciej niż kiedykolwiek wcześniej, dochodząc w 2015 do blisko 180 proc.

Koniec złudzeń

Po blisko pięciu latach takiej spirali łączny spadek greckiego PKB przekracza 25 proc. i jest głębszy niż niemiecka recesja lat 30., która wyniosła do władzy Hitlera. W Grecji neofaszyści wprawdzie zyskują umiarkowaną popularność, ale Grecy wolą wynieść do władzy Syrizę, czyli byłych komunistów przemalowanych na trochę nowoczesną, a trochę radykalną lewicę. Grecy mają okazję to zrobić, bo poprzedni centroprawicowy rząd boi się wprowadzać w życie kolejne żądania Trojki i samodzielnie oddaje władzę, celowo doprowadzając do przedterminowych wyborów w momencie, w którym przewaga Syrizy w sondażach jest wyraźna. Władzę w Grecji przejmuje Aleksis Cipras, a Grecja z nowym rządem robi kolejny spory błąd – myśli, że uda jej się przekonać wierzycieli, że ich plan jest bez sensu. Prowadzone przez pięć miesięcy w sposób amatorski negocjacje kończą się kolejną grecką katastrofą, bo wierzyciele nie ustępują. W efekcie, aby uchronić system bankowy przed upadkiem, banki trzeba zamknąć, a Niemcy otwarcie mówią o potrzebie usunięcia Grecji ze strefy euro. Przyciśnięta do muru Grecja, od 25 lat zadłużona ponad miarę, od 15 lat pozbawiona kursu walutowego i polityki monetarnej i od 5 lat pozbawiona suwerenności, wykonuje kilka rozpaczliwie chaotycznych ruchów typu referendum, po czym w smutnym brukselskim budynku cicho kapituluje, zgadzając się na kolejne pomysły Trojki, które podobnie jak te z 2010 zapewnią jej kolejne parę lat recesji i wzrost, a nie spadek długu. Większość ekonomistów komentujących sprawę Grecji dziś już wie, że jedynym wyjściem z tej sytuacji jest redukcja większości greckiego zadłużenia. Mówią to nawet MFW, Komisja Europejska i szef ECB, Mario Draghi, czyli najwięksi wierzyciele Grecji. Prognozy MFW zakładają, że dług publiczny Grecji w 2017 sięgnie 200 proc. PKB.

Andreas Papandreou, premier Grecji w latach 1981–1989 i potem 1993–1996 od 19 lat nie żyje. Umarł w czasie, kiedy grecka gospodarka szybko rosła, a Grecja kwitła na kredyt. Nie dowiemy się więc, dlaczego w latach 80. pozbawił Grecję poduszki fiskalnej, rozkręcając politykę życia na kredyt, a w połowie lat 90. postanowił pozbawić Grecję polityki monetarnej i walutowej, ogłaszając zamiar wejścia do strefy euro. W 2012 roku, rok po tym jak premierem Grecji przestał być syn Andreasa, George Papandreou, w prasie pojawiły się informacje, że żona Andreasa, Margaret ma na koncie w Szwajcarii 550 mln USD i jest na czele stworzonej przez MFW listy największych greckich oszustów podatkowych. Założona przez Papandreu socjalistyczna partia PASOK rządząca Grecją w latach 1981–1989, 1993–2004, 2009–2011 ma dziś w greckich sondażach od 3 do 5 proc. poparcia.

Grecja zaczyna reformy. Przekona wierzycieli?
Grecja zaczyna reformy. Przekona wierzycieli?TVN24 Biznes i Świat

Autor: Rafał Hirsch / Źródło: tvn24bis.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Po aferze ze sposobem wydawania środków z Krajowego Planu Odbudowy przez firmy z branży hotelarsko-restauracyjnej pojawiły się kolejne kontrowersje - dotyczące KPO dla kultury. - Mamy do czynienia z niespotykaną w żadnym wcześniejszym programie sytuacją odrzucenia porażającej większości wniosków - mówi z rozmowie z TVN24+ Ula Kijak, członkini zarządu Gildii Polskich Reżyserek i Reżyserów Teatralnych. - To jest ewidentny problem techniczny albo systemowy - uważa Marcin Bałczewski z Domu Literatury w Łodzi.

Kontrowersje wokół KPO. "Ewenement na skalę światową"

Kontrowersje wokół KPO. "Ewenement na skalę światową"

Źródło:
TVN24 +

Komisja Europejska poinformowała w piątek o nałożeniu na Google 2,95 miliarda euro kary za naruszenie prawa antymonopolowego Unii Europejskiej. Gigant miał faworyzować własną technologię reklamową w stosunku do innych rozwiązań oferowanych przez konkurencję. Przedstawicielka Google przekazała, że "KE wymaga zmian, które zaszkodzą tysiącom europejskich firm, utrudniając im zarabianie pieniędzy".

Potężna kara dla giganta technologicznego

Potężna kara dla giganta technologicznego

Źródło:
PAP

W czerwcu amerykańska gospodarka odnotowała spadek liczby miejsc pracy po raz pierwszy od końca pandemii COVID-19 - wynika z opublikowanych w piątek danych Biura Statystyk Pracy (BLS). Nowy raport pokazuje też gorszą od oczekiwań sytuację na rynku pracy w sierpniu, sygnalizując spowolnienie gospodarcze.

Pierwsza taka sytuacja od czasu COVID-19

Pierwsza taka sytuacja od czasu COVID-19

Źródło:
PAP

Premier Czech domaga się rewizji polityki klimatycznej Unii Europejskiej, o czym rozmawiał w piątek na spotkaniu z przewodniczącym Rady Europejskiej Antonio Costą. Peter Fiala przekazał, że buduje koalicję przeciwko rozszerzonej wersji Europejskiego Systemu Handlu Emisjami - ETS2.

Premier zapowiada koalicję przeciw ETS2. Konferencji nie było

Premier zapowiada koalicję przeciw ETS2. Konferencji nie było

Źródło:
PAP

Tesla ogłosiła propozycję nowego pakietu wynagrodzeń dla Elona Muska, który - jeśli zostanie zatwierdzony przez akcjonariuszy - może uczynić go pierwszym bilionerem na świecie.

Elon Musk pierwszym bilionerem? Dostał propozycję

Elon Musk pierwszym bilionerem? Dostał propozycję

Źródło:
CNN

Prezydent Donald Trump spotkał się z liderami branży technologicznej, w tym Markiem Zuckerbergiem i Timem Cookiem. Tematem rozmów były inwestycje w AI i centra danych w USA. Prezesi gigantów zobowiązali się do miliardowych inwestycji. "Trump rozkoszował się tymi obietnicami wydatkowymi" - skomentował Bloomberg.

"Trump rozkoszował się tymi obietnicami"

"Trump rozkoszował się tymi obietnicami"

Źródło:
Bloomberg

Nie uważam, żebyśmy byli z kimś w jakimś sporze biznesowym - stwierdził prezes Allegro Marcin Kuśmierz, odnosząc się do pozwu InPostu. Zapewnił, że program Allegro Delivery pozostaje otwarty na nowych partnerów logistycznych i nie jest skierowany przeciwko żadnemu podmiotowi.

Batalia gigantów na polskim rynku. "Ten program nie jest w nikogo wymierzony"

Batalia gigantów na polskim rynku. "Ten program nie jest w nikogo wymierzony"

Źródło:
PAP

Kolej w Łomży stanie się faktem - zapowiedział w piątek premier Donald Tusk. Pierwsze pociągi z tego miasta mają ruszyć w czerwcu 2026 roku. Szef rządu zaznaczył, że inwestycja ta nie będzie wtedy jeszcze zakończona, ale pociągi pojadą już do miejscowości Łapy.

Tusk: jesteśmy w miejscu, gdzie opóźnienie pociągu wynosi ponad 30 lat

Tusk: jesteśmy w miejscu, gdzie opóźnienie pociągu wynosi ponad 30 lat

Źródło:
PAP

OpenAI zapowiada własną platformę rekrutacyjną, która ma rywalizować z LinkedIn. OpenAI Jobs Platform wykorzysta sztuczną inteligencję do łączenia kandydatów z firmami i ma zostać uruchomiona w połowie 2026 roku.

Powstanie konkurencja dla LinkedIn. Będzie napędzana AI

Powstanie konkurencja dla LinkedIn. Będzie napędzana AI

Źródło:
techcrunch.com

Policja zamknęła największy serwis z nielegalnymi transmisjami sportowymi - pisze portal stacji BBC. Egipskie służby wraz z międzynarodową organizacją ACE zlikwidowały stronę Streameast, którą w ciągu ostatniego roku odwiedzono ponad 1,6 miliarda razy.

Koniec darmowych transmisji. Policja zlikwidowała piracki serwis

Koniec darmowych transmisji. Policja zlikwidowała piracki serwis

Źródło:
BBC

Komitet Stały Rady Ministrów przyjął projekt, który zakłada powiązanie prawa do pobierania świadczenia 800 plus przez cudzoziemców od aktywności zawodowej - przekazał wiceminister spraw wewnętrznych Maciej Duszczyk. Wyjaśnił, że projektem zajmie się teraz rząd.

Wiceminister: jeżeli będzie weto, czeka nas gigantyczny chaos

Wiceminister: jeżeli będzie weto, czeka nas gigantyczny chaos

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Oszustwo "na bransoletkę" nasila się w stolicy Włoch. Rzymska policja ostrzega turystów, że do wyłudzeń dochodzi w okolicach najpopularniejszych atrakcji Wiecznego Miasta. Służby apelują, aby nie przyjmować żadnych, rzekomo bezpłatnych upominków od nieznajomych.

To oszustwo się nasila. Policja ostrzega turystów

To oszustwo się nasila. Policja ostrzega turystów

Źródło:
PAP

Trasa La Loire a Velo w malowniczej Dolinie Loary zdobyła tytuł najpiękniejszej trasy rowerowej na świecie - wynika z zestawienia magazynu "Time Out". Ten francuski region kusi nie tylko wyśmienitą kuchnią, ale także pięknymi krajobrazami, które oczarują każdego miłośnika rowerowych podróży.

To najpiękniejszy szlak rowerowy na świecie

To najpiękniejszy szlak rowerowy na świecie

Źródło:
PAP

Na targach IFA w Berlinie zaprezentowano koncepcyjną kosiarkę - robota Master X Series od marki NexLawn. Urządzenie wyróżnia się mechanicznym ramieniem, które pozwala mu wykonywać zadania znacznie wykraczające poza zwykłe koszenie trawnika.

Skosi trawę, ale też zbierze owoce i rzuci piłkę psu

Skosi trawę, ale też zbierze owoce i rzuci piłkę psu

Źródło:
theverge.com

W czwartkowym losowaniu Lotto nie padła główna wygrana. Kumulacja rośnie do 28 milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 4 września 2025 roku.

Wyniki Lotto. To 12. takie losowanie z rzędu

Wyniki Lotto. To 12. takie losowanie z rzędu

Źródło:
tvn24.pl

Zamrozimy cenę prądu na 500 złotych za megawatogodzinę - zapowiedział minister energii Miłosz Motyka. Dodał, że od 2026 roku gospodarstwa domowe o niskich dochodach, korzystające z ciepła systemowego, otrzymają bon ciepłowniczy.

Zamrożenie cen prądu. Minister podał kwotę

Zamrożenie cen prądu. Minister podał kwotę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Gotówka zyskuje w oczach Polaków jako pewny środek płatniczy w sytuacjach kryzysowych - poinformował "Puls Biznesu". Na wzrost popularności papierowych pieniędzy wpłynąć miały pandemia oraz wojna w Ukrainie.

Niezawodna w kryzysowych sytuacjach. Niektóre banki "wydały nawet rekomendacje"

Niezawodna w kryzysowych sytuacjach. Niektóre banki "wydały nawet rekomendacje"

Źródło:
PAP

Z prognoz Narodowego Banku Polskiego wynika, że w kolejnych miesiącach inflacja może wzrosnąć - poinformował w czwartek na konferencji prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński. Podkreślił jednak, że nie ma mowy o podwyżkach stóp procentowych. Ocenił, że do kolejnej obniżki stóp mogłoby dojść po zamrożeniu cen energii elektrycznej na dłużej.

Glapiński: nie ma o tym mowy

Glapiński: nie ma o tym mowy

Źródło:
tvn24.pl

Komitet Stały Rady Ministrów przyjął w czwartek projekty ustaw dotyczące przedłużenia zamrożenia cen energii elektrycznej do końca 2025 roku, wprowadzenia bonu ciepłowniczego oraz nowelizacji ustawy o zapasach ropy i gazu - poinformował w czwartek w mediach społecznościowych resort energii.

Mrożenie cen i bon ciepłowniczy. "Ofensywa" resortu energii

Mrożenie cen i bon ciepłowniczy. "Ofensywa" resortu energii

Źródło:
PAP

Za jaja płacimy coraz więcej. Taka sytuacja potrwa co najmniej do Świąt Bożego Narodzenia - prognozują analitycy Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz (KIPDiP). - Braki jaj w innych krajach nie pozwalają producentom na obniżki ze względu na wysoką opłacalność eksportu - mówi szefowa Izby Katarzyna Gawrońska.

