Strata netto grupy GetBacku wyniosła w 2017 roku około 1,33 miliarda złotych wobec 200 milionów złotych zysku rok wcześniej - wynika ze wstępnego, niezaudytowanego sprawozdania finansowego grupy.
Ze wstępnego sprawozdania windykatora wynika, że strata operacyjna w 2017 roku wyniosła 1,18 mld zł wobec 234,7 mln zł zysku w 2016 r. Spółka podała, że od 1 stycznia 2018 r. do dnia publikacji skonsolidowanego sprawozdania za 2017 r. wyemitowane zostały obligacje o łącznej wartości nominalnej 465,4 mln zł. Spłaty w tym okresie wyniosły (w wartości nominalnej) 241,1 mln zł.
Spółka w osobnym komunikacie podała, że przesunęła termin publikacji raportu za pierwszy kwartał. Raport ten ma być opublikowany 29 czerwca, a nie 30 maja, jak zakładano wcześniej.
"Aktualnie trwają prace nad sporządzeniem ostatecznego sprawozdania finansowego emitenta za rok 2017, jak również nad zakończeniem procesu badania przez firmę audytorską wymienionego wyżej sprawozdania" - napisano w komunikacie GetBacku.
Ocena KNF
Komisja Nadzoru Finansowego poinformowała we wtorek, że osoby z kierownictwa GetBack przeprowadziły operacje finansowe, mające na celu uniknięcie realnej wyceny posiadanych przez spółkę pakietów wierzytelności, bo wycena ta doprowadziłaby do obniżenia wyniku finansowego spółki. Operacje te polegały na tym, wynika z komunikatu KNF, że przed końcem poszczególnych okresów sprawozdawczych spółka GetBack przeprowadzała operacje sprzedaży portfeli wierzytelności, należących do tej samej grupy kapitałowej, na rzecz podmiotów nie wchodzących w skład grupy kapitałowej GetBack. Miało to na celu rozpoznanie w rachunku zysków i strat sprawozdań finansowych Spółki i jej grupy kapitałowej zysków z przeprowadzonych operacji sprzedaży, w miejsce strat, które wynikłyby z wyceny bilansowej sprzedawanych portfeli wierzytelności. Następnie, przed końcem innego okresu sprawozdawczego, sprzedane portfele, ze zmienionymi danymi identyfikacyjnymi, były odkupywane zwrotnie przez podmioty z grupy kapitałowej GetBacku. Portfele te, jako nowo nabyte, wyceniane były według wartości wynikającej z ceny zakupu. Operacja taka pozwalała ponownie uniknąć - wynikającej z przepisów o rachunkowości - wyceny bilansowej tych portfeli, opartej na prognozach spółki w zakresie odzysków z poszczególnych wierzytelności. Komunikat informuje także o ustaleniach KNF, że "transakcja przeprowadzona w sierpniu 2017 roku, na podstawie której GetBack nabył 100 proc. akcji spółki EGB Investments za cenę 209 mln zł, nie przyniesie spółce przyszłych korzyści ekonomicznych i niezbędny jest odpis aktualizujący wartość wartości firmy ujętej w skonsolidowanych aktywach".
Sprawa w prokuraturze
KNF przypomina, że w sprawie GetBacku skierowała dwa zawiadomienia do prokuratury - 26 kwietnia i 18 maja. Pierwsze związane było "z nabyciem przez emitenta spółki EGB Investments za cenę siedmiokrotnie przekraczającą wartość jego aktywów netto i ujęciem w skonsolidowanych aktywach wartości firmy związanej z tą transakcją w nieuzasadnionej wysokości". Drugie, uzupełniające, związane z podjęciem przez GetBack "celowych działań prowadzących do podania w skonsolidowanym raporcie półrocznym za I półrocze 2017 r. oraz w księgach rachunkowych nierzetelnych danych". Ponadto 10 maja wszczęto postępowanie administracyjne w przedmiocie nałożenia na GetBack kary administracyjnej "w związku z nieprzekazaniem do publicznej wiadomości informacji poufnych w zakresie nieprawidłowości w wywiązywaniu się w 2018 roku z zobowiązań wynikających z emisji obligacji przez spółkę". Spółka GetBack zajmuje się zarządzaniem wierzytelnościami. Powstała w 2012 r., a w lipcu 2017 r. akcje GetBacku zadebiutowały na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie S.A. w ramach przeprowadzonej pierwszej oferty publicznej akcji. W kwietniu GPW, na wniosek KNF, zawiesiła obrót akcjami GetBack. Stało się to po tym, gdy 16 kwietnia rano spółka GetBack podała, że prowadzi negocjacje z PKO BP oraz Polskim Funduszem Rozwoju w sprawie finansowania o charakterze mieszanym kredytowo-inwestycyjnym w wysokości do 250 mln zł. Z komunikatu spółki wynikało, że informacja została uzgodniona "ze wszystkimi zaangażowanymi stronami". PKO BP i PFR zdementowały informacje, że prowadzą takie rozmowy. To wywołało reakcję KNF. W efekcie całej sprawy rada nadzorcza GetBacku odwołała ze skutkiem natychmiastowym Konrada Kąkolewskiego ze stanowiska prezesa spółki, a rezygnację z funkcji członków zarządu złożyli Anna Paczuska oraz Marek Patuła. Rada oddelegowała Kennetha Williama Maynarda, przewodniczącego rady, do czasowego wykonywania czynności prezesa. 7 maja zrezygnował on z funkcji w zarządzie i radzie nadzorczej. Wcześniej z członkostwa w radzie nadzorczej zrezygnowała też Alicja Kornasiewicz.
W ubiegłym tygodniu rada nadzorcza spółki powołała Przemysława Dąbrowskiego na stanowisko prezesa oraz Magdalenę Nawłokę na stanowisko członka zarządu.
9 maja Sąd Rejonowy dla Wrocławia Fabrycznej zdecydował o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego w trybie przyspieszonego postępowania układowego spółki GetBack.
Według KNF, GetBack wyemitował obligacje o łącznej wartości 2,58 mld zł, których posiadaczami były 9242 podmioty, w tym 9064 osoby fizyczne i 178 instytucji finansowych.
Autor: tol / Źródło: PAP Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock