Jestem zwolennikiem tego, by jak najwięcej własności było w polskich rękach - mówił we wtorek premier Mateusz Morawiecki, pytany o dalszą repolonizację sektora bankowego w kontekście sprzedaży mBanku. Dodał, że ostateczna decyzja będzie zależeć od władz poszczególnych instytucji finansowych.
Premier Morawiecki pytany podczas wtorkowej konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów, czy rząd będzie rozważał przejęcie mBanku, odpowiedział: - Generalnie jestem zwolennikiem tego, żeby jak najwięcej własności było w polskich rękach. Jednak mamy do czynienia z gospodarką rynkową, z wolnym rynkiem - powiedział.
Aktywa pod lupę
Szef rządu zaznaczył, że "to są decyzje władz korporacyjnych poszczególnych instytucji finansowych, czy są zainteresowane tymi aktywami". - Po drugie, to jest przede wszystkim decyzja biznesowa - mówił. Premier dodał, że wystawiane na sprzedaż aktywa trzeba "wziąć pod lupę". - Ile one są warte, jak są zarządzane - tłumaczył. Morawiecki zastrzegł, że takiej wiedzy szczegółowej dotyczącej wspomnianego banku obecnie nie ma. - Tak jak to się zawsze dzieje w takich sytuacjach, wszystkie poważne instytucje, które mają ewentualnie kapitał i zdolności do sfinansowania takiej transakcji po prostu się przyglądają tym aktywom i pasywom - powiedział. - Zakładam, że różne możliwości są i decyzje ostateczne będą zapadały w przyszłości w odniesieniu do tego, czy jakaś polska instytucja finansowa będzie zainteresowana tym aktywami - dodał. Mateusz Morawiecki przypominał, że polscy regulatorzy: Komisja Nadzoru Finansowego, Narodowy Bank Polski oraz Ministerstwo Finansów "stoją bardzo twardo na stanowisku takim, że odpowiedzialność za pewne klasy aktywów, które są trudne do zarządzania, musi spoczywać po stronie właścicieli". - Taką zasadę zastosowano już wcześniej wobec aktywów bankowych zbywanych na rynku polskim. I, jak sądzę, ta zasada będzie kontynuowana - podsumował.
Strategia giganta
Niemiecki Commerzbank poinformował niedawno w komunikacie prasowym, że projekt nowej strategii banku przewiduje sprzedaż większościowego pakietu akcji mBanku. Ma to pozwolić bankowi wygenerować środki finansowe pozwalające na szybszą implementację strategii oraz powiązanych z nią inwestycji. Jak podano w komunikacie, zarząd Commerzbanku przygotował projekt strategii "Commerzbank 5.0" i przekazał go do oceny radzie nadzorczej. Projekt będzie omawiany z radą 25 i 26 września, a potem zaprezentowany na konferencjach dla inwestorów i prasy. Commerzbank ma ok. 70 proc. udziału w akcjonariacie mBanku. Utworzony w 1986 r., mBank (pierwotnie BRE – Bank Rozwoju Eksportu) jest czwartym bankiem uniwersalnym w Polsce pod względem aktywów oraz piątym według kredytów netto i depozytów na koniec czerwca 2019 r. Udział banku w aktywach sektora wynosi 7,8 proc., a w kredytach i depozytach około 7 proc. Bank obsługuje 4,6 mln klientów detalicznych i 25,0 tys. klientów korporacyjnych w Polsce oraz niemal 938 tys. klientów w Czechach i na Słowacji. Aktywa banku pod koniec czerwca 2019 roku wynosiły 152,4 mld zł.
Autor: tol//dap / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: mat. prasowe