Śmiesznie tanie owoce. Sadownicy piszą do premiera i szykują protest

[object Object]
Morawiecki o zmianach dla rolnikówTVN24 BiS
wideo 2/4

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów sprawdza, czy przetwórcy malin, truskawek i wiśni nie wykorzystują swojej pozycji i nie skupują owoców po zaniżonych cenach. Sadownicy już poskarżyli się na rekordowo niskie ceny skupu owoców do premiera Morawieckiego, a w piątek zamierzają protestować w Warszawie. Nad zmianą przepisów pracuje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Resort chce, żeby plantatorzy i przetwórcy z wyprzedzeniem zawierali długoterminowe kontrakty.

Kontrole UOKiK to właśnie reakcja na skargi sadowników, którzy co najmniej od kilku tygodni narzekają, że nie ma chętnych do zbierania owoców, a nawet jeśli uda się je zebrać, przetwórcy oferują bardzo niskie ceny skupu malin, wiśni czy agrestu, co stawia rolników pod ścianą.

- Sytuacja z cenami skupu owoców miękkich jest tragiczna – mówiła kilka dni temu Bożena Nosecka z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Mirosław Maliszewski ze Związku Sadowników RP dodał, że obecna sytuacja "to katastrofa".

Rekordowo niskie ceny

Za maliny, porzeczki czy wiśnie rolnicy dostają w tym roku dużo mniejsze stawki niż przed rokiem. Np. za kilogram wiśni do mrożenia rolnicy mogą dostać ok. 1,25-1,50 zł. W ubiegłym roku było to nawet ponad 5 złotych. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku wiśni przeznaczonych na sok – ich kilogram w skupie to ok. 1,10 zł, w ubiegłym roku cena była dwukrotnie wyższa (2,30 zł).

Tanie są też maliny. Za kilogram tych owoców przetwórcy płacą 1,75-2 zł/kg, w 2017 roku cena kształtowała się średnio na poziomie 4,40 zł za kilogram. Mniej rolnicy dostają też za porzeczki i truskawki, których skup już się zakończył. Śmiesznie tani jest agrest, którego kilogram kosztuje 0,60 zł, a w ubiegłym roku trzeba było zapłacić z te owoce nawet 2,50 zł.

Niskie ceny sprawiają, że zbiór przestaje się opłacać, zresztą sadownicy też mają problem ze znalezieniem chętnych do zrywania owoców. Wójt gminy Błędów Marek Mikołajewski, który sam jest sadownikiem, postanowił zaprosić wszystkich chętnych do zbioru owoców. Dołączyli do niego inni.

"Ze względu na niskie ceny, owoce mogą zostać na drzewach, a nie powinny się w ten sposób marnować. Ze 100 kilogramów zebranych owoców rodzina będzie mogła zabrać ze sobą 50" – czytamy na stronie gminy.

- Chętni już się zgłaszają, przeważnie na weekend. Ale w środę przyjechały dzieci ze szkoły w Szczecinie, które w okolicy wypoczywają na koloniach. Musimy coś zrobić, żeby owoce nie zmarnowały się – przyznaje w rozmowie z nami Mikołajewski.

Apel do premiera

Nic dziwnego, że wśród rolników zawrzało. Sadownicy podejrzewają przetwórców o zmowę cenową. Związek Sadowników RP już wystosował apel do Mateusza Morawieckiego, w którym proszą premiera o "pilną reakcję".

"Niskie ceny owoców do przetwórstwa poczynając od maliny poprzez jabłka, wiśnie i inne owoce miękkie są niezrozumiałe i niczym nieuzasadnione. Jest to ze strony przetwórców bezzasadne wykorzystywanie przewagi nad sadownikami, którzy potrzebują pieniędzy np. na zapłacenie za rwanie. Związek Sadowników RP uważa, że jest to sytuacja patologiczna, która służy czerpaniu nadmiernie wygórowanych korzyści podmiotom przetwarzającym owoce" – czytamy w dokumencie.

ZOBACZ APEL ZWIĄZKU SADOWNIKÓW DO PREMIERA

To nie wszystko. W piątek w Warszawie odbyć ma się protest sadowników, koordynowany przez Związek. Nastrojów wśród rolników nie uspokaja informacja o tym, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów sprawdza, czy przetwórcy owoców nie wykorzystują swojej przewagi kontraktowej i nie narzucają rolnikom zbyt niskich cen skupu owoców.

