Przepisy programu 500 plus są niezgodne z konstytucją i konwencją o prawach dziecka - orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi. Wszystko przez ograniczanie niektórym opiekunom dzieci dostępu do tego świadczenia wychowawczego.
Sprawę opisały "Rzeczpospolita" i "Gazeta Wyborcza". We wrześniu sędziowie WSA w Łodzi rozpatrywali sprawę dziadków, którym władze miasta nie przyznały świadczenia 500 plus na wnuczkę. Jej ojciec został pozbawiony władzy rodzicielskiej, a władza matki została ograniczona.
Zgodnie z decyzją sądu rodzinnego dziewczynka została w marcu umieszczona pod bieżącą pieczą babci i dziadka (od strony matki). Nie oznacza to jednak, że zostali oni opiekunami prawnymi dziecka. Nie adoptowali też dziewczynki, ani nie tworzą rodziny zastępczej.
Luka w przepisach
Tymczasem, jak przypomina "Rzeczpospolita", zgodnie z ustawą o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, 500 plus mogą otrzymać jedynie rodzice, opiekunowie prawni lub opiekunowie faktyczni dziecka. Ustawa jasno określa, kto jest opiekunem faktycznym. Opiekun faktyczny to osoba faktycznie opiekująca się dzieckiem, jeżeli wystąpiła do sądu z wnioskiem o adopcje dziecka. "Wśród uprawnionych do 500 plus nie uwzględniono więc osoby faktycznie opiekującej się dzieckiem, która sprawuje nad dzieckiem pieczę bieżącą - czytamy w "Rz". Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł, że jest to niezgodne z polską konstytucją oraz konwencją o prawach dziecka. Stwierdził, że osoba odpowiedzialna za utrzymanie dziecka, której państwo powierzyło pieczę nad jego wychowaniem i rozwojem, ma prawo skutecznie domagać się pomocy w sprawowaniu tej opieki. Mówi o tym artykuł 72. Konstytucji RP.
WSA uznał zatem, że dziadkowie mają prawo domagać się "również pomocy materialnej i choćby częściowego pokrycia kosztów utrzymania, jeśli spełniają kryterium dochodowe”. Dziadkowie to kryterium spełniają - pisze "GW".
Gazeta przypomina, że 500 plus dostają też dzieci z rodzin zastępczych i rodzinnych domów dziecka.
Autor: tol / Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock