Deutsche Bank może zapłacić karę w wysokości 5,4 mld USD, a nie 14 mld USD, jak wcześniej podawano. Ta informacja nieco uspokoiła rynki, ale eksperci wskazują, że to nie koniec problemów giganta.
Inwestorów mocno niepokoiła kondycja finansowa Deutsche Banku (DB), zwłaszcza że niemiecki bank może być zmuszony do zapłacenia wysokiej kary Amerykanom - wcześniej podawano, że może to być 14 miliardów dolarów. Jednak w piątek po południu podano, iż kara, którą na DB chce nałożyć amerykański Departament Sprawiedliwości, wyniesie 3 razy mniej niż wcześniej zapowiadane 14 mld USD.
Rajd ulgi
To "dodało skrzydeł" Deutsche Bankowi, który zakończył sesję w piątek w Europie na ponad 7-proc. plusach, podczas gdy przed południem zniżkował nawet 9 proc., osiągając nowe historyczne minima poniżej 10 euro za akcję. - Mamy rajd ulgi po tym, gdy podano, że kara dla Deutsche Banku może być niższa - mówi Hans Goetti, główny strateg Middle East Asia w Banque Internationale a Luxembourg. - Nie jestem jednak pewien, czy wszystko co złe jest już za nami, ale najgorszy scenariusz zakłada, że niemiecki rząd przejmie pakiet banku - dodaje. Nicholas Teo, strateg KGI Fraser Securities zwraca uwagę, że sprawa Deutsche Banku jest daleka od zakończenia. - Obawy o Deutsche Bank są dalekie od wygaśnięcia - mówi Teo. - Ryzyko systemowe to nadal realna możliwość - podkreśla.
Zobacz: Inwestorzy panikują, akcje Deutsche Bank sporo tracą na wartości. Nadciąga nowy kryzys?
Autor: ag / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: db.com