Rada Ministrów przyjęła we wtorek projekt ustawy budżetowej na 2020 rok, który zakłada brak deficytu. Zaplanowano w nim zrównoważone dochody i wydatki na poziomie 429,5 miliarda złotych. - Tym samym będą to największe wydatki i dochody od 1989 roku - podkreślił minister finansów, inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński.
Rząd wstępnie przyjął pod koniec sierpnia projekt budżetu na 2020 rok. Dokument następnie trafił na forum Rady Dialogu Społecznego, po czym ponownie zajęła się nim Rada Ministrów.
"Ostatnie szlify"
Premier Mateusz Morawiecki poinformował na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu, że Rada Ministrów we wtorek dokonywała "ostatnich szlifów". - Dokonywaliśmy ostatnich korekt, tak żeby generalnie utrzymać i równowagę budżetową w budżecie państwa i niewielki deficyt w sektorze finansów publicznych, tak jak to wskazywaliśmy miesiąc temu, i żeby odpowiedzieć na wyzwania mikro- i makroekonomiczne - oświadczył szef rządu. Jak dodał, zaproponowany w lutym pakiet propozycji, zwany "piątką Kaczyńskiego", można uznać za klasyczny "impuls fiskalny, stosowany w momencie, w którym wiadomo, że wokół, w strefie euro, panują słabsze warunki gospodarcze". - Budżet jest skrojony bardzo dobrze, na miarę, jest budżetem prorozwojowym, a zarazem jest budżetem, który w znacznym stopniu kontynuuje wiele programów, które zainicjowaliśmy - powiedział Morawiecki. Jak dodał, budżet przewiduje już obowiązujące zwolnienie z podatku PIT dla młodych ludzi do 26. roku życia, obniżenie stawki PIT.
- To wszystko będzie dobrze służyło polskiej gospodarce i polskiemu społeczeństwo - podkreślił Morawiecki.
Projekt budżetu na 2020 rok
Minister finansów, inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński wskazał, że "Rada Ministrów przyjęła zrównoważony budżet". - W projekcie budżetu na przyszły rok zakładamy ten sam poziom wydatków, jak również ten sam poziom dochodów - powiedział. Poinformował, że praktycznie niewiele co się zmieniło w stosunku do propozycji, która była dyskutowana przez Radę Ministrów w sierpniu. - Zakładamy, że wydatki i dochody budżetu będą na poziomie 429,5 mld zł, więc tym samym będą to największe wydatki i dochody od 1989 roku - wskazał minister. Jak tłumaczył Kwieciński, będzie to budżet, który z jednej strony będzie zapewniał kontynuację programów społecznych, wśród których jednym z ważnych jest 500 plus na pierwsze dziecko. - Te ulgi, które dajemy dla przedsiębiorców, szczególnie dla małych i średnich przedsiębiorców, może w krótkim okresie będą faktycznie powodowały mniejsze wpływy do budżetu, ale zakładamy, że w średnim i długim okresie one będą pozytywnie wpływały na rozwój kraju i tym samym również wpływy podatkowe do budżetu. Po prostu będziemy szybciej się rozwijać - podkreślił Kwieciński. Zaznaczył, że przyszłoroczny budżet jest "skrojony na miarę, na czas". - Jest budżetem konserwatywnym. Zakładamy w nim, że wzrost gospodarczy w przyszłym roku wyniesie 3,7 procent - wskazał. Dodał, że w tym roku wzrost gospodarczy może się zamknąć "znacząco powyżej 4 procent" PKB. - Ten wzrost w tym roku jest mniej więcej trzy razy większy niż przeciętny wzrost w strefie euro - powiedział Kwieciński.
Składki na ZUS
Ministerstwo Finansów poinformowało, że w przyjętym projekcie uwzględniono zniesienie limitu 30-krotności składek na ZUS.
Ta propozycja wywołuje jednak duże kontrowersje.
Zniesienie 30-krotności składek na ZUS krytykuje szef Solidarności Piotr Duda. - My uważamy, że jest to złe rozwiązanie. To nam zepsuje cały system emerytalno-rentowy. Dojdzie do sytuacji, że emerytury będą pobierały osoby, które będą miały je w wysokości 20-30 tysięcy złotych - wskazał na konferencji prasowej zorganizowanej w ubiegłym tygodniu. Rozwiązanie krytykuje też Cezary Kaźmierczak ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Ponadto, pod apelem o wycofanie się z tej propozycji podpisało się 55 organizacji pracodawców, w tym między innymi Konfederacja Lewiatan, Polska Rada Biznesu, Business Centre Club, Pracodawcy RP oraz Związek Przedsiębiorców i Pracodawców.
Według organizacji zniesienie limitu składek na ZUS będzie kolejną dużą barierą, która ograniczy możliwość rozwoju polskiej gospodarki.
Teraz projekt budżetu na 2020 roku trafi do prac w Sejmie.
Autor: mb / Źródło: PAP, tvn24bis.pl