Projekt mDokumenty być może ruszy już w maju - mówi w programie "Bilans" w TVN24 BiS Anna Streżyńska, minister cyfryzacji. Resort pracuje nad tym "żeby wszystkie plastikowe czy papierowe dokumenty trafiły w magiczny sposób do jednego serwisu osiąganego poprzez dostęp komórkowy". Minister pytana o to, kto będzie zatem dowódcą w Polsce od cyberbezpieczeństwa, przekonuje, że będzie to ona sama.
Resort cyfryzacji pracuje nad wprowadzeniem mobilnych dokumentów, którymi będzie mógł się wylegitymować każdy posiadacz smartfona. Jak tłumaczy minister Streżyńska w rozmowie z Robertem Stanilewiczem niezbędna do tego będzie rejestracja na portalu gov.pl.
- Na którym będzie możliwość uwierzytelnienia, podania swojej tożsamości w stosunku do urzędnika, czy policjanta, ale także potwierdzenia czynności administracyjnych - wskazuje.
Zgodnie z planami ministerstwa, z mobilnego dowodu osobistego będzie można korzystać w połowie 2017 roku. - Cały czas mam marzenie i plan na maj, ale zobaczymy jak to się powiedzie - przyznaje w rozmowie z Robertem Stanilewiczem. - Na pewno będzie co najmniej bardzo szeroki pilotaż - dodaje.
Bez SMS-ów
W drugiej połowie 2017 roku mamy skorzystać również z prawa jazdy przez telefon. W związku z wprowadzeniem innowacyjnych rozwiązań zmiany miały dotyczyć także kontroli drogowych.
Według pierwotnych planów, w jej trakcie policjantowi miało być podawane imię, nazwisko i np. numer PESEL, po czym na telefon kierowcy przychodziłby SMS z kodem autoryzacyjnym, który można podać funkcjonariuszowi, a on dzięki temu zyska dostęp do wszystkich potrzebnych danych.
Minister wskazuje jednak, że SMS nie będzie potrzebny. - Policjant prawdopodobnie nie będzie sprawdzał żadnego SMS-a, czyli nie będzie korzystał z tokena (generator kodów jednorazowych - red.), co skróci ten proces - mówi.
- Istniejące w policji rozwiązania informatyczne umożliwiają nowelizację takich celów w zasadzie bez SMS-ów w związku z tym rozmawiamy jak w tej chwili ułożyć ten projekt od nowa - dodaje Anna Streżyńska.
mDokumenty
Z czasem resort zamierza wprowadzić do obsługi za pomocą systemu mobilnego także pozostałe dokumenty wykorzystywane w życiu codziennym jak np. dowody rejestracyjne pojazdów, ubezpieczenia OC.
- Pojawiają się kolejne koncepcje, jak zaoferować możliwość uwiarygodnienia, że my to my w stosunkach międzyludzkich, np. przy stłuczce na parkingu, czy innej sytuacji, kiedy możemy się uwiarygodnić - wskazuje.
Minister Streżyńska pracuje nad tym "żeby wszystkie plastikowe czy papierowe dokumenty trafiły w magiczny sposób do jednego serwisu osiąganego poprzez dostęp komórkowy".
Jednocześnie, przynajmniej na razie, resort nie planuje rezygnacji z plastikowych dokumentów.
- Nadal będziemy je wydawać - mówi gość TVN24 BiS.
E-dowód
Do ostatecznego końca plastikowych dokumentów może jednak doprowadzić drugi z rewolucyjnych projektów. Ministerstwo Zdrowia, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwo Cyfryzacji wspólnie pracują bowiem nad wprowadzeniem e-dowodów.
- Piszemy przepisy prawne i to mój resort i jednostka podległa ministrowi cyfryzacji będzie ten projekt realizować w praktyce - mówi Streżyńska, jednocześnie przekonując, że to wcale nieodległa perspektywa. - Model prawdziwego dowodu (...) bardzo potrzebny, by się swobodnie poruszać w każdych okolicznościach, także w obszarze międzynarodowym, zacznie być wydawany od marca 2019 roku, a planowany czas jego wydawania to 10 lat - informuje minister.
O tak długim czasie decydują przede wszystkim względy finansowe. - Tak, żeby ta wymiana nie kosztowała państwa jakichś dużych pieniędzy poprzez jej skomasowanie w czasie i przyspieszenie ponad miarę - wskazuje gość programu "Bilans".
Wymiana ma być również przyjemna dla obywatela. - Żeby nie była uciążliwa dla obywateli, bo jak się wymienia kilkanaście milionów dowodów osobistych naraz i każdy musi się w końcu na niego stawić (...) to jest dla wygody obywateli rozciągnięte w czasie - przekonuje szefowa MC.
Dowódca cyberbezpieczeństwa
W trakcie rozmowy nie zabrakło także tematów związanych z e-bezpieczeństwem.
Jak przekonuje minister Streżyńska, resort kończy pracę nad strategią ochrony polskiej cyberprzestrzeni. - Strategia (Cyber Security - red.) jest w końcowym etapie przygotowywania. To dokument, który jest wielowątkowy - wyjaśnia.
- Do końca stycznia powinniśmy mieć gotowy dokument - zapewnia Streżyńska.
Minister nadal nie ma następcy gen. Włodzimierza Nowaka, który w listopadzie ub.r. zrezygnował z funkcji pełnomocnika ministra cyfryzacji ds. bezpieczeństwa. I jak się okazuje następcy nie będzie. - Dlatego, że mam określoną liczbę etatów na pomocników - wyjaśnia szefowa MC.
Pytana o to, kto będzie zatem dowódcą w Polsce od cyberbezpieczeństwa, przekonuje, że będzie to ona sama. - Od początku dowódcą jestem ja, ten stan nie był w żaden sposób uszczuplony poprzez plan powołania pomocnika w postaci ministra-pomocnika ds. cyberbezpieczeństwa. Minister zawsze odpowiada jednoosobowo, jest organem, więc jest dowódcą tematu, który przypisała mu ustawa - wskazuje gość Roberta Stanilewicza.
Zobacz całą rozmowę.
Autor: mb//ms / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS