Rozwój gospodarczy Polski był w ostatnich latach ogromnym sukcesem, jednak potrzebne są kolejne reformy, które pozwoliłyby spełnić oczekiwania obywateli na dalsze doganianie Unii Europejskiej, wynika z raportu Banku Światowego "Lekcje z Polski, wnioski dla Polski". - Wnioski Banku Światowego są zbieżne z działaniami polskiego rządu - skomentował raport wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński.
- Polska odniosła wyjątkowy gospodarczy i rozwojowy sukces, który pozwolił jej osiągnąć status kraju o wysokim dochodzie w rekordowo krótkim czasie. Jeśli Polska nadal chce piąć się do góry i spełniać rosnące oczekiwania obywateli, musi czerpać z tego, co było dobre, jak na przykład odpowiedzialna polityka fiskalna, jak również wprowadzać nowe reformy na rzecz wspierania innowacji czy nowoczesnego rynku pracy - mówi Arup Banerji, dyrektor Banku Światowego na Unię Europejską.
Co przyczyniło się do sukcesu Polski?
Po zdecydowanych reformach z okresu transformacji ustrojowej, Polska zbudowała właściwe ramy instytucjonalne rządów prawa, umów dotyczących własności, kontroli demokratycznej oraz stworzyła podstawowe instytucje gospodarki rynkowej. Następnie wykorzystała członkostwo w Unii Europejskiej, aby instytucje te jeszcze bardziej umocnić.
Podzielana przez większość społeczeństwa wizja społecznej gospodarki rynkowej umożliwiła z kolei pewną ciągłość reform, zaś mądra polityka makroekonomiczna zapewniła polskiej gospodarce stabilność i odporność na wstrząsy. Polska była jedynym krajem w Europie, który w czasie globalnego kryzysu z 2008 r. zanotował wzrost gospodarczy. Polska uniknęła również kryzysu bankowego - podkreślił Bank Światowy.
Jednocześnie kraj skutecznie zintegrował się z regionalnymi i światowymi rynkami, zachowując wewnętrzną konkurencyjność, a dzięki nowo powstającym firmom powstały miejsca pracy. Wydajność pracowników wzrosła dzięki inwestycjom w edukację, której jakość poprawiła się w rekordowym tempie na tle innych krajów OECD. Poprawiła się też infrastruktura, a sieć autostrad wydłużyła się czterokrotnie, również za sprawą skutecznego wydatkowania funduszy unijnych.
- Wzrost gospodarczy Polski nie dość, że był dynamiczny i stabilny, to z jego owoców czerpały różne grupy społeczne, w tym także najbiedniejsi, dzięki czemu wskaźnik ubóstwa spadł z 51 proc. w 2005 r. do 30 proc. w 2014 r. Większy dostęp do dobrej edukacji oraz rozkwit przedsiębiorczości przy regulacyjnym i instytucjonalnym wsparciu państwa umożliwił milionom Polaków rozwój i awans społeczny - mówi Emilia Skrok, starsza ekonomistka Banku Światowego, współautorka raportu.
Potrzebne reformy
Raport Banku Światowego wskazuje kilka obszarów, które Polska nadal może poprawić. Po pierwsze, potrzebne są działania na rzecz budowy lepszych, skutecznych i zorientowanych na potrzeby obywateli instytucji publicznych.
Po drugie, należy stworzyć pewien fiskalny bufor bezpieczeństwa, aby lepiej radzić sobie z wyzwaniami takimi jak starzenie się społeczeństwa, mniejsze napływy środków unijnych na inwestycje czy rosnąca niepewność na świecie.
Po trzecie, dalsze inwestycje w infrastrukturę ułatwiłyby wymianę handlową, zarówno w wewnętrzną jak i międzynarodową.
Po czwarte, aby Polska mogła wejść na kolejny poziom rozwoju, powinna skoncentrować się na jakości produktów i usług, co jest możliwe do osiągnięcia poprzez wspieranie innowacji.
- Dobrze, że rząd tak dużo uwagi poświęca innowacjom, bez których dalszy dynamiczny wzrost polskiej gospodarki będzie trudny do utrzymania. Należy również pamiętać o innych potencjalnych i niewykorzystanych jeszcze motorach wzrostu. Ułatwienia dla przedsiębiorców, usługi publiczne takie jak zdrowie i edukacja, czy rozwój sektora finansowego to obszary, w których Polska może radzić sobie jeszcze lepiej niż dotychczas - mówi Carlos Piñerúa, Przedstawiciel Banku Światowego na Polskę i Kraje Bałtyckie.
