Centralne Biuro Antykorupcyjne na polecenie warszawskiej Prokuratury Apelacyjnej zabezpieczyło w środę dokumentację w Ministerstwie Skarbu Państwa i na GPW w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości przy prywatyzacji Ciech SA. MSP zadeklarowało "pełną współpracę" ze śledczymi, prezes giełdy Paweł Tamborski, który nadzorował tę prywatyzację w resorcie skarbu, wydał CBA żądane dane.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego pojawili się w środę w siedzibach Ministerstwa Skarbu Państwa i Giełdy Papierów Wartościowych.
Prokuratura Apelacyjna w Warszawie zleciła CBA przejęcie dokumentów od prezesa GPW Pawła Tamborskiego związanych z jego poprzednią funkcją wiceministra skarbu. Następnie agenci CBA pojechali z prezesem Tamborskim, m.in. do jego mieszkania po kolejne dokumenty.
Prezes giełdy wydał agentom nośniki i wrócił do siedziby GPW, gdzie udzielił wywiadu TVN24BiŚ.
W gabinecie prezesa
Prokuratura bada rolę Pawła Tamborskiego w prywatyzacji Ciech SA, firmy którą przejął nieżyjący już najbogatszy Polak Jan Kulczyk. Śledczy wyjaśniają sekwencję jego spotkań z członkami rządu - w tym z ministrem Pawłem Tamborskim - towarzyszącą tej transakcji.
Dlatego agenci zażądali od Tamborskiego wydania dokumentów związanych z prywatyzacją.
- Mogę wyłącznie potwierdzić, że prowadzimy działania wspólnie z prokuratorami z wydziału przestępczości zorganizowanej i korupcji warszawskiej Prokuratury Apelacyjnej - wyjaśniał szef CBA.
Również szef tego prokuratorskiego pionu nie był rozmowny.
- Działania mają związek ze śledztwem, które prowadzimy od kilku miesięcy. Prokurator uznał, że wyda polecenie wydania określonych materiałów przez pana prezesa Tamborskiego - mówił nam zastępca prokuratora apelacyjnego w Warszawie Waldemar Tyl.
Ministerstwo Skarbu
Rzecznik Ministerstwa Skarbu Państwa Emil Górecki w rozmowie z TVN24 Biznes i Świat podkreślił: - Mogę jedynie potwierdzić informację, że funkcjonariusze weszli dziś do MSP. To nie oznacza, że to jest coś nadzwyczajnego. Śledztwo ws. prywatyzacji Ciechu trwa od kilku miesięcy i ministerstwo współpracuje ze wszystkimi organami dostarczając materiały. Dziś funkcjonariusze przyszli do Ministerstwa Skarbu, żeby zabezpieczyć dodatkowe dokumenty oraz serwery. To kolejny krok w wyjaśnianiu tej sprawy. Deklarujemy pełną współpracę - podkreślił Górecki.
Dodał, że "nikt z ministerstwa skarbu nie został zatrzymany". - Panowie (z CBA - red.) skupiają się przede wszystkim na zabezpieczeniu kalendarzy, materiałów, które są na serwerach MSP. Wszystko przebiega w spokoju - zaznaczył Górecki.
GPW
Biuro prasowe GPW wydało oświadczenie: "W odpowiedzi na pojawiające się informacje medialne o trwającej akcji CBA i prokuratury apelacyjnej polegającej na przeszukiwaniu siedziby Giełdy informujemy: żadne służby nie prowadzą czynności na terenie Giełdy. W związku z toczącym się od kilku miesięcy postępowaniem w sprawie nieprawidłowości przy sprzedaży akcji Ciech, prokuratura zażądała od prezesa GPW Pawła Tamborskiego dobrowolnego wydania elektronicznych nośników informacji obejmujących dane za okres od listopada 2013 do sierpnia 2014. Prezes udał się z funkcjonariuszami CBA do domu i wydał nośniki, po czym wrócił do siedziby Giełdy. Sprawa nie dotyczy GPW".
Prokuratura Apelacyjna
- Prokuratura Apelacyjna w Warszawie, która prowadzi od początku kwietnia śledztwo dotyczące prywatyzacji spółki Ciech, zleciła Centralnemu Biurowi Antykorupcyjnemu przeprowadzenie czynności polegających na żądaniu wydania dokumentów niezbędnych do śledztwa i pobraniu tych dokumentów. Nie zlecaliśmy przeprowadzenia przeszukań - powiedział na antenie TVN24 Zbigniew Jaskólski z Prokuratury Apelacyjnej W Warszawie.
- Zaszła potrzeba zabezpieczenia niektórych istotnych dokumentów. To jest standardowa procedura. Czynności powinny zakończyć się jeszcze w dniu dzisiejszym w godzinach urzędowych - dodał. Podkreślił, że w dniu dzisiejszym „nie są planowane czynności z udziałem różnych osób fizycznych”.
Ciech SA
Do sprawy odniosła się też spółka Ciech. "W związku z rozpowszechnianymi w mediach informacjami na temat działań CBA i prokuratury podjętymi w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych i Ministerstwa Skarbu Państwa, w kontekście, których pojawia się nazwa CIECH SA uprzejmie informujemy, że działania te nie dotyczą samej Spółki i pozostają bez związku z jej bieżącą działalnością biznesową" - podkreśla Maciej Powroźnik, Rzecznik Grupy Chemicznej Ciech.
Kim jest Paweł Tamborski?
Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy wybrało Pawła Tamborskiego prezesem GPW 26 czerwca ub. roku. Wcześniej Tamborski sprawował funkcję podsekretarza stanu MSP od 23 stycznia 2012 r. W czasie pracy w MSP realizował transakcje prywatyzacyjne prowadzone poprzez Giełdę Papierów Wartościowych. Był odpowiedzialny, m.in. za pierwsze oferty publiczne: ZE PAK (największy debiut giełdowy w 2012 r.), PHN i Energi (największy debiut giełdowy w 2013 r.). Zajmował się także ofertami wtórnymi spółek, m.in.: PGE, PKO BP i Ciechu. Z wykształcenia jest ekonomistą.
Śledztwo dotyczące możliwych nieprawidłowości przy prywatyzacji Ciechu SA prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Warszawie. Ma ono wyjaśnić m.in., czy ktoś nie przekroczył uprawnień, nie było korupcji lub prania pieniędzy. Śledztwo dotyczy "niedopełnienia ciążących obowiązków i nadużycia udzielonych uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez osoby zobowiązane do zajmowania się sprawami majątkowymi Skarbu Państwa w związku ze zbyciem przez SP w odpowiedzi na publiczne wezwanie KI Chemistry z grupy Kulczyk Investments 37,9 proc. akcji Ciech SA za kwotę nie mniejszą niż 619 mln zł, czym wyrządzono państwu szkodę majątkową w wielkich rozmiarach". Za taki czyn grozi kara do 10 lat więzienia.
Autor: Maciej Duda, Robert Zieliński//gry / Źródło: tvn24.pl