Ograniczenie handlu w niedziele obowiązuje w bardzo wielu krajach Unii Europejskiej, a wręcz kojarzone jest zazwyczaj z krajami najbardziej dojrzałymi gospodarczo - powiedział premier Mateusz Morawiecki w piątek w Wysokiem Mazowieckiem. Dodał, że wyjątki od ustawy ograniczającej handel w niedziele "odnoszą się do niewielkiej produkcji, niewielkiego zbytu jednostek handlowych, które są potrzebne w dojrzałych krajach".
Morawiecki powiedział, że ograniczenie handlu w niedziele "obowiązuje w bardzo wielu krajach Unii Europejskiej, a wręcz kojarzone jest zazwyczaj z krajami najbardziej dojrzałymi gospodarczo".
- Dla tych osób, które wskazują, że nasza regulacja jest zupełnie wyjątkowa, to sugerowałbym, żeby się zainteresować, jak ten temat wygląda we Francji, Niemczech, we Włoszech. Bo tam oczywiście takie ograniczenia są - dodał szef rządu.
Liczne wyjątki
Premier odniósł się również do licznych wyjątków od zakazu handlu w niedziele. Zakupy tego dnia będziemy mogli zrobić m.in. w kwiaciarniach, aptekach, cukierniach, lodziarniach, na stacjach benzynowych, lotniskach i poczcie.
- Wyjątki odnoszą się do niewielkiej produkcji, niewielkiego zbytu jednostek handlowych, które są potrzebne w dojrzałych krajach. Podobnie jak apteki, stacje benzynowe, piekarnie, cukiernie, o ile w większości sprzedawane są produkty tego typu. To są z jednej strony wyjątki ale z drugiej strony jak najbardziej zrozumiałe wyjątki. I bardzo podobne do tego, jak to jest ułożone również w innych krajach - podkreślił
Zakaz handlu w niedziele ma obowiązywać od marca do końca tego roku w co drugą niedzielę i we wszystkie święta. W przyszłym roku sklepy mają być zamknięte przez trzy niedziele w miesiącu.
Od 2020 roku zakaz ma obowiązywać już w każdą niedzielę, ale tu również ustawodawca przewiedział wyjątki. Handlowych ma być siedem niedziel - dwie przez Bożym Narodzeniem, jedna przed Wielkanocą oraz ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia.
Autor: tol//dap / Źródło: tvn24