Ukraiński minister energetyki Wołodymyr Demczyszyn zasugerował w poniedziałek, że cena, jaką Ukraina będzie płacić za rosyjski gaz ziemny w czwartym kwartale br., może być niższa od ogłoszonych wcześniej przez Rosję 228 dolarów za tysiąc metrów sześciennych.
Z powodu utrzymującego się sporu cenowego Ukraina od lipca nie kupuje gazu z Rosji. W rezultacie rozmów, przeprowadzonych w piątek w Brukseli pod egidą Unii Europejskiej, Demczyszyn i rosyjski minister energetyki Aleksandr Nowak osiągnęli wstępne porozumienie o dostawach w sezonie zimowym, ale nie zostało ono jeszcze podpisane.
Jak cena dla Ukrainy?
Nowak oświadczył w sobotę, że za dostawy te Ukraina zapłaci około 230 dolarów za tysiąc metrów sześciennych z uwzględnieniem rabatu.
Zapytany w trakcie briefingu, czy cena dla Ukrainy wyniesie 230 lub 228 dolarów, Demczyszyn dał w odpowiedzi do zrozumienia, iż liczy na jej dalsze obniżenie. Konkretnej ceny nie podał, ale zaznaczył, iż ukraińska państwowa firma energetyczna Naftohaz zamierza sprowadzić 2,2 mld metrów sześciennych rosyjskiego gazu za 500 mln dolarów. Według obliczeń agencji Reuters oznacza to cenę około 227 dolarów za tysiąc metrów sześciennych.
Prezes Naftohazu Andrij Kobolew poinformował w poniedziałek, że cena gazu wyniesie 227,36 dolarów za tysiąc metrów sześciennych. - Cena za gaz w czwartym kwartale wyniesie 227,36 dolarów za tysiąc metrów sześciennych. Umowa zostanie podpisana do końca września, najpóźniej w pierwszych dniach października. Pozostały do rozwiązania tylko szczegóły prawne - oświadczył w rozmowie z dziennikarzami.
Możliwa dalsza obniżka
Minister Demczyszyn powiedział również, że cena może spaść o dalsze 5 proc. w pierwszym kwartale 2016 roku w rezultacie obniżki globalnych cen ropy. Zgodnie z zawartym w 2009 roku porozumieniem z rosyjskim Gazpromem cena gazu dla Ukrainy dostosowywana jest co kwartał do cen ropy i produktów naftowych.
- Oczekujemy, iż (cena gazu) w pierwszym kwartale (2016 roku) będzie jeszcze niższa. Oczekujemy, iż cena żądana (od Ukrainy) przez europejskich partnerów zejdzie w dół - zadeklarował Demczyszyn. Dodał, iż Ukraina będzie sprowadzać gaz z Unii Europejskiej nawet po podpisaniu nowego porozumienia z Rosją. Ukraina wstrzymała import gazu z Rosji w lipcu po tym, gdy obie strony nie zdołały uzgodnić jego ceny na trzeci kwartał. Od tego czasu Kijów sprowadza gaz ciągami rewersowymi z UE, przede wszystkim ze Słowacji. Według monopolistycznej spółki przesyłowej Ukrtranshaz do 28 września Ukraina zgromadziła w swych podziemnych zbiornikach zapasy 15,5 mld metrów sześciennych gazu. Kijów twierdzi, iż musi zwiększyć te rezerwy do 19 mld metrów sześciennych, co wyeliminuje zakłócenia w zimowych dostawach na własny rynek i w tranzycie rosyjskiego gazu do Europy.
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Gazprom