Projekt ustawy o opłatach abonamentowych uzyskał już pozytywną opinię Rady Legislacyjnej i w czwartek ma być rozpatrzony przez Komitet Stały. - Ta opłata wynosiłaby około 8 złotych miesięcznie. Jednak wymaga to zmiany prawa w Unii Europejskiej i nie jest takie proste do wprowadzenia - mówi wicepremier i minister kultury Piotr Gliński. Wyjaśniamy, co się zmieni.
Autorzy ustawy chcą zwiększyć ściągalność abonamentu.
Rada Legislacyjna zwróciła uwagę, iż tolerowanie sytuacji, w której nie można skutecznie wyegzekwować daniny publicznej, a zobowiązani do jej płacenia nie wywiązują się ze swojego obowiązku, stoi w sprzeczności z celem, w jakim została ustanowiona oraz narusza indywidualne poczucie sprawiedliwości.
Szybka ustawa
Minister kultury Piotr Gliński w poniedziałek na antenie Polsat News wyraził nadzieję na "szybką ścieżkę realizacji tej ustawy". - Myślę, że w przeciągu 2-3 tygodni projekt ustawy wejdzie do Sejmu - dodał.
Według niego ustawa umożliwi bardziej skuteczną egzekucję opłat abonamentowych. Nie powinniśmy z tego robić histerii, bo to nas wszystkich obowiązek. Jeśli chcemy mieć w Polsce media publiczne, to wszyscy, którzy posiadamy odbiorniki powinniśmy na to płacić - zaznaczył minister.
Podkreślił też, że Polacy są najmniej efektywni w całej Europie, jeśli chodzi o płacenie abonamentu RTV.
Resort kultury chciałby, aby nowa opłata abonamentowa była płacona razem z deklaracjami podatkowymi. - Ta opłata wynosiłaby około 8 złotych miesięcznie. Jednak wymaga to zmiany prawa w Unii Europejskiej i nie jest takie proste do wprowadzenia. Będziemy musieli na to poczekać, stąd próba szybszego uszczelnienia systemu poprzez wprowadzenie nowelizacji - powiedział Gliński.
Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o opłatach abonamentowych czynności związane z rejestracją odbiorników, poborem opłat, kontrolą abonamentową i weryfikowaniem zwolnień realizowane będą nadal przez Pocztę Polską.
Informacje od operatorów kablówek
Poprawienie poboru opłat abonamentowych ma nastąpić dzięki włączeniu dostawców telewizji płatnej (operatorów sieci kablowych i platform satelitarnych) do procesu rejestracji odbiorników oraz identyfikacji ich użytkowników. Zgłoszenia te będą przekazywać Poczcie, co spowoduje, że osoby zawierające umowę o dostarczanie telewizji płatnej nie będą musiały osobno dokonywać rejestracji odbiornika. Projekt zakłada, że Poczta Polska będzie mogła skierować do dostawców usług telewizji płatnej zapytanie dotyczące poszczególnych klientów w celu ustalenia obowiązku zarejestrowania przez nich odbiornika.
Operatorzy sprzeciwiają się jednak przekazywaniu danych poczcie. Jerzy Straszewski, prezes Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej tłumaczył, że ujawnianie danych osobowych klientów jest niezgodne z obecnie obowiązującym prawem. - Będziemy protestować - zapowiedział. W jakiej formie? Tego jeszcze nie wiadomo. Według informacji KRRiT na koniec 2016 r. z uiszczaniem opłat abonamentowych zalegało ponad 2 mln gospodarstw domowych, w których były zarejestrowane odbiorniki radiowe lub telewizyjne. Kwota zaległości za ostatnie pięć lat, w stosunku do których możliwa byłaby egzekucja, przekraczała 3 mld zł.
Autor: tol/gry / Źródło: tvn24bis.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock