Górnictwo musi być doinwestowane. Musimy rozmawiać o współistnieniu energetyki i górnictwa, bo to podstawa bezpieczeństwa energetycznego Polski - mówiła w czwartek wiceprezes PiS na briefingu prasowym w Jastrzębiu-Zdroju.
Dziennikarze pytali kandydatkę PiS na premiera, czy ta partia ma plan ratowania polskiego górnictwa, jeśli przejmie władzę po wyborach parlamentarnych.
Program PiS
- Mamy przygotowany plan, mamy program przyjęty przez PiS w 2014 r., ale w tej chwili też pracujemy w zespole, który zajmuje się sprawami energetyki i górnictwa - powiedziała Szydło, która była w Jastrzębiu-Zdroju z okazji obchodów 35. rocznicy podpisania Porozumienia Jastrzębskiego. Zaznaczyła, że dla niej jedno jest pewne: "górnictwo musi być doinwestowane, górnictwo musi się rozwijać, musimy rozmawiać o współistnieniu energetyki i górnictwa, o węglu kamiennym i węglu brunatnym - to jest podstawa polskiej energetyki, bezpieczeństwa energetycznego Polski". Szydło podkreśliła, że górnictwo na Śląsku ma wymiar społeczny: daje miejsca pracy, zapewnia funkcjonowanie śląskich rodzin górniczych, ale wpływa także na rozwój innych regionów w Polsce, na handel i usługi. - Dla mnie nie ulega wątpliwości, że gospodarczą racją Polski jest istnienie polskiego górnictwa - powiedziała Szydło. W programie PiS z 2014 r. zapowiedziano m.in. koniec "eksperymentowania na polskiej energetyce węglowej i górnictwie węgla" oraz przygotowanie programu rewitalizacji Śląska i inwestycji w nowe węglowe bloki wytwórcze. PiS proponuje także powstanie Ministerstwa Energetyki, które miałoby kompetencje i środki niezbędne do realizacji polityki energetycznej i koordynacji działań sektora energetycznego.
Szydło już wcześniej krytykowała szefową polskiego rządu za sytuację w Brzeszczach:
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Kopalnia Soli "Wieliczka"