Ten produkt podrożał o 50 procent. "Sytuacja jest skomplikowana"

Ten produkt podrożał o 50 procent. "Sytuacja jest skomplikowana"

Źródło:
PAP

Duńska firma Ørsted oraz amerykańskie stany Rhode Island i Connecticut ogłosiły w czwartek, że złożą oddzielne pozwy przeciwko administracji Donalda Trumpa. Powodowie twierdzą, że decyzja o zablokowaniu budowy niemal ukończonej farmy wiatrowej u wybrzeży Stanów Zjednoczonych jest nielegalna.

Trump wstrzymał wielką inwestycję. Są pozwy

Trump wstrzymał wielką inwestycję. Są pozwy

Źródło:
Reuters

Nowe, wyższe stawki opłat za przeprowadzanie badań technicznych pojazdów wejdą w życie od 19 września 2025 roku - poinformowało w czwartek Ministerstwo Infrastruktury. Rozporządzenie w tej sprawie opublikowano już w Dzienniku Ustaw. W przypadku samochodów osobowych opłata wzrośnie o 51 złotych do 149 złotych.

Opłata wzrośnie do 149 złotych. Opublikowano rozporządzenie

Opłata wzrośnie do 149 złotych. Opublikowano rozporządzenie

Źródło:
PAP

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński poinformował, że zamierza zaproponować zarządowi NBP zwiększenie udziału rezerw złota z obecnych 20 do 30 procent. - Złoto w zasobach banków centralnych stało się drugim aktywem po dolarze - poinformował szef banku centralnego.

Adam Glapiński ma propozycję dla zarządu NBP

Adam Glapiński ma propozycję dla zarządu NBP

Źródło:
PAP

Podwyżki na A2 na trasie Nowy Tomyśl-Konin. Za przejazd każdym z trzech 50-kilometrowych odcinków autostrady kierowcy aut osobowych będą musieli zapłacić o złotówkę więcej - 37 złotych. W sumie przejazd będzie kosztował 111 złotych. 

Złe wieści dla kierowców. Podwyżki na autostradzie

Złe wieści dla kierowców. Podwyżki na autostradzie

Źródło:
TVN24, PAP

W sierpniu 2025 roku upadłość ogłosiły 34 przedsiębiorstwa w Polsce. To wzrost o 13,3 procent rok do roku i jednocześnie trzeci najwyższy wynik w tym roku – podaje raport MGBI.

Niepokojące dane z polskich firm

Niepokojące dane z polskich firm

Źródło:
PAP

Ława przysięgłych w San Francisco zdecydowała, że Google musi zapłacić 425 milionów dolarów odszkodowania w pozwie zbiorowym dotyczącym naruszenia zasad prywatności - przekazał Reuters.

Wielka kara za naruszenie prywatności użytkowników

Wielka kara za naruszenie prywatności użytkowników

Źródło:
Reuters

Będą pieniądze na budowę tak zwanej Drogi Czerwonej, łączącej nabrzeże gdyńskiego portu z trasą S7 i kluczowej dla możliwości transportu wojsk sojuszniczych - przekazał Maciej Samsonowicz, doradca ministra obrony narodowej.

Strategiczna "Droga Czerwona". Jest zapowiedź

Strategiczna "Droga Czerwona". Jest zapowiedź

Źródło:
PAP

Banki dotychczas chroniły marże odsetkowe przed skutkami obniżek stóp procentowych, ale to się zmieni - podaje czwartkowy "Puls Biznesu". Jak zauważa gazeta, banki będą teraz podwyższać opłaty i prowizje.

Wyższe opłaty i prowizje. Banki stracą na niższych stopach i będą nadrabiać zyski

Wyższe opłaty i prowizje. Banki stracą na niższych stopach i będą nadrabiać zyski

Źródło:
PAP

To atrakcyjna szansa, by przetestować nieuchronne zmiany. Po ponad 100 latach od wprowadzenia 8-godzinnego dnia pracy, skrócenie czasu pracy jest konieczne - mówiła w czwartek ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Polski, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, o pilotażowym programie skrócenia czasu pracy.

Ministra: po ponad 100 latach skrócenie czasu pracy jest konieczne

Ministra: po ponad 100 latach skrócenie czasu pracy jest konieczne

Źródło:
tvn24.pl, PAP