Obecnie nie widać powodu do zmian poziomu stóp procentowych w perspektywie końca 2018 roku - powiedział prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński. Dodał, że w listopadowej projekcji Banku wskaźnik inflacji może być "troszeczkę" wyższy niż w projekcji lipcowej. Wzrost PKB w 2018 spowolni do poziomu 3,5-4 procent.
- Moja prywatne oczekiwania są takie, tego się spodziewam, że do końca 2018 r. stopy pozostaną bez zmian. Nie widzę powodu, żeby przy obecnych danych (...), i przypuszczam, że te stopy nie ulegną zmianie - powiedział w środę po konferencji Rady Polityki Pieniężnej Glapiński.
Grażyna Ancyparowicz, członkini RPP dodała, że obecna polityka RPP stabilizuje rynek i gospodarkę, a do jej rewizji mogłyby skłonić Radę nadzwyczajne, zewnętrzne zdarzenia.
- Musiałyby jakieś nadzwyczajne, zewnętrzne wydarzenia wpłynąć na to, kataklizmy wręcz, żeby trzeba było rewidować naszą politykę, która wyraźnie stabilizuje i rynek, i gospodarkę, przynajmniej przez najbliższe trzy kwartały, może cztery - powiedziała Ancyparowicz.
Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu pozostawiła stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie, referencyjna stopa procentowa NBP wynosić będzie nadal 1,50 proc. w skali rocznej.
Inflacja
Według Glapińskiego, w listopadowej projekcji NBP prognoza inflacji może zostać "troszeczkę" podniesiona.
Zapytany o możliwość zrewidowana w dół prognoz inflacji w najbliższej projekcji, odpowiedział: - Nie sądzę, by były rewidowane w dół. (...) W listopadzie, myślę, że leciutko w górę będziemy musieli to zrobić, żeby utrafić w punkt.
- W listopadzie myślę, że wskaźniki inflacji będą troszeczkę wyższe - dodał.
Centralna ścieżka projekcji NBP zakłada inflację w 2017 r. na poziomie 1,9 proc., w 2018 r. na poziomie 2,0 proc., a w 2019 r. na poziomie 2,5 proc. - wynika z lipcowego raportu.
W ocenie Glapińskiego, w najbliższym okresie inflacja obniży się - nastąpi spadek do 1,5 proc. rdr, a potem nastąpi wzrost. - Inflacja jest nieznacznie wyższa, niż przewidywaliśmy, ale nieznacznie. Zakładamy, że w najbliższym okresie obniży się - powiedział. - Spodziewamy się, że będzie spadek do 1,5 proc., potem lekki wzrost - dodał.
Zdaniem Glapińskiego, w 2018 r. inflacja "będzie się mieściła w odchyleniu od celu inflacyjnego".
Do końca roku nie wyżej niż 2 procent
Członek RPP, Rafał Sura ocenił, że w kolejnych miesiącach inflacja wróci na ścieżkę z lipcowej projekcji NBP, a w całym 2017 r. średniorocznie inflacja będzie nie wyższa niż 2 proc.
- Inflacja w kolejnych miesiącach wróci na ścieżkę zaprezentowaną w lipcowej projekcji, a to daje nam powód, że średnioroczna inflacja zamknie się w tym roku, na poziomie nie wyższym niż 2 proc. - powiedział Sura.
Dodał, że obecna wiedza pozwala mu przypuszczać, że jest "bardzo duże prawdopodobieństwo", że w kolejnych miesiącach inflacja będzie się stabilizować.
- Presja, jeśli chodzi o rynek pracy, nie będzie tak duża i nastąpi w tym względzie w kolejnych miesiącach stabilizacja – powiedział. - Póki co, podstaw do zmiany nastawienia nie widzę – dodał.
Wzrost gospodarki
Oceniając perspektywy dla wzrostu PKB, szef NBP powiedział, że wzrost w 2018 r. będzie niższy niż w 2017 r. i wyniesie 3,5-4,0 proc.
- Podejrzewam, że w przyszłym roku ten wzrost będzie niższy niż w tym, ale nadal bardzo przyzwoity, bliski tempa naturalnego, czyli miedzy 3,5-4 proc. - powiedział.
- Wszystkie podstawowe elementy w naszej gospodarce są zrównoważone - dodał Glapiński.
Autor: ps / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu