Ubezpieczyciele chcą dostępu do danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, żeby osoby łamiące przepisy obciążyć wyższymi składkami - informuje czwartkowa "Rzeczpospolita". - Ministerstwo Cyfryzacji nie przewiduje wprowadzenia takich zmian w przepisach, które umożliwiłyby firmom ubezpieczeniowym dostęp do systemu CEPiK - poinformował rzecznik prasowy resortu Karol Manys.
Po gigantycznych podwyżkach cen komunikacyjnych polis OC Polska Izba Ubezpieczeń (PIU) ogłosiła "Strategię poprawy bezpieczeństwa drogowego w Polsce", która ma zmniejszyć liczbę poszkodowanych w zdarzeniach drogowych, a tym samym ograniczyć koszty dla towarzystw.
Wrażliwe dane
Wśród postulatów ubezpieczycieli jest m.in. poprawa infrastruktury drogowej, edukacja, zaostrzenie standardów kontroli technicznej pojazdów oraz umożliwienie ubezpieczycielom korzystania z bazy CEPiK w celu taryfikacji składki za polisy OC z uwzględnieniem mandatów i punktów karnych właściciela pojazdu. W obronie zbierających punkty karne i mandaty staje jednak Ministerstwo Cyfryzacji. Jak tłumaczy jego rzecznik Karol Manys, resort nie jest zainteresowany zmianą przepisów, gdyż dane o mandatach i punktach karnych są wrażliwe i nie powinny być udostępniane podmiotom komercyjnym. Postulowana przez PIU zmiana pomogłaby szczególnie niewielkim ubezpieczycielom. Duże firmy dysponują sporymi bazami danych, które umożliwiają im skuteczniejsze wyłapywanie niebezpiecznych kierowców. Najwięcej wypadków ze skutkiem śmiertelnym powodują kierowcy prowadzący auta 10-20-letnie. Z tego względu Polska Izba Ubezpieczeń postuluje zaostrzenie standardów kontroli technicznej pojazdów.
Odpowiedź ministerstwa
- Już wcześniej ubezpieczyciele zgłaszali się z takimi postulatami, żeby umożliwić im pozyskiwanie informacji, na przykład dotyczących punktów karnych. Chodziło im zapewne o to, by oferować zniżki tym klientom, którzy punktów karnych nie mają - powiedział Manys.
- Na chwilę obecną nie ma możliwości prawnych, żeby ubezpieczyciele mieli dostęp do stanu punktów karnych swoich klientów. Nie zamierzamy w tym zakresie zmieniać przepisów - dodał.
Zaznaczył jednocześnie, że jeżeli ktoś sam zechce swojemu ubezpieczycielowi takie dane udostępnić, to w tym zakresie nie ma żadnych przeciwwskazań.
Podkreślił, że jeśli ubezpieczyciele zaoferują klientom możliwość zmniejszenia składki w zamian za udowodnienie, że mają czyste konto punktowe lub mają niewiele punktów, to klient sam może przekazać ubezpieczycielowi wydruk ze swojego konta, na które może się zalogować korzystając z profilu zaufanego.
- To dany obywatel, dany kierowca musi podjąć decyzję. Nie ma możliwości, żeby ubezpieczyciele otrzymywali dane o stanie punktów automatycznie - podkreślił.
Powiedział, że obecnie każdy, kto ma założony profil zaufany, może na portalu Obywatel.gov.pl sprawdzić stan swojego konta punktowego drogą elektroniczną za darmo.
Autor: tol/ms / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24