W czwartek ruszyły prace przygotowawcze pod przekop Mierzei Wiślanej. Trwa przeszukiwanie, oczyszczanie oraz równanie terenu. Na miejscu są również saperzy.
Prace można nazwać "kosmetycznymi". Saperzy przeszukują teren pod kątem obecności materiałów wybuchowych. Trwa usuwanie karpin, czyli podziemnych części drzew, które wycięto. Ruszyły również budowa biura, a cały teren ogrodzono. Na teren wjechały koparki.
W ciągu kilku najbliższych tygodni prace mają ruszyć na dobre. Jak poinformował przedstawiciel wykonawcy, początek prac hydrotechnicznych zaplanowano na przełom grudnia i stycznia.
Przekop Mierzei Wiślanej
Na początku października w Elblągu podpisano umowę w sprawie budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. Wykonawcą jest polsko-belgijskie konsorcjum NDI i Besix. Konsorcjum wybuduje port osłonowy od strony Zatoki Gdańskiej, kanał żeglugowy ze śluzą i konstrukcją zamknięć wraz ze stanowiskami oczekiwania od strony Zatoki Gdańskiej i Zalewu Wiślanego oraz sztuczną wyspę na Zalewie Wiślanym. Dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni, kapitan żeglugi wielkiej Wiesław Piotrzkowski mówił podczas uroczystości podpisania umowy, że wykonawca zacznie swoje prace od budowy przyczółków i nabrzeży od strony Zalewu Wiślanego i od strony Zatoki Gdańskiej. Dzięki temu materiał i różnego rodzaju konstrukcje, które są potrzebne do realizacji przedsięwzięcia, będą transportowane drogą wodną, odciążając w ten sposób mieszkańców. Następnie wykonane zostaną budowle hydrotechniczne od strony Zatoki Gdańskiej, przejście przez Mierzeję Wiślaną, śluza wraz z bramami, dwoma mostami oraz hydrotechnika zapewniająca dostęp do kanału od strony Zalewu Wiślanego. Na końcu zbudowana zostanie sztuczna wyspa o ponad 100-hektarowej powierzchni, która ma być ostoją dla zwierząt.
Koszt inwestycji
Według resortu gospodarki morskiej budowa nowej drogi wodnej ma poprawić dostęp do portu w Elblągu oraz zagwarantować Polsce swobodny dostęp z Zalewu Wiślanego do Bałtyku, z pominięciem kontrolowanej przez Rosję Cieśniny Piławskiej.
Kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną ma mieć około kilometra długości i 5 metrów głębokości. Umożliwi wpływanie do portu w Elblągu jednostek o zanurzeniu do 4 metrów, długości 100 metrów, szerokości 20 metrów. Budowa kanału ma potrwać do 2022 roku.
Koszt całej inwestycji szacowany jest na 2 miliardy złotych. - Tak szacujemy na podstawie rozstrzygniętego pierwszego etapu przetargu i szacunków drugiego przetargu, który będzie ogłoszony na kolejną część. Wydaje nam się, że na chwilę obecną ta kwota wyczerpuje potrzeby inwestycji. Te pieniądze są, uchwała jest u premiera i za chwilę będzie podpisana - mówiła we wrześniu wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Anna Moskwa. Rozstrzygnięty już przetarg na wykonanie pierwszej części inwestycji nie obejmuje całości budowy drogi wodnej przez Mierzeję Wiślaną. Dotyczył budowy portu osłonowego od strony Zatoki Gdańskiej, kanału żeglugowego ze śluzą i konstrukcją zamknięć wraz ze stanowiskami oczekiwania od strony Zatoki Gdańskiej i Zalewu Wiślanego oraz sztucznej wyspy na Zalewie Wiślanym.
Kontrowersje
Nie wszyscy jednak podzielają entuzjazm rządzących. Do inwestycji swoje zastrzeżenia zgłaszali między innymi ekolodzy, burmistrz Krynicy Morskiej czy Zarząd Województwa Pomorskiego. Wskazywali na to, że inwestycja ma powstać na terenach cennych przyrodniczo i turystycznie.
Pod koniec lutego zakończyła się wycinka drzew w związku z przygotowaniem do przekopu. Objęła ona około 25 hektarów, tj. około 0,5 procent obszaru leśnego na Mierzei Wiślanej.
Inwestycją zainteresowała się również Komisja Europejska. W połowie grudnia 2018 roku KE zwróciła się do polskich władz z pismem w sprawie raportu oddziaływania na środowisko i pozytywnej decyzji Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie.
Budowa kanału żeglugowego jest też droższa, niż zakładano. Rząd planował przeznaczyć na pierwszą część inwestycji około 718 milionów złotych. Minister Gróbarczyk podkreślał jednak, że dodatkowe finansowanie będzie zapewnione.
Autor: tol / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24