W najbliższą niedzielę 11 kwietnia obowiązuje zakaz handlu. Otwarte mogą być jedynie mniejsze placówki handlowe, w których za ladą staną ich właściciele. W związku z sytuacją epidemiczną w sklepach obowiązują ostrzejsze limity osób. Zamknięte nadal są wielkopowierzchniowe sklepy budowlane.
Od 2020 r. zakaz handlu nie obowiązuje jedynie w siedem niedziel w roku. W tym roku sklepy będą otwarte jeszcze w ostatnią niedzielę kwietnia, czerwca i sierpnia, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie.
Ustawa, która wprowadziła ograniczenia w niedzielnym handlu, obowiązuje od 1 marca 2018 roku. Ustawa przewiduje katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obowiązuje m.in. w cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą ani w kawiarniach.
Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi od 1000 do 100 tys. zł kary, a przy uporczywym łamaniu ustawy – kara ograniczenia wolności.
Koronawirus a sklepy
Należy pamiętać, że w związku z epidemią COVID-19 w sklepach obowiązują limity osób uzależnione od powierzchni. Zgodnie ze zmianami, które weszły w życie w sobotę 27 marca, w placówkach może przebywać jednocześnie nie więcej niż 1 osoba na 15 m2 w przypadku obiektów o powierzchni nie większej niż 100 m2. Z kolei w przypadku sklepów o powierzchni większej niż 100 m2 może przebywać jednocześnie 1 osoba na 20 m2.
W sklepach jest obowiązek zakrywania ust i nosa.
Ponadto centra i galerie handlowe o powierzchni powyżej 2 tys. m2 pozostają zamknięte, z wyjątkiem m.in.: sklepów spożywczych, aptek i drogerii, salonów prasowych, księgarni. Zawieszona nadal jest działalność wielkopowierzchniowych sklepów meblowych i budowlanych o powierzchni powyżej 2 tys. m2.
Źródło: TVN24 Biznes, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock