Przejrzyste prawo, proste przepisy - od lat obiecują je polskim przedsiębiorcom kolejne rządy. Czytając zapisy uchwalonej niedawno przez Sejm noweli Ordynacji podatkowej trudno nie odnieść wrażenia, że to wciąż jedynie puste hasła.
Na małą przejrzystość tych zapisów zwrócił uwagę na Twitterze Paweł Mikuła, prawnik i doradca podatkowy. "Przejrzyste prawo podatkowe, zasady należytej legislacji, szacunek państwa dla obywateli w praktyce" - zaćwierkał drwiąco. I zamieścił fragment wspomnianej ustawy:
"Mikroprzedsiębiorcy, mali i średni przedsiębiorcy w rozumieniu ustawy zmienianej w art. 12 w okresie od dnia 1 lipca 2016 r. do dnia 30 czerwca 2018 r. mogą przekazywać dane w postaci elektronicznej odpowiadającej strukturze logicznej, o której mowa w art. 193a § 2 ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, na żądanie skierowane na podstawie art. 193a, art. 274c § 1 pkt 2 i art. 287 § 1 pkt 3 ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, oraz art. 287 § 1 pkt 3 ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, w związku z art. 31 ust. 1 ustawy zmienianej w art. 4, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, a także art. 13b ust. 1 pkt 2 ustawy, o której mowa w art. 4, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą."
Mało czasu i duże koszty
Ale niejasne zapisy to niejedyny problem dla firm. Powyższa ustawa wprowadza bowiem obowiązek składania od 1 stycznia 2017 roku przez małych i średnich przedsiębiorców (a mikroprzedsiębiorców od 1 stycznia 2018 roku) tzw. Jednolitego Pliku Kontrolnego (JPK).
Przedsiębiorcy będą musieli – na żądanie urzędników skarbowych – generować specjalny plik z danymi z ksiąg rachunkowych, wyciągów bankowych, danych z magazynu, ewidencji zakupu i sprzedaży VAT, faktur VAT, podatkowej księgi przychodów i rozchodów oraz ewidencji przychodów.
Po raz pierwszy dane (na początek jedynie z ewidencji VAT) będą musiały być przesłane do 25 lutego 2017 r. (za styczeń), co oznacza, że przedsiębiorcy mają tylko kilka miesięcy na aktualizację oprogramowania. To duża zmiana, bowiem przepisy uchwalone w 2015 roku zobowiązywały mikroprzedsiębiorców oraz małych i średnich przedsiębiorców do przesyłania danych w formacie JPK dopiero od lipca 2018 roku.
Eksperci wskazują, że te zmiany nie były konsultowane z przedsiębiorcami. Twierdzą ponadto, że aktualizacja oprogramowania będzie się wiązać z kosztami rzędu nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Duże firmy będą musiały przygotowywać pełny JPK już od 1 lipca br.
Autor: tol / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Twitter