- Spodziewamy się dwóch, trzech tysięcy rolników - mówi nam Mirosław Maliszewski.

Urząd sprawdza przetwórców

Kontrole prowadzone są w siedzibach sześciu przetwórców m.in. truskawek, malin, wiśni czy porzeczek. UOKiK wziął pod lupę umowy dostaw owoców wraz z terminami płatności i listą dostawców. Szefowie skontrolowanych firm złożyli już wyjaśnienia.

Prezes UOKiK Marek Niechciał zaznacza, że to dopiero postępowanie wyjaśniające. - W tej chwili analizujemy materiał zgromadzony w trakcie kontroli. Niezależnie od wyników możemy dziś stwierdzić, że jednym z problemów jest niska pozycja negocjacyjna rolników, którzy uprawiają owoce. Dlatego niezbędne jest, żeby zrzeszali się w większe grupy producenckie. Dzięki temu będą mogli skuteczniej pertraktować z dużymi odbiorcami, m.in. w sprawie korzystniejszych dla siebie cen – informuje Niechciał.

Rok z ustawą

Skargi sadowników na przetwórców owoców to nie jedyny sygnał łamania zapisów ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystywaniu przewagi kontraktowej, który trafił do Urzędu Konkurencji i Konsumentów. Przepisy weszły w życie w lipcu ubiegłego roku, od tego czasu UOKiK zajmował się 36 sprawami (20 postępowań oraz 16 wezwań do przedsiębiorców), w których mogło dojść do naruszenia przepisów. Chodzi m.in. o wzrost cen masła, nagły spadek cen skupu jabłek, na który poskarżyli się sadownicy czy dostawy mleka. W marcu Urząd wydał też pierwszą decyzję dotyczącą dostaw marchwi - UOKiK uznał, że jedna z firm stosowała niekorzystne umowy dla dostawców. Przedsiębiorca zobowiązał się do zmiany umów.

Obecnie urzędnicy pracują nad 10 sprawami. - Dotyczą one między innymi rynku skupu ziemniaków i kapusty, czy terminów płatności za dostawy jabłek – mówi Piotr Adamczewski, dyrektor bydgoskiej delegatury UOKiK, do której wpływają skargi z całej Polski.

Przepisy ustawy zostały zaprojektowane w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi i powstały po to, by regulować spory między dostawcami a odbiorcami produktów spożywczych i rolnych. Chodzi przede wszystkim o sytuacje, w których dominująca strona wykorzystuje swoją silniejszą pozycję, np. narzucając wzory umów bez możliwości negocjowania ich treści, jednostronnie zrywając umowy, czy wymuszając ceny zakupu.

Jeśli UOKiK uzna, że jedna ze stron wykorzystywała swoją przewagę kontraktową, może nałożyć na firmę karę - nawet 3 proc. obrotu osiągniętego rok wcześniej. Kary można uniknąć - przedsiębiorca musi dobrowolnie zobowiązać się do zaprzestania niedozwolonych praktyk lub naprawienia ich skutków.

Ministerstwo planuje zmiany

O uregulowaniu rynku owoców miękkich myśli Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Kilka dni temu resort poinformował, że chciałby wprowadzić długoterminowe umowy kontraktacyjne między plantatorami a zakładami przetwórczymi. Takie kontrakty byłyby zawierane w wyprzedzeniem i określały np. sposób wyliczenia minimalnej ceny. W resorcie trwają rozmowy na temat nowych przepisów z zainteresowanymi stronami.

Autor: Maciej Stańczyk / Źródło: tvn24bis.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Podwyższone stawki ceł Donalda Trumpa weszły w życie. Zostały nałożone na towary z krajów, z którymi USA mają deficyt handlowy. Wśród nich jest między innymi 20-procentowe cło na produkty z Unii Europejskiej oraz 84-procentowe na Chiny.

Dodatkowe cła Trumpa weszły w życie

Dodatkowe cła Trumpa weszły w życie

Źródło:
PAP

Chłopcy będą chłopcami - w ten sposób rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt odniosła się do publicznego sporu miedzy doradcami prezydenta Donalda Trumpa, miliarderem Elonem Muskiem i doradcą do spraw handlu Peterem Navarro. Musk określił wcześniej Navarro "kretynem" i "głupszym niż worek cegieł".

Musk nazwał go "kretynem". Biały Dom komentuje

Musk nazwał go "kretynem". Biały Dom komentuje

Źródło:
PAP

We wtorek w Lotto nie odnotowano głównej wygranej. Kumulacja rośnie do trzech milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 8 kwietnia 2025 roku.

Wyniki ostatniego losowania Lotto

Wyniki ostatniego losowania Lotto

Źródło:
tvn24.pl

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot żaden z graczy nie wytypował poprawnie wszystkich liczb. Kumulacja rośnie do 190 milionów złotych. W Polsce padła jedna wygrana czwartego stopnia w wysokości ponad 655 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 8 kwietnia 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot w górę

Kumulacja w Eurojackpot w górę

Źródło:
PAP

Majątek 11 miliarderów od początku roku skurczył się łącznie aż o prawie 450 miliardów dolarów - wynika z danych Bloomberga. Agencja regularnie publikuje szacunki dotyczące fortun najbogatszych ludzi świata.

Krezusi na minusie. "Wyparowało" 450 miliardów dolarów

Krezusi na minusie. "Wyparowało" 450 miliardów dolarów

Źródło:
tvn24.pl

Departament Wydajności Państwa (DOGE), kierowany przez Elona Muska, wykorzystuje sztuczną inteligencję do śledzenia komunikacji w co najmniej jednej agencji federalnej, szukając przejawów wrogości wobec prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa - przekazał Reuters. 

Polowanie na "antytrumpowe" treści. Agencja pod lupą Muska

Polowanie na "antytrumpowe" treści. Agencja pod lupą Muska

Źródło:
PAP

USA nałożą dodatkowe cła na Chiny, podwyższając łączne taryfy do 104 procent - przekazał Reuters, cytując urzędnika Białego Domu. Dodatkowe cła mają wejść w życie w środę, 9 kwietnia.

Trump spełni swoją groźbę

Trump spełni swoją groźbę

Źródło:
Reuters

- Poziom ceł w Stanach Zjednoczonych został podniesiony do poziomu z przełomu XIX i XX wieku. To jest we współczesnej historii stosunków międzynarodowych rzecz po prostu niesłychana - mówił w "Faktach po Faktach" prof. Dariusz Rosati, ekonomista, były członek Rady Polityki Pieniężnej. Z kolei dr Sławomir Dudek nazwał cła "kulami, które lecą we wszystkie strony".

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

Źródło:
TVN24

Miliarderzy popierający Donalda Trumpa zaczynają krytykować jego politykę handlową - podał "Washington Post". Wszystko za sprawą gwałtownych zmian na rynkach kapitałowych.

Miliarderzy odwracają się od Trumpa

Miliarderzy odwracają się od Trumpa

Źródło:
PAP

W wyniku ataku hakerskiego na Grupę Smyk naruszono dane niektórych klientów, kontrahentów, pracowników i partnerów biznesowych - przekazała firma. Większość skradzionych informacji to dokumentacja dotycząca produkcji odzieży.

Popularna sieć sklepów o kradzieży danych

Popularna sieć sklepów o kradzieży danych

Źródło:
PAP

Musimy szukać rozwiązań i działań, które uchronią lub przynajmniej złagodzą skutki wysokich ceł - podkreślił we wtorek premier Donald Tusk podczas spotkania z przedstawicielami branży motoryzacyjnej. Minister finansów Andrzej Domański stwierdził z kolei, że amerykańskie cła z pewnością "istotnie" wpłyną na gospodarkę światową.

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Źródło:
TVN24, PAP

Państwowy urząd socjalny w Finlandii wysłał pisma do ponad 40 tysięcy osób o niskich dochodach, zalecając im poszukiwanie tańszego mieszkania. Jeśli się nie przeprowadzą w ciągu trzech miesięcy, urząd przestanie pokrywać im koszty czynszu w pełnej wysokości - informuje we wtorek telewizja MTV.

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Źródło:
PAP

Decyzja Donalda Trumpa w sprawie nałożenia nowych ceł spowodowała kilkunastoprocentowy spadek kursu Apple na amerykańskiej giełdzie. Według Bloomberga efekt był jeszcze jeden - klienci rzucili się do sklepów, aby kupić iPhone'y, zanim ich ceny wzrosną.

