Respektujemy prawo obywateli Wielkiej Brytanii o odejściu z Unii Europejskiej, musimy jednak zabezpieczyć interesy Polski poprzez ochronę praw polskich obywateli mieszkających na Wyspach czy handel dwustronny - mówił w piątek w Brukseli premier Mateusz Morawiecki.
Szef polskiego rządu w czwartek i piątek brał udział w szczycie UE, którego głównymi tematami była m.in. handel w kontekście decyzji USA dotyczącej ceł na stal i aluminium oraz brexit. Premier ocenił dwudniowy szczyt w Brukseli jako "niezwykle udany" i podkreślił, że dyskusje przebiegały po myśli Polski.
Brexit a interesy Polski
Odnośnie brexitu przywódcy przyjęli wytyczne w sprawie dalszych etapów negocjacji. Morawiecki w tym kontekście podkreślił, że Polska respektuje prawo obywateli Wielkiej Brytanii do odejścia z UE, a jednocześnie musi zabezpieczyć interesy Polski poprzez ochronę praw polskich obywateli mieszkających na Wyspach. - Na ten moment wynik negocjacji brexitowych, odejścia Wielkiej Brytanii z rodziny państw UE, jest dla nas bardzo pożądany, bardzo pozytywny - mówił Morawiecki.
Jak dodał, ważne jest też "takie utrzymanie Wielkiej Brytanii w pewnej bliskości z UE, aby nie ucierpiał na tym aspekt bezpieczeństwa".
Morawiecki odniósł się też do kwestii finansowych wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. - Nie ma co ukrywać, że Wielka Brytania wkłada netto ok. 9-10 mld euro do budżetu UE. Kiedy zabraknie tych pieniędzy, to oczywiście mniej będzie pieniędzy do podziału w przyszłym budżecie UE i tutaj prowadzimy negocjacje dwutorowo - wskazał. - Z jednej strony staramy się zabezpieczyć nasze interesy w samym procesie negocjacyjnym z Wielką Brytanią, tak żeby Wielka Brytania też wkładała jednak jakieś środki do przyszłego budżetu - co cały czas jest możliwe. Z drugiej strony negocjujemy z krajami płatnikami netto (...) na temat zwiększenia udziału płatników netto, ale też wszystkich państw w budżecie UE - dodał.
Nord Stream 2 to niebezpieczeństwo
Podczas dyskusji na szczycie pojawił się także temat gazociągu Nord Stream 2. - Na pewno coraz więcej krajów zdaje sobie sprawę, że Nord Stream 2 jest elementem geopolityki rosyjskiej, elementem szantażu, podobnie jak Nord Stream 1. Ten projekt stanowi duże niebezpieczeństwo dla Europy, w szczególności dla Ukrainy, pośrednio - dla Polski - powiedział premier i dodał, że tę kwestię poruszył także na spotkaniu z premierem Szwecji.
Polska podkreśla - wskazał - że ważne jest, by Nord Stream 2 nie powstał, ale też żeby w obecnej fazie procesu legislacyjnego stanowił część III pakietu energetycznego UE. - Polska optuje za tym razem z Komisją Europejską, żeby w jego przypadku prawo europejskie było w pełni wykonywane i w pełni respektowane - powiedział.
Poprawki do planu klimatycznego
Morawiecki mówił też o wezwaniu przez unijnych liderów Komisji Europejskiej do przedstawienia do pierwszego kwartału 2019 r. propozycji długoterminowej strategii redukcji emisji gazów cieplarnianych w UE zgodnie z założeniami porozumienia paryskiego, z uwzględnieniem krajowych planów. Jak podkreślił, Polska wprowadziła do konkluzji z unijnego szczytu kwestię poprawek do planów klimatycznych pod kątem potrzeb narodowych. - Plan i propozycje, które będą omawiane w przyszłym roku, w kolejnych latach muszą uwzględniać narodowe plany klimatyczne i energetyczne - ta dodatkowa kwestia znalazła się w konkluzjach, co zabezpiecza nasze interesy na tym bardzo trudnym polu - dodał. Morawiecki ocenił, że polityka klimatyczna zmierzająca w kierunku "jednostronnej redukcji poziomu dwutlenku węgla w stosunku do innych państw" jest niewłaściwa. - Tylko globalne porozumienie ma tutaj sens - dwutlenek węgla nie rozpoznaje granic, tylko swobodnie przemieszcza się po całym świecie - dodał premier. Wspomniał również o swoim spotkaniu z szefem KE wraz z premierami Łotwy, Estonii i prezydent Litwy. Spotkanie dotyczyło porozumienia energetycznego. Powiedział, że w tej kwestii udało się "przełamać 10 lat imposybilizmu, niemożności realizacji tego projektu". - Bardzo się cieszę, że Polska wykazuje tutaj taką solidarną postawę i pomagamy w przyłączaniu systemu elektroenergetycznego państw bałtyckich i synchronizowaniu tego systemu z Polską i UE - mówił. Premier podkreślił, że Polska wniosła bardzo konstruktywny wkład do sporu UE z USA poprzez m.in. spojrzenie globalne na nadpodaż stali, która jest wytwarzana przez Chiny. - Skupiliśmy się na dyskusji o negocjacjach z USA w kontekście ceł i udało się doprowadzić do zawieszenia tych ceł. Na ten moment wchodzimy w fazę negocjacyjną z USA - mówił Morawiecki.
Autor: tol//dap / Źródło: PAP