Po raz piaty zostały wręczone Nagrody Polskiej Rady Biznesu im. Jana Wejcherta. Gala odbyła się w poniedziałek wieczorem w Warszawie. Zwycięzcami tegorocznych edycji konkursu zostali: w kategorii "Sukces" Dariusz Miłek - twórca potęgi działającej na rynku obuwia Grupy CCC, w kategorii "Wizja i Innowacje" Tomasz Kułakowski – prezes innowacyjnej spółki CodiLime, w kategorii "Działalność Społeczna" dr Anita Kucharska-Dziedzic - pomysłodawczyni i prezes Lubuskiego Stowarzyszenia na Rzecz Kobiet BABA. Kapituła przyznała także nagrodę specjalną. Pośmiertnie uhonorowany nią został Andrzej Czernecki oraz jego fundacja wspierająca edukację dzieci i młodzieży z ubogich rodzin wiejskich.
Oto sylwetki tegorocznych Laureatów:
W kategorii „Sukces”
Laureatem tej kategorii został Dariusz Miłek - Prezes i twórca potęgi działającej na rynku obuwia Grupy CCC, która jest największą detaliczną spółką obuwniczą w Europie Środkowej i największym producentem butów w Europie. CCC w ciągu roku sprzedaje ponad 32 mln par obuwia w 16 krajach. Zatrudnia 7 tys. osób w Polsce i 11 tys. w całej grupie kapitałowej. Jest właścicielem największego i najbardziej nowoczesnego tego typu centrum logistycznego w Europie Środkowej w Specjalnej Strefie Ekonomicznej w Polkowicach. Z powodzeniem inwestuje w ludzi i ich marzenia m.in. poprzez sponsoring sportu. CCC aktywnie promuje zawodowe grupy sportowe: drużynę ekstraklasy koszykówki kobiet CCC Polkowice oraz zawodową grupę kolarską.
- Jest mi niezmiernie miło, że kapituła mnie doceniła. Nagrodę chciałbym dedykować wszystkim pracownikom grupy CCC. Nie tylko tej kadrze menadżerskiej, ale przede wszystkim sprzedawcom w sklepach i osobom, którzy je produkują. Bez nich nie wyprodukowalibyśmy takiej ilości butów i nie sprzedawali na tylu rynkach - dziękował laureat, Dariusz Miłek. W tej kategorii nominowani byli także: Piotr Prajsnar z Could Technologies, Jarosław Sawko i Piotr Sikora z Platige Image.
W kategorii „Wizja i Innowacje”
Jako wizjoner i innowator uznany został Tomasz Kułakowski – Współzałożyciel i Prezes firmy CodiLime. Jak nikt dotąd potrafił obrócić akademickie sukcesy naszych matematyków i informatyków w biznesowe sukcesy u najbardziej wymagających, globalnych klientów. Firma CodiLine powstała w 2011 roku. Obecnie zatrudnia w Polsce i Kalifornii ponad 150 najlepszych polskich matematyków i informatyków. CodiLine rozwija i wdraża u klientów własne produkty bazujące na sztucznej inteligencji. Firma zajmuje się m.in. głębokim uczeniem maszynowym, zarządzaniem rozległymi sieciami komputerowymi oraz bezpieczeństwem sieci teleinformatycznych. W wolnym czasie, na zlecenie rządu USA, ratuje chore walenie. Swoje usługi świadczy przede wszystkim w USA, Japonii i Izraelu m.in. takim dla takich firm jak: NTT, Hitachi, Intel, Nielsen, NVIDIA, Juniper Networks, AT&T, Mirantis, Gigaspaces, Stratoscale. Zlecenia zagraniczne przynoszą niemal 100% przychodów CodiLine.
- Polska Rada Biznesu po raz piąty przyznaje te nagrody. A CodiLime właśnie w tych dniach świętuje swoje piąte urodziny. Czy można sobie wyobrazić ciekawszy, lepszy prezent na piąte urodziny? - pytał Kułakowski, dziękując za nagrodę.
- Mottem nagrody są słowa "Oto człowiek", nawiązujące do postaci wybitnego przedsiębiorcy, lidera Jana Wejcherta. Na potrzeby wyjaśnienia skąd sukces CodiLime, mając honor odbierać tę nagrodę, chciałbym sparafrazować te słowa do postaci "Oto Ludzie". Nie byłoby tego sukcesu i tej nagrody, gdyby nie 150 ludzi, którzy na co dzień tworzą CodiLime. To są moi współpracownicy, w której grupie znajdują się najlepsi na świecie - właśnie polscy informatycy i matematycy. Chcę im bardzo podziękować, że w ich imieniu mogę odebrać tę nagrodę - kontynuował laureat.
Kułakowski podziękował także swoim partnerom, profesorom z Uniwersytetu Warszawskiego oraz bliskim - córce Zofii oraz zmarłemu niedawno ojcu Konstantemu Kułakowskiemu, który zmarł kilka tygodni temu. Nagroda została dedykowana jego pamięci.
W tej kategorii nominowani byli także: Andreas Glenz z firmy Prevac, Bartosz Gonczarek - ze spółki Explain Everything.
W kategorii „Działalność Społeczna”
Laureatką była dr Anita Kucharska-Dziedzic - Pomysłodawczyni i Prezes Lubuskiego Stowarzyszenia na Rzecz Kobiet BABA, które zajmuje się edukacją, prewencją, interwencjami i pomocą skierowaną przede wszystkim do kobiet, będącymi ofiarami przemocy domowej. To ważny, często pomijany i ukrywany w społeczeństwie problem, który w Polsce wciąż nie doczekał się wystarczających uregulowań prawnych i skutecznej pomocy dla ofiar.
Kierowane przez Anitę Kucharską Stowarzyszenie BABA działa w ramach 13 placówek na terenie województwa lubuskiego oraz zróżnicowanych programów pomocowych, które w latach 2014-2015 pomogły 3,5 tys. ofiarom przestępstw, pozwoliły przeszkolić w niesieniu pomocy 16 tys. młodych ludzi, a także wydać ponad 300 tys. sztuk publikacji edukacyjnych.
- W ogóle mnie państwo zaskoczyli, bo polski biznes jest zachowawczy i konserwatywny. A państwo nagrodzili feministkę i chyba... lewaczkę - mówiła w swoim emocjonalnym wystąpieniu laureatka, dr Kucharska-Dziedzic.
- Dziękuję mojej rodzinie. Bo najgorsze jest to, że nie wszystkie rodziny są takie szczęśliwe, jak moja. I o te nieszczęśliwe rodziny musimy naprawdę zadbać. O te nieszczęśliwe kobiety, te bite, gwałcone i poniewierane - kontynuowała.
- To wstyd, że ciągle takie organizacje jak BABA są wciąż potrzebne. To wstyd dla cywilizowanego świata. Ale też dziękuję mojemu zespołowi. Cudownym babom. Bo ja mam to, o czym marzy każdy kapitalista - mam zgrany zespół. Zespół gotowy podąć się każdego wyzwania. Czy są pieniądze, czy ich nie ma. Czy są dobre okoliczności polityczne czy ich nie ma - mówiła dr Kucharska-Dziedzic.
- Kochane Baby, dziękuję za te 17 lat i czekam na kolejne. Ta nagroda jest dla Was! - wykrzyczała na koniec nagrodzona.
W tej kategorii nominowani byli także: Barbara Sadowska z Fundacji Pomocy Wzajemnej "Barka", Wojciech Wilk - z Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej.
Nagroda Specjalna
Nagroda Specjalna trafiła do zmarłego w 2012 roku Andrzeja Czerneckiego. W jego imieniu statuetkę odebrał jego syn Igor Czernecki.
- Jestem bardzo wzruszony i nieco zmieszany, bo przecież tę nagrodę powinien odebrać przecież mój ojciec - powiedział syn Andrzeja Czerneckiego, Igor. - Ale skorzystam z tej okazji, by powiedzieć parę słów o odpowiedzialności.
Andrzej Czernecki był wizjonerem i wybitnym przedsiębiorcą na skalę światową. Stworzył Edukacyjną Fundację im. prof. Romana Czerneckiego EFC, która wspiera edukację dzieci i młodzieży z ubogich rodzin wiejskich na rzecz której przeznaczył połowę swojego majątku szacowanego na kilkaset milionów złotych. Głównym celem fundacji jest wyrównywanie szans poprzez wspieranie uzdolnionej młodzieży z małych miast i wsi. Co roku EFC finansuje 80 nowych trzyletnich stypendiów absolwentom gimnazjów, umożliwiając im naukę w najlepszych liceach w Polsce. Uczniowie z terenów wiejskich, którzy zdali egzaminy do elitarnych liceów w dużych polskich miastach, mogą liczyć na stypendium i opiekę przez cały okres trwania nauki.
Fundacja im. prof. Romana Czerneckiego to 400 Stypendystów Programu Marzenie o Nauce w ostatnich 5 latach, 16 mln złotych przeznaczonych na cele statutowe, ponad 100 warsztatów dla stypendystów, 45 tys. godzin lekcyjnych języka angielskiego i 87 tys. km przejechanych przez Koordynatorów regionalnych.
- Znana jest wszystkim inicjatywa zapoczątkowana w 2010 roku w USA przez Gatesa i Buffeta. The Giving Pledge, jak zapewne Państwo wiecie, skupia najbogatszych Amerykanów, którzy zobowiązali się do przekazania, co najmniej połowy swojego majątku, na cele charytatywne po śmierci - nawiązywał Igor Czernecki.
- Jesteśmy z bratem bardzo dumni, że oddając połowę swojego majątku nasz ojciec, wyprzedził Amerykanów 2 lata w Polsce - dodał syn Andrzeja Czerneckiego.
Igor Czernecki zaapelował o stworzenie polskiej wersji "The Giving Pledge".
- Chciałbym skorzystać z tej okazji, w imieniu EFC zaapelować o stworzenie polskiej obietnicy. Pozostawmy za sobą ciasny indywidualizm ostatniego ćwierćwiecza. I tylko myśląc w kategoriach dobra wspólnego, jesteśmy naprawdę wolni w pełnej, ludzkiej odsłonie. Szanowni Państwo, czas najwyższy wziąć odpowiedzialność! - nawoływał.
Nagroda im. Jana Wejcherta
Nagrody Polskiej Rady Biznesu im. Jana Wejcherta to najbardziej prestiżowe nagrody przyznawane przedsiębiorcom – zarówno biznesmenom, innowatorom, ale także działaczom społecznym. Wartości, które przyświecają Nagrodzie, ujęte są w trzech słowach: ”Wierzyć. Działać. Dawać”. Wartości te odpowiadają trzem kategoriom, w których przyznawana jest Nagroda: kategoria „Sukces” – dla osób, które wykazały się wyjątkowymi osiągnięciami biznesowymi, kategoria „Wizja i Innowacje” – dla osób, które prowadzą innowacyjne bądź wizjonerskie działania szczególnie warte wsparcia i promocji oraz kategoria „Działalność Społeczna” – dla osób, które swoją pracą i chęcią niesienia pomocy innym, budują systemowe rozwiązania pomagające tysiącom ludzi.
Dotychczasowi laureaci
Do grona dotychczasowych laureatów Nagrody należą m.in. Jarosław Józefowicz, wieloletni Prezes Toruńskich Zakładów Materiałów Opatrunkowych SA., Piotr Voelkel, twórca firm z grupy Vox, Jarosław Kuba, związany ze Stowarzyszeniem „Bałt”, Tomasz Zaboklicki, współwłaściciel i prezes zarządu Pesa Bydgoszcz, dr inż. Włodzimierz Strupiński z Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych, ojciec polskiego grafenu, czy Jolanta Czernicka-Siwecka, Założycielka Fundacji Iskierka działającej od 20 lat na rzecz dzieci z chorobą nowotworową. W poprzednich latach Nagrodę otrzymali również Rafał Brzoska - Integer.pl S.A, Wojciech Sobieraj - Alior Bank, Mariusz Andrukiewicz - Stowarzyszenie "Być Razem”, Paweł Buszman - American Heart of Poland, Wojciech Inglot - Inglot Cosmetics, Adam Kiciński - CD Projekt Red, ks. Jacek Stryczek - "Szlachetna Paczka".
Autor: red. / Źródło: tvn24bis.pl