Bez wsparcia przemysł farmaceutyczny w naszym kraju nie będzie się rozwijać, bo przegra konkurencję z tańszymi produktami z Azji – napisał w czwartek Polski Związek Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego (PZPPF).
"Od trzech lat krajowe firmy farmaceutyczne alarmują o zagrożeniu bezpieczeństwa lekowego i czekają na wdrożenie mechanizmu wsparcia produkcji leków w Polsce. Gwarantuje ona bowiem ciągłość dostaw i zapewnia bezpieczeństwo pacjentom" - napisano w stanowisku PZPPF, który reprezentuje 18 krajowych producentów leków.
"Producenci chińscy zawsze będą wygrywać z nami ceną, bo koszty wytwarzania leków są u nich niższe. My jednak dostarczamy dodatkową wartość, gwarantujemy ciągłość dostaw wysokiej jakości produktów oraz wzrost polskiego PKB, miejsca pracy, poprawę bilansu handlu zagranicznego. Warto więc wspierać produkcję leków w kraju, bo to się zwyczajnie opłaca"– podkreślił prezes PZPPF Krzysztof Kopeć.
Dodał też, że "czas działa na niekorzyść Polski, ponieważ wiele innych krajów wdraża zachęty do produkcji leków na ich terenie".
Jego zdaniem "niewykorzystanie potencjału przemysłu farmaceutycznego, który posiadamy, będzie olbrzymią stratą nie tylko dla naszej gospodarki, ale również dla polskich pacjentów".
Ceny
W ocenie krajowych producentów leków mechanizm wsparcia produkcji leków w Polsce "nie oznacza wcale zwiększenia wydatków na krajowe leki".
Producenci postulują, aby utrzymać ceny ich leków na dotychczasowym poziomie, a cenę nowych ustalać zgodnie z górną granicą określoną w widełkach ustawowych.
"Resort zdrowia traktuje krajowych wytwórców na równi z chińskimi i hinduskimi, tłumacząc całkowity brak wsparcia rodzimej produkcji niewystarczającym budżetem oraz brakiem wytycznych ze strony resortów odpowiedzialnych za gospodarkę. Krótkowzroczna polityka pozornych oszczędności skutkuje nie tylko zaprzepaszczeniem szansy zbudowania w naszym kraju nowoczesnego centrum produkcji leków, ale zachwianiem bezpieczeństwa lekowego Polski" – ocenia PZPPF.
Zdaniem wiceprezes PZPPF Barbary Misiewicz-Jagielak należy stworzyć zachęty zarówno do produkcji leków, jak i substancji czynnych w Polsce. "Mogłoby się to stać naszą polską specjalizacją i skutkowałoby przede wszystkim zwiększeniem bezpieczeństwa lekowego polskich obywateli" – podkreśla.
PZPPF proponuje natychmiastowe zastosowanie przejściowego narzędzia do czasu wprowadzenia Refundacyjnego Trybu Rozwojowego (RTR), które bazowałoby na aktualnie obowiązującej ustawie o refundacji leków.
Kłopoty z lekami
W aptekach brakuje leków, na co zwrócił uwagę jako pierwszy "Dziennik Gazeta Prawna". Naczelna Izba Aptekarska w piśmie do Ministerstwa Zdrowia alarmowała, że niedostępnych dla pacjentów jest prawie 500 leków i "sytuacja pogarsza się z dnia na dzień". Wiceprezes Naczelnej izby Aptekarskiej: problem z dostępem do leków się nasili
- Był problem z dostępnością leków w całej Europie, związany z dostarczaniem przez producentów (leków - red.). Sięgał aż do produkcji substancji czynnej, czyli aż do Chin. W tej chwili ten problem jest już rozwiązany. Te produkty trafiają do hurtowni, trafiają do aptek. Wznowiona została dystrybucja i dostarczanie substancji do Polski - powiedział w środę po południu minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Również w środę podczas konferencji prasowej Główny Inspektor Farmaceutyczny Paweł Piotrowski przekonywał, że "dzisiaj już zdecydowanie jest inna sytuacja, niż była jeszcze kilka dni temu".
Jego zdaniem, zgodnie z listą wywozową problem "dotyczy około 95 substancji leczniczych, które są w różnych postaciach i w różnych formulacjach".
- Lista wywozowa określa produkty, które są zagrożone wywozem, natomiast w naszych ocenach to nie chodzi o 500 pozycji, tylko po prostu zagrożone jest trzysta kilkanaście - powiedział Piotrowski.
Ministerstwo zapewniło, że wspólnie z Głównym Inspektoratem Farmaceutycznym (GIF) podejmuje interwencje, które skutkują wznowieniem dostępu do leków.
Ponadto, aby ułatwić pacjentom dostęp do informacji, gdzie można kupić lek, którego aktualnie brakuje w danej aptece, pracownicy NFZ i GIF od poniedziałku (15 lipca) będą udzielać informacji za pośrednictwem Telefonicznej Informacji Pacjenta, dostępnej pod bezpłatnym numerem 800 190 590. Będą również informowali o dostępności zamienników leków.
Autor: kris//dap / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock