Inwestorom nie spodobało się expose. Akcje spółek poleciały w dół

Premier Beata Szydło zapowiedziała w expose, że nowy rząd pobudzi kapitał banków i oszczędności firm, by finansować inwestycje w gospodarkę. Wskazała, że rozwiązanie to przyczyni się do rozwoju przedsiębiorczości i koniecznej reindustrializacji Polski.

Jako zasób, z którego można sfinansować inwestycje w gospodarkę, Szydło wskazała środki banków.

Premier zapowiedziała wprowadzenie podatku bankowego na co zareagowali inwestorzy, co widać w notowaniach na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.

Indeks sektora bankowego na zamknięciu w środowych notowań stracił bowiem 0,33 proc.:

Traciły również na wartości akcje niektórych banków. Alior Bank stracił 1,08 proc.:

Podobnie Bank Zachodni WBK, którego prezesem przez osiem lat był Mateusz Morawiecki, czyli nowy minister rozwoju w randze wicepremiera. W środę bank zniżkował o 0,50 proc.:

O 0,69 proc. tracił również Pekao:

Po serii ostatnich wzrostów w środę o 0,45 proc. straciły akcje KGHM. W expose zabrakło bowiem słowa o likwidacji podatku miedziowego, który zapowiadano jeszcze w trakcie kampanii wyborczej.

Beata Szydło mówiła o tym m.in w Lubinie 6 października.

- Przygotowaliśmy projekt ustawy i jeśli państwo nam zaufacie, a PiS będzie tworzyło rząd, zlikwidujemy ten niesprawiedliwy podatek dla KGHM. Zrobimy wszystko, żeby KGHM rozwijał się - obiecywała wyraźnie rozbudzając nadzieje inwestorów.

Podczas expose premier zapowiedziała, że sektor energetyczny ma wspomóc górnictwo. Jak mówiła, problemy górnictwa mają zostać rozwiązywane przy współpracy z górnikami, zaś bezpieczeństwo energetyczne kraju zapewnione będzie dzięki wykorzystaniu polskiego węgla kamiennego i brunatnego.

Ponadto niepokój inwestorów może budzić również plan powołania nowego ministerstwa energetyki czy zbliżająca się międzynarodowa konferencja klimatyczna w Paryżu - polski rząd zapowiada ostre stanowisko broniące węgla. To nie spodoba się Unii.

Najmocniej na zamknięciu środowych notowań o 4,87 proc. traciła Energa.

Niewiele lepiej wygląda wycena akcji Tauronu, która zniżkowała o 4,33 proc.

Ponadto 0,88 proc. traciły akcje PGE.

Traciło również PGNiG. Akcje energetycznej spółki straciły w środę 0,82 proc.

Wyraźne straty zanotowała także Enea.

Expose premier Beaty Szydło spowodowało lekkie osłabienie złotówki wobec euro podczas środowej sesji. Ok. godz. 21.10 za euro trzeba było zapłacić 4,24 zł, za dolara 3,98 zł.

Za franka szwajcarskiego trzeba było tymczasem zapłacić 3,91 zł.

- Najważniejszym punktem dnia z punktu widzenia inwestorów na rynku złotego było expose premier Beaty Szydło, które nie przyniosło jednak zbyt wielu szczegółów dotyczących sfery gospodarczej, szczególnie jeżeli popatrzymy na stronę przychodową budżetu. Dodatkowe wpływy, które mają pokryć najdroższe z punktu widzenia budżetu obietnice, jak na razie wyglądają na niewystarczające, co budzi obawy o znaczący wzrost deficytu budżetowego kolejnych latach. Sztandarowe projekty nowego rządu na pierwsze sto dni to szeroko omawiany program 500+, wprowadzenie kwoty wolnej od podatku na poziomie 8000 złotych oraz obniżenie wieku emerytalnego, co może okazać się bardzo kosztowne dla budżetu, jeżeli wszystkie te kroki wejdą w życie od 2016 roku - ocenił Maliszewski. - Wydaje się jednak, że to nie obawy o wzrost deficytu spowodowały negatywną presję na rynku złotego, lecz zapowiedź programu LTRO, który miałby dostarczyć więcej płynności do sektora bankowego. Inwestorzy zagraniczni automatycznie zareagowali w tej sytuacji wyprzedaż PLN w stosunku do euro, choć jak na razie nie znamy żadnych szczegółów programu i nie wydaje się, aby były szanse na jego szybką implementację - dodał.

Autor: mb//km / Źródło: tvn24bis.pl, PAP