CBA rozpoczęło kontrolę w pięciu strategicznych spółkach Skarbu Państwa; dotyczą zawieranych umów - poinformował minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński. Powiedział, że zwrócił się do ministrów o informacje dotyczące podległych im spółek, mają one wpłynąć do CBA na przełomie miesiąca.
- CBA rozpoczęło procedurę kontrolną w pięciu kluczowych, strategicznych spółkach, dotyczącą zawieranych umów. Wszelkie wątpliwości będą analizowane, rozstrzygane. Absolutnie priorytetem dla służb antykorupcyjnych jest dbałość o wydawanie pieniędzy publicznych również w spółkach państwa - powiedział dziennikarzom Kamiński.
Stały monitoring
Dodał, że spółki będą na bieżąco monitorowane.
- Nie będzie to jednorazowa akcja, a stały monitoring tego, co się dzieje w spółkach strategicznych Skarbu Państwa. Nie dopuścimy do sytuacji, żeby dochodziło do jakichś patologicznych, przestępczych działań. Mam nadzieję, że do takich rzeczy nie dochodzi; kontrole się rozpoczynają - powiedział.
Będą dalsze decyzje
Poinformował również, że "materiał analityczny" z poszczególnych resortów ma wpłynąć w ciągu dwóch tygodni, na przełomie września i października. Pytany, czy CBA będzie też analizować przypadki nepotyzmu, minister powiedział, że jeśli takie przypadki zostaną stwierdzone, odpowiednie informacje będą przekazywane do ministrów nadzorujących konkretne spółki.
- Będą oni podejmowali dalsze decyzje - powiedział. Kamiński bierze udział w poniedziałek w Kolegium IPN z przedstawicielami MON i służb specjalnych; poświęconemu ustaleniu zasad odtajniania dokumentów z tzw. zbioru zastrzeżonego.
Spółki do kontroli
- Pan minister Kamiński, po ustaleniach z premier Beatą Szydło, dziś wystąpił do ministrów, którym podlegają spółki Skarbu Państwa, o udostępnienie umów na obsługę promocyjną, prawniczą i jeszcze wiele innych umów, które wiążą się z obsługą outsourcingową - powiedział w piątek rzecznik rządu Rafał Bochenek. Umowy te - dodał - będą analizowane, a ministrowie "mają czas do końca września, aby zaprezentować te dokumenty".
Zapytany o dużą liczbę spółek, które będą sprawdzane i o to, czy są podejrzenia, że we wszystkich spółkach były jakieś nieprawidłowości odpowiedział: "Nie, kontrolujemy. To jest rutynowe działanie". - Chcemy mieć wszystko pod kontrolą. Chcemy wiedzieć, że wszelkie działania i wszelkie kontrakty, umowy, które są tam zawierane, są zawierane na zasadach rynkowych, uczciwych i na tym nam zależy - powiedział rzecznik rządu.
Jak dowiedział się w piątek Robert Zieliński, dziennikarz tvn24.pl szef CBA Ernest Bejda zwrócił się do prezesów tych spółek, aby odpowiedzieli, z kim zawierają umowy na doradztwo oraz usługi Public Relations. Spółki mają też wyjaśnić, w jakim trybie wybrały te firmy i ile ich usługi kosztują. Na liście są takie giganty jak KGHM, Lotos, PZU, ORLEN, PGZ, TVP ale i mniejsze jak Uzdrowisko Krynica-Żagiestów.
PAP poinformował dzisiaj, że Kamiński wystąpił o informacje także w sprawie Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Ma chodzić o umowy zawierane w latach 2015-2016.
Zobacz: "Niektórzy w spółkach skarbu nie zauważyli, że Mariusz Kamiński wrócił"
Autor: ag//km / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Bartłomiej Zborowski