- Odchodzę z tego stanowiska. Moja misja jest zakończona - poinformował Paweł Szałamacha po ogłoszeniu decyzji premier Beaty Szydło o odwołaniu go ze stanowiska ministra finansów. Wskazał tylko na wydarzenia na scenie politycznej. Swój list w sprawie rezygnacji napisał już w piątek 23 września. Wskazał w nim na obrót wydarzeń "niekoniecznie wskazujący na możliwość kontynuowania mojej misji w Ministerstwie Finansów".
Paweł Szałamacha poinformował w środę na konferencji prasowej, że w piątek przekazał list do premier Beaty Szydło z prośbą o rezygnację ze stanowiska ministra finansów. Dziś została ona przyjęta.
- Odchodzę z tego stanowiska. Moja misja jest zakończona - mówił dziennikarzom były już minister. Za powód podjętej decyzji podał "obrót, jaki przybrały wydarzenia na scenie politycznej". Nie chciał jednak zdradzać szczegółów, nie potwierdził konfliktu z innym ministrem w rządzie. Sprecyzował tylko, że chodzi o wydarzenia od minionego piątku.
Paweł Szałamacha powiedział, że swoją rezygnację przekaże do publicznej wiadomości - zeskanuje list do premier Beaty Szydło.
"Wydarzenia przybrały obrót niekoniecznie wskazujący na możliwość kontynuowania mojej misji w Ministerstwie Finansów. Dlatego proszę uprzejmie o przyjęcie mojej rezygnacji. Praca dla kraju w Pani rządzie była dla mnie najwyższym zaszczytem" - czytamy w liście datowanym na 23 września.
Plany na 2017 rok
Szałamacha wspomniał o przyjęciu przez Radę Ministrów założeń budżetu na 2017 rok, nad którym w ostatnim czasie pracował resort finansów. Poinformował, że budżet "trzyma deficyt w ryzach 2,9 punktu proc. w odniesieniu do PKB" przy jednoczesnej realizacji projektów.
Podkreślał, że planowane jest zwiększenie o 2 mld zł wydatków na rozwój infrastruktury drogowej i kolejowej, także wydatków na obronność. Zaplanowane projekty, jak zapewnienie darmowych leków dla seniorów, również mają zostać zrealizowane.
- Budżet jest optymalny. Praca, która została wykonana, zaczyna przynosić efekty - mówił Szałamacha, wspominając o zwiększonych dochodach podatkowych i "pozytywnej reakcji rynków" paliwowych na założenia tzw. pakietu paliwowego.
Dodał, że z roku na rok wydatki związane z polityką prorodzinną zwiększają się o ponad 1 proc. PKB przy jednoczesnym utrzymywaniu deficytu na bezpiecznym poziomie poniżej 3 proc. PKB.
Podwójny minister
Premier Beata Szydło poinformowała w środę, że Paweł Szałamacha złożył dymisję ze stanowiska ministra finansów, a ona ją przyjęła. Zastąpi go wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki, który ma łączyć dwa stanowiska ministerialne.- Pan minister Szałamacha odchodzi z ministerstwa finansów, natomiast będzie miał bardzo odpowiedzialne zadanie - powiedziała premier.Szałamacha nie odpowiedział na pytania dziennikarzy dotyczące swojej przyszłości. Dodał, że o to należy zapytać panią premier.Paweł Szałamacha przez 10 miesięcy był szefem MF w rządzie Beaty Szydło. Jego dorobek to przede wszystkim podatek bankowy i zawieszony obecnie podatek od marketów. Udało mu się polepszyć ściągalność VAT-u, przede wszystkim dzięki tzw. pakietowi paliwowemu. Przygotował też kompleksową nowelizację ustawy o VAT.Na wizerunku Szałamachy najbardziej zaciążyła kwestia podatku handlowego, który po krótkim obowiązywaniu został zakwestionowany przez Komisję Europejską. Daninę od hipermarketów PiS zapowiadało w kampanii wyborczej, tymczasem przez wątpliwości Brukseli teraz nie może ona obowiązywać.Reakcja na ratingW styczniu Szałamacha protestował przeciwko obniżeniu przez agencję Standard & Poor’s długoterminowego rating polskiego długu w walucie obcej do poziomu "BBB plus" z "A minus". Przekonywał, że agencja nie bierze pod uwagę zjawisk gospodarczych, a koncentruje się na polityce.Ostatnią firmowaną przez ministra finansów decyzją było przedstawienie przez rząd projektu budżetu na 2017 rok. Projekt zakłada, że polska gospodarka ma się rozwijać w tempie 3,6 proc., deficyt sektora finansów publicznych wyniesie 2,9 proc. PKB.Duże zaskoczenieGdy jesienią 2015 roku tworzył się rząd Beaty Szydło, nominacja dla Szałamachy była pewnym zaskoczeniem. Wcześniej, w latach 2011-15 był posłem PiS, ale w wyborach 25 października 2015 roku nie uzyskał mandatu, startując z trzeciego miejsca w Poznaniu.W czasach poprzednich rządów PiS (w gabinetach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego), w latach 2005-07, Szałamacha był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa, kierowanym przez Andrzeja Mikosza, a potem przez Wojciecha Jasińskiego. W ministerstwie odpowiadał za sektor finansowy. Jak wynika z relacji osób znających kulisy działalności resortu skarbu w tamtym czasie, Szałamacha szybko wypracował sobie kluczową pozycję w resorcie. To jemu minister Jasiński powierzał najtrudniejsze sprawy i najbardziej sporne kwestie prywatyzacyjne.Szałamacha był współzałożycielem Instytutu Sobieskiego. Już po odejściu z rządu, 1 lutego 2008 roku, został prezesem zarządu Instytutu.
Autor: PMB//ms / Źródło: tvn24bis, PAP