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Źródło:
Bloomberg

PZU skierowało do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z wypłatą nienależnego odszkodowania dla fundacji Lux Veritatis - potwierdziła tvn24.pl spółka. Prezesem fundacji jest Tadeusz Rydzyk. Według RMF FM chodzi o wypłatę 10 milionów złotych w związku z projektem Geotermii Toruńskiej. Jednocześnie drugie tyle miała zapłacić spółka z Grupy Orlen.

Odszkodowanie dla Lux Veritatis. PZU idzie do prokuratury

Odszkodowanie dla Lux Veritatis. PZU idzie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl/ PAP

Cła Donalda Trumpa odbiją się na amerykańskich rodzinach i zwiększą koszty utrzymania wielu gospodarstw domowych - podała telewizja ABC News. Według szacunków ubytek w portfelach Amerykanów wyniesie kilka tysięcy dolarów.

Tysiące mniej w portfelu. Skutki działań Trumpa

Tysiące mniej w portfelu. Skutki działań Trumpa

Źródło:
PAP

Czy Rada Polityki Pieniężnej powinna obniżyć stopy procentowe? - Chodzi o to, by uznać realia. Presja inflacyjna w Polsce słabnie i to od kilku miesięcy, w związku z tym należy łagodzić politykę pieniężną - powiedział profesor Marek Belka, były premier oraz były szef Narodowego Banku Polskiego w programie "Rozmowa Piaseckiego".

Belka: róbmy to, po prostu

Belka: róbmy to, po prostu

Źródło:
TVN24

Izera, polski samochód elektryczny, może nie powstać. Tomasz Kędzierski, prezes ElectroMobility Poland - spółki, która miała auto produkować - chce by projekt Izery ustąpił miejsca wizji nowoczesnego hubu produkcyjno-rozwojowego. Celem jest między innymi produkcja europejskiej marki samochodów wspólnie z globalnym partnerem.

"Flagowy projekt ugrzązł na mieliźnie". Nowy plan

"Flagowy projekt ugrzązł na mieliźnie". Nowy plan

Źródło:
PAP

Najbogatszy człowiek świata Elon Musk osobiście apelował do prezydenta USA Donalda Trumpa, by wycofał się z ceł - podał dziennik "Washington Post". To największa różnica zdań między prezydentem i jego bliskim współpracownikiem.

Elon Musk osobiście apelował do Donalda Trumpa

Elon Musk osobiście apelował do Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Sprawiedliwe roczne wynagrodzenie ze strony Google'a na rzecz polskich mediów za wykorzystanie ich treści powinno wynosić 78,67 miliona euro, czyli około 335 milionów złotych - szacuje Fehradvice & Partners w raporcie "Media w Polsce i ich wartość dla Google" stworzonym we współpracy z Związkiem Pracodawców Wydawców Cyfrowych.

Jakie wynagrodzenie dla mediów? Raport

Jakie wynagrodzenie dla mediów? Raport

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Prezydent Zimbabwe zapowiedział zniesienie wszystkich ceł na towary z USA. To reakcja na wprowadzone przez administrację Donalda Trumpa nowe wysokie cła na produkty z innych państw. Emmerson Mnangagwa twierdzi, że w ten sposób poprawi stosunki ze Stanami Zjednoczonymi. Zdaniem opozycji prezydent może jednak mieć także powody osobiste dla swojej decyzji.  

Pierwsze państwo ugina się pod presją Trumpa. Likwiduje wszystkie cła na produkty z USA

Pierwsze państwo ugina się pod presją Trumpa. Likwiduje wszystkie cła na produkty z USA

Źródło:
BBC, Business Insider Africa, PAP, tvn24.pl

Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła zarządzanie procesem wykonywania zadań oraz nadzór nad działalnością Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w latach 2021-2024 - przekazał dyrektor NIK Rafał Ostrowski.

Wyniki kontroli w RARS. Nieprawidłowości w wysokości 70 milionów złotych

Wyniki kontroli w RARS. Nieprawidłowości w wysokości 70 milionów złotych

Źródło:
PAP

- Błąd na błędzie - tak rzecznik chińskiego ministerstwa handlu nazwał cła Donalda Trumpa. Oznajmił także, że Chiny "stanowczo sprzeciwiają się groźbom Stanów Zjednoczonych podniesienia ceł na chińskie towary o 50 procent i zapowiadają zdecydowaną odpowiedź".

Groźby Trumpa, jest reakcja Pekinu. "Błąd na błędzie"

Groźby Trumpa, jest reakcja Pekinu. "Błąd na błędzie"

Źródło:
PAP