Czy OC rolnika powinno pokrywać szkody spowodowane przez psa, który wykonuje jakieś zadanie w gospodarstwie rolnym? Rzecznik finansowy uważa, że tak, ale część ubezpieczycieli jest innego zdania i nie chce wypłacać odszkodowania, dlatego Rzecznik zapytał o to Sądu Najwyższego. Jego decyzja będzie wskazówką dla niższych instancji, jakie wyroki wydawać w podobnych sprawach.
Dlaczego potrzebna jest uchwała Sądu Najwyższego? Według Rzecznika Finansowego problemem są odmienne praktyki ubezpieczycieli. Niektórzy z nich uważają, że tego typu wypadki wykraczają poza rolnicze OC i nie chcą wypłacać odszkodowań. Wtedy sprawy rozstrzygane są w sądzie, a orzecznictwo w takich przypadkach bywa różne. Stąd potrzeba ujednolicenia zasad.
- Sprawy trafiają do sądów, bo niektórzy ubezpieczyciele odmawiają pokrycia z OC rolnika szkód wyrządzonych przez psy należące do rolników. Nie traktują ich jak zwierzęta wykorzystywane użytkowo przez rolnika w związku z posiadaniem gospodarstwa rolnego. Tymczasem w wielu wypadkach pies pełni określone funkcje np. pilnując dobytku czy zwierząt. Naszym zdaniem w takich wypadkach, ubezpieczyciele powinni pokrywać szkody wyrządzone przez takie psy - tłumaczy Rzecznik Finansowy Aleksandra Wiktorow.
Wysoka stawka sporu
Kwestia wymaga uporządkowania prawnego, bo w grę wchodzą często duże kwoty. W jednej ze spraw rozstrzyganych przez sąd, pies gospodarski zrzucił z roweru dziewczynkę, która doznała urazów wymagających leczenia. Łączna kwota wypłaconego zadośćuczynienia i odszkodowania sięgnęła 38 tys. zł.
W innych analizowanych przez Rzecznika Finansowego sprawach, dotyczących szkód wyrządzonych przez psy gospodarskie, przeważały szkody materialne, na przykład rozbicie samochodu. W takich przypadkach ich wartość jest stosunkowo drobna - ok. 3-10 tys. zł.
- W praktyce łatwo wyobrazić sobie dużo większe kwoty roszczeń. Wystarczy wpisać w internetową wyszukiwarkę frazę "chciał ominąć psa, spowodował wypadek", żeby zobaczyć filmy czy przeczytać artykuły pokazujące, że skutki tego typu zdarzeń mogą być poważne - wyjaśnia ekspert w Biurze Rzecznika Finansowego Ewa Kiziewicz.
Podkreśla również, że jeśli zachodziłaby konieczność realizowania takich świadczeń jak zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej, wypłaty rent czy kosztów leczenia, roszczenia mogą sięgać setek tysięcy złotych.
Co może zmienić uchwała Sądu Najwyższego?
Wprowadzenie OC rolników miało na celu ochronę interesów osób poszkodowanych, które mogą dochodzić roszczeń od zakładu ubezpieczeń, a nie bezpośrednio od odpowiedzialnego za szkodę. Zabezpiecza też samych rolników przed wypłacaniem wysokich kwot odszkodowań z własnej kieszeni.
Uchwała Sądu Najwyższego wskazuje sądom niższych instancji, jak należy interpretować określone przepisy, dlatego może wygasić spory między ubezpieczycielami a rolnikami.
Autor: azb
Źródło zdjęcia głównego: tvn24