Właściciele cywilnych dronów w Stanach Zjednoczonych będą musieli je rejestrować - ogłosił w poniedziałek minister transportu USA Anthony Foxx. Ma to ukrócić nielegalne i zagrażające niebezpieczeństwu loty tych bezzałogowych samolotów.
Foxx zapowiedział utworzenie specjalnego komitetu około 30 ekspertów, który opracuje zasady dotyczące użytkowania dronów, które cieszą się coraz większą popularnością wśród Amerykanów. Są wykorzystywane do najróżniejszych celów, od akrobacji sportowych po realizację filmów z wysokości. Na rynku jest też wiele dronów zabawek.
Prezent pod choinkę
Podstawową zasadą ma być obowiązek rejestracji cywilnych dronów w utworzonym w tym celu po raz pierwszy federalnym rejestrze. Przy okazji ich właściciele będą musieli zapoznać się z ograniczeniami w użytkowaniu dronów, np. koło lotnisk czy miejsc użytku publicznego. Jak powiedział Foxx dziennikarzom, komitet powinien opracować nowy rejestr do połowy listopada, tak, by udało się go wprowadzić w życie w połowie grudnia, czyli tuż przed szaleństwem zakupów z okazji Bożego Narodzenia. Administracja szacuje, że ponad 1 mln dronów może trafić w tym roku jako prezent pod choinkę. Pilność działań Foxx wyjaśnił mnożącymi się wypadkami z użyciem dronów. Tylko do 9 sierpnia tego roku federalna agencja ds. lotnictwa FAA zanotowała 650 nieuprawnionych lotów. To wzrost z 238 w całym ubiegłym roku. Niedawno oskarżono właściciela dronu, który latał w samym centrum Waszyngtonu, kilkaset metrów od Białego Domu. Ponadto podczas ostatnich mistrzostw US Open tenisiści musieli przerwać grę z powodu ingerencji drona.
Autor: mb / Źródło: PAP