Po piąte, aby polska mogła rozwijać się w sposób zrównoważony, potrzebne są dalsze inwestycje w edukację i ochronę zdrowia. Powinna zostać znaleziona lepsza równowaga pomiędzy bezpieczeństwem a elastycznością rynku pracy, wydatki socjalne mogłyby być kierowane do najsłabszych grup społecznych, a system podatkowy mógłby być bardziej progresywny.
Raport Banku Światowego w podsumowaniu głosi, że Polska musi odbudować konsensus społeczny w sprawie wizji i strategii ekonomicznej, którą chce w przyszłości realizować, zapewniając jednocześnie kontynuację długoterminowych reform, które w przeszłości tak dobrze Polsce się przysłużyły.
Sukcesy i wyzwania
Do raportu odniósł się we wtorek wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński. Powiedział, że z jednej strony Bank Światowy ocenił dotychczasowe sukcesy Polski i polskiej gospodarki, a z drugiej mówi w raporcie o wyzwaniach, które czekają Polskę w najbliższych latach.
Konkluzja jest taka, że Polska bardzo dobrze się rozwija, jest ogromnym sukcesem zarówno od strony gospodarczej, jak i strony społecznej. Bank Światowy m.in. wskazał, że Polska była tym krajem, który miał w okresie transformacji najbardziej stabilny wzrost PKB i jednocześnie doprowadził do podniesienia poziomu życia naszych obywateli. Jerzy Kwieciński, wiceminister rozwoju
- Konkluzja jest taka, że Polska bardzo dobrze się rozwija, jest ogromnym sukcesem zarówno od strony gospodarczej, jak i strony społecznej. Bank Światowy m.in. wskazał, że Polska była tym krajem, który miał w okresie transformacji najbardziej stabilny wzrost PKB i jednocześnie doprowadził do podniesienia poziomu życia naszych obywateli - powiedział wiceminister. Podkreślił, że raport BŚ jest dla nas ważny bowiem przygotowany był przez ekspertów z wielu krajów świata - jest swego rodzaju spojrzeniem z lotu ptaka na to, co robi rząd w zakresie polityki rozwojowej, jak i na to, co rząd zamierza zrobić. Kwieciński zwrócił uwagę, że w raporcie zauważono, iż Polska odniosła wyjątkowy gospodarczy i rozwojowy sukces, który pozwolił jej uzyskać status kraju o wysokim dochodzie w bardzo krótkim czasie. - Możemy powiedzieć, że Polska przeszła z tzw. kraju o średnich dochodach do kraju o wysokich dochodach w ciągu piętnastu lat. W historii BŚ są takie dwa kraje, które tego tak szybko dokonały: Polska i Korea - powiedział.
Zdaniem wiceministra, przypadek koreański jest jednak trudny do naśladowania, bowiem wiązał się z dużymi wyrzeczeniami społeczeństwa i dosyć autorytarnymi rządami. - W przypadku Polski stało się to przy wykorzystaniu w pełni procesu demokracji - zauważył wiceminister. Dodał, że wnioski Banku Światowego na przyszłość są w bardzo dużej zbieżności z tym, co polski rząd zaprezentował w Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju. - Z jednej strony raport mówi o dalszej potrzebie inwestycji w dobre instytucje, które będą służyły polityce rozwoju, a z drugiej strony o świadczeniu usług publicznych na rzecz obywateli. Raport ten mówi (...), że nasz kraj musi się przygotować na takie wyzwania jak starzenie się społeczeństwa, ograniczenie funduszy unijnych, na niepewność rosnącą w gospodarce globalnej. Mówi również o zwiększeniu oszczędności społeczeństwa i dostępności instrumentów umożliwiających ich generowanie. To jest dokładnie to, czym my się w tej chwili zajmujemy - poinformował. Dodał, że kolejna rekomendacja dla Polski dotyczy firm, które powinny generować wyższą wartość dodaną, żeby tworzyły więcej kapitału, a ich produkty i usługi miały wyższą wartość. Kwieciński wyjaśnił, że chodzi o stawianie na innowację. - Co ciekawe, Bank Światowy sugeruje zwiększenie wkładu imigrantów w polską gospodarkę - powiedział. Zaznaczył, że rząd przygotowuje nową politykę migracyjną.
Autor: tol/ms / Źródło: tvn24bis.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock