Przedstawiciele Polski i Niemiec dyskutowali w piątek w Poczdamie o możliwościach usprawnienia połączeń kolejowych między obu krajami. Prezes PKP Jakub Karnowski powiedział, że od grudnia pociągi będą pokonywały trasę Warszawa-Berlin w 4 godz. i 57 min.
- To jest sukces naszej współpracy - podkreślił Karnowski. Jak zaznaczył, skrócenie o pół godziny w porównaniu z obecnym czasem przejazdu nastąpi od nowego rozkładu jazdy, czyli od 9 grudnia.
Poprawa infrastruktury
Inicjatywa zorganizowania pierwszego "szczytu kolejowego" wyszła od premiera Brandenburgii Dietmara Woidke pełniącego równocześnie funkcję koordynatora rządu Niemiec do spraw współpracy międzyspołecznej i przygranicznej z Polską. Polityk SPD powiedział, że infrastruktura kolejowa między obu państwami "częściowo uległa poprawie, ale częściowo stała się gorsza niż kilka lat temu".
Podsekretarz stanu w polskim ministerstwie infrastruktury i rozwoju Sławomir Żałobka podkreślił, że kontakty ze stroną niemiecką na szczeblu roboczym mają miejsce "bezustannie". - Rozbudowa połączeń jest naszym priorytetem - zapewnił. Jak zaznaczył, "w ciągu kilku lat" ma dojść do dokończenia budowy głównych linii komunikacyjnych między Polską a Niemcami.
Jeszcze krócej
Szef Niemieckich Kolei (Deutsche Bahn) Ruediger Grube zapowiedział zmodernizowanie do 2020 roku trasy Berlin-Szczecin. Wynoszący obecnie dwie godziny czas przejazdu ma zostać skrócony do 80 minut. Trasa zostanie zelektryfikowana, co pozwoli pociągom rozwijać prędkość do 160 km na godz. Pomiędzy obu miastami zostaną ułożone dwa tory.
Uczestnicy spotkania zapowiedzieli ponadto uruchomienie w okresie od maja do września 2016 roku specjalnego połączenia Berlin-Wrocław w związku z pełnieniem przez stolicę Dolnego Śląska funkcji Europejskiej Stolicy Kultury. Bilet na tej trasie ma kosztować tylko 19 euro, co będzie możliwe dzięki dotacji w wysokości 100 tys. euro z budżetu Brandenburgii i Berlina.
Grube poinformował, że na razie nie planuje się przywrócenia połączenia na trasie Gorzów-Berlin. - Nie ma także planów reaktywacji linii Berlin-Poznań. Ta trasa okazała się mało atrakcyjna i nierentowna - wyjaśnił prezes DB.
I po problemach?
PKP i Deutsche Bahn powołały grupę roboczą, która ma w przyszłości sprawniej rozwiązywać powstające problemy. Sekretarz stanu w niemieckim ministerstwie komunikacji Enak Ferlemann wyjaśnił, że eksperci z obu krajów zajmą się polepszeniem procedur przetargowych, zabezpieczeniem długofalowego finansowania projektów oraz uzgadniania ofert i kwestiami taboru kolejowego. - Musimy patrzeć na te problemy ze wspólnej perspektywy - apelował Ferlemann.
Strona niemiecka podkreśliła, że jej celem jest przywrócenie w przyszłości kursowania pociągu "Wawel" z Berlina do Krakowa. Od grudnia br. pasażerowie udający się z Drezna do Wrocławia będą mogli przesiadać się bezpośrednio na dworcu w Goerlitz, bez konieczności przechodzenia na stację po polskiej stronie. Jedna ze spółek DB rozważa ponadto możliwość uruchomienia połączenia Berlin-Toruń.
Autor: /gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipeda (CC BY-SA 3.0) / Jivee Blau