Zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości oznacza, że ugrupowanie będzie rozdawało karty w nowym rządzie. Przyglądamy się nazwiskom polityków, którzy są wskazywani do objęcia poszczególnych ministerstw związanych z gospodarką. - My mamy takie (odpowiednie - red.) osoby, natomiast nie odkrywa się wszystkich kart od razu. To nie jest moment na przedstawienie rządu - oceniła w rozmowie z TVN24 Biznes i Świat posłanka PiS Dorota Arciszewska-Mielewczyk.
Przed wyborami wiele mówiło się także o planowanej reorganizacji resortów. Utworzone ma zostać ministerstwo energetyki oraz gospodarki morskiej. Ponadto, według doniesień "Wprost", Prawo i Sprawiedliwość zdecyduje się także na połączenie ministerstwa gospodarki i finansów.
Ministerstwo energetyki
Zdecydowanym faworytem do objęcia resortu energetyki jest Piotr Naimski.
To były wiceminister gospodarki w rządzie Prawa i Sprawiedliwości w latach 2005-2007. Od 2011 roku pełnił mandat poselski. Z wykształcenia jest biochemikiem. Ukończył studia na Wydziale Chemii Uniwersytetu Warszawskiego, by później uzyskać stopień doktora nauk przyrodniczych. W obecnych wyborach parlamentarnych kandydował z pierwszego miejsca na liście Prawa i Sprawiedliwości w okręgu nowosądeckim.
- Naimski tworzy całościowy plan polityki energetycznej w Prawie i Sprawiedliwości, więc wydaje się naturalnym kandydatem - wskazuje w rozmowie z tvn24bis.pl Wojciech Jakóbik, ekspert rynku energetycznego. - Wydaję mi się, że ma największe szanse - dodaje.
Kolejne nazwiska, które pojawiają się w kontekście tego ministerstwa, to Dawid Jackiewicz oraz Andrzej Jaworski.
Ministerstwo skarbu
Wśród głównych faworytów do objęcia resortu skarbu wymienia się Andrzeja Jaworskiego, byłego prezesa Stoczni Gdańsk, posła Prawa i Sprawiedliwości z Gdańska.
- Jaworski to wiceprzewodniczący komisji skarbu, bardzo dobrze się na tym zna. Monitorował skarb państwa przez dłuższy czas - ocenia jego kandydaturę Jakóbik.
Alternatywą dla Jaworskiego jest poseł do Parlamentu Europejskiego Dawid Jackiewicz. Jego kandydatura wydaje się nieprzypadkowa, bowiem polityk Prawa i Sprawiedliwości w 2007 roku pełnił funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa.
Minister infrastruktury i rozwoju
Na czele tego ministerstwa ma stanąć Krzysztof Tchórzewski, który w przeszłości pełnił funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Transportu i Gospodarki Morskiej w rządzie Jerzego Buzka. Był także w Ministerstwie Gospodarki pod koniec poprzednich rządów Prawa i Sprawiedliwości, gdzie pełnił funkcję sekretarza stanu.
Kolejne nazwisko, które wskazują eksperci, to Jerzy Polaczek, który zdaniem Jakóbika stał się jednak ostatnio "outsiderem" i dlatego bardziej prawdopodobna wydaje się kandydatura Tchórzewskiego. W przypadku Polaczka atutem jest doświadczenie. Pełnił bowiem już w przeszłości funkcję ministra transportu w rządach zarówno Kazimierza Marcinkiewicza, jak i Jarosława Kaczyńskiego.
Nie należy w tym miejscu jednak wykluczać niespodzianek. W gronie osób wymienianych do objęcia ministerstwa infrastruktury pojawia się także nazwisko Andrzeja Adamczyka, polityka Prawa i Sprawiedliwości z Małopolski, który jest członkiem tamtejszej Izby Inżynierów Budownictwa. W minionej kadencji Sejmu był wiceprzewodniczącym komisji infrastruktury.
Ministerstwo gospodarki i finansów
Zdecydowanym faworytem do objęcia nowo utworzonego ministerstwa jest Paweł Szałamacha, były wiceminister skarbu państwa w rządzie Prawa i Sprawiedliwości.
W ministerstwie skarbu najpierw pełnił stanowisko podsekretarza stanu, a później sekretarza stanu, gdzie odpowiadał m.in. za sektor finansowy. Znalazł się także w składzie Narodowej Rady Rozwoju powołanej przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
W przeszłości pełnił także funkcję prezesa zarządu think tanku - Instytut Sobieskiego. W minionej kadencji Sejmu zasiadał w komisji finansów publicznych oraz komisji skarbu państwa.
Utworzenie nowego superresortu wydaje się bardzo prawdopodobne. - Ze względu na to, że PiS nie będzie potrzebował koalicjanta albo ten koalicjant będzie słaby może dojść do konsolidacji resortów - ocenia Wojciech Jakóbik. Prawo i Sprawiedliwość "nie będzie bało się o rozdanie jak największej ilości etatów, nie będzie się musiał nimi dzielić, więc będzie mógł mieć ich mniej. Dlatego jest taka możliwość" - tłumaczy.
Nic nie jest jednak przesądzone. Spekulacje, kto może objąć resort ożywił Ryszard Czarnecki, eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości. W porannej rozmowie w Radiu ZET przyznał bowiem, że Jarosław Gowin nie jest zainteresowany ministerstwem obrony, a ma szanse zostać właśnie ministrem gospodarki. Gowin to były minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska, a także założyciel i prezes Polski Razem.
Wcześniej na liście potencjalnych kandydatów na ministra kierującego tym resortem wymieniany był m.in. obecny prezes banku BZ WBK Mateusz Morawiecki.
Ministerstwo pracy
Ministerstwem pracy zarządzać ma Elżbieta Rafalska, także z doświadczeniem w pracy w rządzie. W trakcie poprzednich rządów Prawa i Sprawiedliwości była sekretarzem stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej.
W przeszłości pełniła także funkcję dyrektora lubuskiego Wojewódzkiego Zespołu Pomocy Społecznej. W latach 1999-2002 pracowała także na stanowisku dyrektora Wydziału Spraw Społecznych Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego.
W minionej kadencji Sejmu zasiadała w komisji finansów publicznych, a także komisji polityki społecznej i rodziny.
Ministerstwo gospodarki morskiej
Program Prawa i Sprawiedliwości zakłada również powołanie ministerstwa gospodarki morskiej. Faworytem do objęcia tego resortu jest Marek Gróbarczyk, eurodeputowany PiS-u z okręgu gorzowskiego, który już w przeszłości sprawował funkcję ministra gospodarki morskiej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.
Gróbarczyk jest członkiem komitetu politycznego Prawa i Sprawiedliwości, a także jednym z głównych autorów programu odbudowy gospodarki morskiej zaprezentowanego w obecnej kampanii.
Eurodeputowany posiada bogate wykształcenie w obszarze gospodarki morskiej. Ukończył bowiem studia na Wydziale Eksploatacji Siłowni Okrętowych Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni oraz studia podyplomowe w zakresie telekomunikacji cyfrowej na Akademii Techniczno-Rolniczej w Bydgoszczy.
Ministerstwo rolnictwa
W przypadku resortu związanego z rolnictwem, Prawo i Sprawiedliwość może sięgnąć po doświadczenie. Głównym faworytem do objęcia ministerstwa jest bowiem Henryk Kowalczyk, który w latach 2006-2007 pełnił funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
W obecnych wyborach kandydował z czwartego miejsca na liście PiS-u z okręgu siedleckiego.
Procedury dotyczące powołania rządu:
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl, sejm.gov.pl, Wikipedia
Źródło zdjęcia głównego: tvn24, Wikipedia