W 2012 roku dorosły Polak wydał prywatnie na zdrowie (wizyty lekarskie i leki) średnio około 68 PLN. To o 4,8 procent więcej niż w roku 2011. Tak wynika z opublikowanych dziś danych GUS za rok 2012. NFZ wydaje na zdrowie relatywnie mniej, bo w 2012 bardzo powoli rosły płace.
Gospodarstwa domowe w 2012 r. wydały na zdrowie 24,517 mld PLN. Dorosłych Polaków jest około 30 milionów, więc wychodzi z grubsza 817 PLN na głowę w ciągu roku. Czyli 68,10 PLN miesięcznie.
Wszystkie wydatki bieżące w ochronie zdrowia pierwszy raz przekroczyły 100 mld PLN, ale ciekawsze jest to, że coraz większy udział w tej puli mają wydatki prywatne, ponoszone przez ludzi pomimo tego, że składają się przecież na NFZ. W 2011 r. udział wydatków prywatnych w całości wydatków bieżących sięgał 29,1 procent. W 2012 r. wyniósł już 30 procent.
Jak widać na planszy wydatki prywatne jako jedyne rosną szybciej niż PKB (z 1,86 proc. do 1,90 proc.). Wydatki państwa zarówno na leczenie, jak i na inwestycje wprawdzie nominalnie rosną, ale na tyle powoli, że ich udział w PKB spada (wydatki bieżące: z 4,53 proc. do 4,43 proc., inwestycje z 0,48 proc. do 0,42 proc.).
Łącznie licząc wydatki na zdrowie jako odsetek PKB też od paru lat spadają.
Wygląda to tak, jakbyśmy byli coraz zdrowsi albo starali się na zdrowiu oszczędzać.
Ale tak naprawdę wydaje mi się, że to smutny efekt uboczny tego, iż przez kilka lat po 2008 r. płace rosły w Polsce znacznie wolniej niż PKB. Składki do NFZ to przecież część wynagrodzeń brutto. A te od połowy 2009 do końca 2012 r. rosły znacznie wolniej niż dochód narodowy.
Dzięki takiej sytuacji polskie firmy zyskały na konkurencyjności, stały się bardziej efektywne kosztowo, dzięki czemu mogły zwiększyć zysk dla właścicieli. Ale przy okazji relatywnie pogorszyło to sytuację w publicznej służbie zdrowia.
Choć warto pamiętać, że od 2013 r. sytuacja z tempem wzrostu płac i PKB się zmieniła na korzyść płac. Możliwe więc, że GUS-owski bilans zdrowia za 2013 r. będzie wyglądać już zupełnie inaczej.
Autor: Rafał Hirsch / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24