Powstająca od kwietnia 2014 roku poznańska spalarnia śmieci rozpoczyna produkcję energii elektrycznej, wkrótce ma też zacząć wytwarzanie energii cieplnej. Otwarcie Instalacji Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych (ITPOK) ma nastąpić pod koniec roku.
Spalarnia ma obsługiwać mieszkańców stolicy Wielkopolski i okolicznych gmin. Wartość inwestycji realizowanej na zasadach partnerstwa publiczno-prywatnego to 725 mln zł.
Gorący rozruch
Docelowo instalacja ma utylizować 210 tys. ton odpadów rocznie, dostarczanych przez Związek Międzygminny Gospodarka Odpadami Aglomeracji Poznańskiej. W ITPOK od kwietnia trwa tzw. gorący rozruch; spalarnia przetwarza dowożone od marca odpady z terenu aglomeracji.
- Obecnie instalacja spełnia już wszelkie normy i wymogi stawiane tego rodzaju obiektom. W tym roku Poznań dołączy do miast w Polsce i Europie, które w taki właśnie sposób przetwarzają odpady na energię elektryczną. Skończył się pewien okres w gospodarowaniu odpadami, jako miasto przestaniemy je składować, zaczniemy przetwarzać na energię – powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej wiceprezydent Poznania Arkadiusz Stasica.
Prąd i ciepło
Docelowo obiekt będzie mógł wytwarzać rocznie ok. 130 tys. MWh prądu, oraz 300 tys. GJ ciepła, co odpowiada zapotrzebowaniu kilkudziesięciotysięcznego osiedla.
- W tej chwili przyjmujemy od 700 ton do 1,1 tys. ton odpadów dziennie, co jest wielkością znacznie przekraczającą założony harmonogram. Odpowiednie zarządzanie ich zapasem w bunkrze na odpady, jak i odpowiednie przetwarzanie termiczne pozwala nam na swobodne przyjmowanie coraz większych ilości odpadów na teren instalacji – poinformował dyrektor kontraktu Szymon Cegielski.
- Obecnie w ITPOK trwa synchronizacja turbiny połączonej z generatorem, rozpoczynamy próby eksploatacyjne układu produkcji energii elektrycznej. Następnie przystąpimy do prób związanych z nastawianiem i próbami eksploatacyjnymi układu wytwarzającego energię cieplną – dodał.
Gdzie popłynie energia?
Wytwarzana energia elektryczna trafi do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. Energia cieplna zostanie wykorzystana przez operatora sieci ciepłowniczej w Poznaniu.
Szymon Cegielski podkreślił, że nawet na terenie zajmowanym przez instalację, nie jest wyczuwalny odór odpadów, unoszący się zwykle wokół składowisk.
- To świadczy o skuteczności stosowanych przez nas metod utylizacji rodników odorowych, poprzez ich odpowiednie spalanie – jeśli prowadzimy proces przetwarzania. Jeśli tego procesu nie prowadzimy, mamy odpowiednio przygotowane instalacje dezodoryzujące – powiedział Cegielski.
Kto będzie zarządzał obiektem?
Instalacja Termicznego Przekształcania Odpadów realizowana jest przez firmę SITA Zielona Energia, należącą do międzynarodowego koncernu Suez. Spółka będzie eksploatować spalarnię przez 25 lat. Po tym czasie nieruchomość wraz z instalacją zostanie przekazana Poznaniowi.
Prezes zarządu SITA Zielona Energia Jean-Michel Kaleta poinformował na konferencji, że gorący rozruch potrwa do listopada, wówczas instalacja będzie gotowa do przekazania do użytkowania. Kończy się rekrutacja zespołu pracującego w spalarni.
- Od ponad roku mamy kadrę kierowniczą, od stycznia pracuje prawie cały zespół eksploatacji. Nadal rekrutujemy na kilka stanowisk, szukamy elektryków, chemików, czy operatorów wagi – powiedział. Obecnie w ITPOK pracuje blisko 50 osób.
Kaleta podkreślił, że poznańska instalacja jest najnowocześniejszą taką konstrukcją grupy Suez w Europie. - Ona jest oczywiście bezpieczna, spełnia wszystkie wymogi, została wybudowana w rzadko spotykanym w Europie tempie – powiedział.
Spalarnia jest częścią budowanego przez Poznań i okoliczne samorządy systemu gospodarki odpadami. Cały projekt kosztuje ponad 1 mld zł. To największy projekt inwestycyjny Poznania i pierwsza inwestycja na taką skalę realizowana w Polsce przez samorząd w formule partnerstwa publiczno-prywatnego.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sita-zielonaenergia.pl