Długi dewelopera w wysokości siedmiu milionów złotych zostały wpisane przez gdański sąd w księgi wieczyste lokali. Oznacza to, że wierzyciele mogą domagać się spłaty długów przez lokatorów, którzy nabyli mieszkania od dewelopera. W związku z tym Prokurator Generalny skierował do Sądu Najwyższego skargi nadzwyczajne.
Chodzi o sprawę budynku wielorodzinnego wybudowanego przez dewelopera we Władysławowie. W umowach deweloper zobowiązał się do wybudowania nieruchomości i przeniesienia na rzecz nabywców własności lokali mieszkalnych wraz z przynależnym udziałem w nieruchomości wspólnej, wolnych od obciążeń.
Tuzin skarg nadzwyczajnych
Jak przekazała Prokuratura Krajowa, pomimo spłaty wszelkich należności wobec dewelopera, po ustanowieniu odrębnej własności poszczególnych lokali, okazało się, że w księgach wieczystych ujawniono ostrzeżenia o egzekucji z nieruchomości i przyłączeniu kolejnych wierzycieli dewelopera, a także o wpisie hipotek na łączną kwotę niemal 7 mln zł.
Właściciele lokali złożyli w tej sprawie skargi, po których referendarz sądowy wykreślił z ksiąg wieczystych kwestionowane zapisy. Tę decyzję zaskarżyli z kolei wierzyciele dewelopera i zapisy znalazły się w księgach ponownie. Właściciele odwołali się w tej sprawie do sądu. Jednak Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił apelacje. W konsekwencji wierzyciele dewelopera mogli kierować swoje roszczenia wobec nabywców mieszkań, mimo iż nie byli oni ich dłużnikami.
Z informacji PK wynika, że Prokurator Generalny skierował w tej sprawie do Sądu Najwyższego 12 skarg nadzwyczajnych, w których wniósł o uchylenie orzeczeń gdańskiego sądu i rozpoznanie co do istoty sprawy bądź przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
"Nie powinna być kierowania w stosunku do lokali"
W ocenie Prokuratora Generalnego zaskarżone wyroki naruszają konstytucyjną zasadę zaufania obywateli do państwa i jego organów. Według prokuratury powstała sytuacja stała się pułapką dla właścicieli mieszkań, którzy działali w dobrej wierze i w przekonaniu, że księgi wieczyste będą odzwierciedlać treści wynikające z zawartych umów deweloperskich.
W skargach wskazano też, jeżeli po ujawnieniu w księgach wieczystych roszczenia o przeniesienie własności nieruchomości zostały wpisane ostrzeżenia o toczącej się egzekucji oraz wpis hipoteki przymusowej to zgodnie z ustawą powinny być one przez sąd wykreślone z urzędu. "Egzekucja z nieruchomości przeciwko deweloperowi nie powinna być kierowania w stosunku do lokali mieszkalnych będących własnością wnioskodawców, wyodrębnionych celem zadośćuczynienia roszczeniu ujawnionemu w księdze wieczystej przed wszczęciem egzekucji" - podkreśliła prokuratura.
Według Prokuratora Generalnego poprzez działania sądów właściciele lokali zostali pozbawieni możliwości wyłącznego dysponowania swoim prawem własności. W skardze podkreślono też, że orzeczenia gdańskiego sądu nie uwzględniły konstytucyjnego prawa ochrony własności, mimo że w umowie deweloperskiej określono, że własność lokalu mieszkalnego zostanie przeniesiona na wnioskodawców bez żadnych obciążeń.
Zdaniem PG obciążenie nieruchomości wbrew umowie, by zaspokoić roszczenia wierzycieli dewelopera kosztem nabywców nieruchomości, jest niesprawiedliwie i nadmiernie ingerujące we własność.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock