Ponad 400 milionów złotych wydano w 2017 roku na obsługę programu Rodzina 500 plus - wynika z odpowiedzi udzielonej przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na interpelację posłanki Platformy Obywatelskiej. Promocja świadczenia wychowawczego kosztowała blisko 3 miliony złotych.
"Obsługa całego programu generuje ogromne, nieuzasadnione koszty, wymaga sporego nakładu ręcznej pracy. W dobie internetu, usług elektronicznych i postępu cywilizacyjnego, nie powinno to mieć miejsca" - napisała w interpelacji Małgorzata Pępek, posłanka Platformy Obywatelskiej.
W związku z tym parlamentarzystka skierowała do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej kilka pytań, między innymi o to, "jaki był roczny koszt obsługi programu oraz jego promocji".
Na stronie Sejmu właśnie opublikowano odpowiedzi w tej sprawie.
Koszt promocji 500 plus
Z informacji udostępnionych przez wiceministra Bartosza Marczuka wynika, że na promocję programu Rodzina 500 plus ministerstwo wydało dokładnie 2 972 831,89 zł.
"W kwocie tej mieści się zakup czasu antenowego na emisję spotów promujących ten program. (...) Koszt emisji spotów wyniósł 2 575 692,43 zł" - czytamy w odpowiedzi.
Marczuk zwrócił uwagę, że poniesione przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wydatki na promocję Rodzina 500 plus stanowiły 0,7 procent wydatków na jego obsługę poniesionych przez gminy, powiaty i marszałków województw.
Ile na obsługę programu?
Przedstawiciel rządu podał, że poniesione w 2017 roku przez gminy koszty obsługi realizacji tego świadczenia wyniosły 392,1 mln zł (samorządy dostały na to pieniądze z budżetu państwa). Ministerstwo rodziny i pracy zakładało w momencie startu programu, że z tych pieniędzy zostanie utworzonych kilka tysięcy etatów w urzędach gmin.
Dodatkowe 2,6 mln zł to wydatki poniesione przez powiaty. "Natomiast na zadanie dotyczące unijnej koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego w obszarze świadczenia wychowawczego (500 plus - red.) marszałkowie województw otrzymali w 2017 r. z budżetu państwa 15,8 mln zł" - dodał Marczuk.
Zadania związane z unijną koordynacją systemów zabezpieczenia społecznego dotyczą sytuacji, gdy jeden z rodziców przebywa poza Polską. Chodzi o uniemożliwienie pobierania podobnych świadczeń na dziecko w różnych krajach UE jednocześnie. Od stycznia zadania z tym związane przeszły z urzędów marszałkowskich do wojewodów.
500 plus na mniejszą liczbę dzieci
Przypomnijmy, że w tegorocznym budżecie na program Rodzina 500 plus zarezerwowano około 24,5 mld złotych.
Ostateczne koszty programu mogą być jednak mniejsze, ponieważ - jak wynika z danych na koniec grudnia - spadła liczba osób korzystających z programu. Zdaniem szefowej resortu rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej wpływ na to miało m.in. uszczelnienie systemu, czyli zmiany w przepisach wprowadzone w sierpniu.
Minister zwróciła na początku lutego uwagę, że mniej rodzin (o ok. 140 tys.) otrzymuje świadczenie także w związku z wyższymi dochodami.
Rafalska przypomniała, że w czasie kiedy uruchamiano program 500 plus brano pod uwagę dochody rodziców, nie te z 2015 r., ale z 2014. Z kolei wnioskując o środki na obecny okres świadczeniowy brano pod uwagę zarobki z 2016 r.
- Mamy też zmianę w zakresie uwzględnienia dochodu opodatkowanego ryczałtem. Wydaje się, że ten spadek dotyczy ok. 11 tys. rodzin. Mamy też zmianę sposobu uwzględnienia utraty dochodu. Mamy też te dane związane z emigracją. Może to być spadek o ok. 10 tys. rodzin i jest to efekt skuteczniejszej weryfikacji uprawnień do świadczenia wychowawczego, osób przebywających za granicą - wyjaśniała szefowa MRPiPS.
Świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł miesięcznie rodzice otrzymują niezależnie od dochodu na drugie i kolejne dzieci do ukończenia przez nie 18. roku życia. Rodziny z dochodem poniżej 800 zł netto na osobę lub 1200 zł w przypadku wychowywania dziecka z niepełnosprawnościami, mogą otrzymać wsparcie także na pierwsze lub jedyne dziecko.
Autor: mb//dap / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock