"Stajemy się krajem wysokiego ryzyka na tle naszego regionu" - wskazuje Wojciech Głażewski, dyrektor zarządzający Check Point Software Technologies w Polsce. Jak pisze "Rzeczpospolita" w ostatnich miesiącach firmy i instytucje w Polsce ulegały cyberatakom średnio 500 razy w tygodniu.
"Rz" informuje, że najpopularniejszym w Polsce wirusem jest Trickbot. "Jak wynika z najnowszych badań firmy Check Point, trojan atakujący m.in. urządzenia z systemem Windows próbował już zainfekować 23 proc. firm. Do tego dochodzą liczne trojany bankowe, jak Qbot czy Dridex, które starają się wkraść na nasze konta" - alarmuje dziennik.
Analitycy ostrzegają, że obecnie to właśnie z ich strony jest największe zagrożenie – atakują najczęściej, i to zdecydowanie intensywniej niż w innych krajach. A do tego dochodzi coraz popularniejsza broń hakerów – ransomware (wirus wymuszający okup).
Hakerzy atakują
- W trakcie pandemii aktywność hakerów wzrosła, co pokazuje liczba incydentów bezpieczeństwa. Dlatego tak ważna jest świadomość przedsiębiorstw i odpowiednie zabezpieczanie danych – zaznacza w rozmowie z "Rz" Mateusz Piątek, menedżer w firmie Dagma Bezpieczeństwo IT.
Gazeta zwraca uwagę, że ostatnie pół roku to dla firm i instytucji w naszym kraju czas nieustających ataków na sieci i komputery. Potwierdzają to dane. Jak wynika z bowiem monitoringu Check Point, średnio co tydzień dochodziło aż do 497 tego typu naruszeń. "Co ciekawe, aż w trzech czwartych przypadków szkodliwe pliki zostały dostarczone za pośrednictwem poczty elektronicznej. A to oznacza, że my sami, czyli użytkownicy komputerów, jesteśmy najsłabszym ogniwem" - podkreśla "Rz".
W ocenie Wojciecha Głażewskiego, dyrektora zarządzającego Check Point Software Technologies w Polsce "stajemy się krajem wysokiego ryzyka na tle naszego regionu". "Hakerzy atakują poprzez zainfekowane wiadomości e-mail, wykorzystując brak uwagi lub przestrzegania zasad bezpieczeństwa przez pracowników firm. Na popularności zyskują ataki dla okupu, których coraz częściej doświadczają organizacje w naszym kraju" – wskazuje Głażewski w opinii dla dziennika.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock