Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają o 1,2 proc. po zniżce w ubiegłym tygodniu aż o 9,1 proc. - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na kwiecień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 47,90 USD, po zniżce o 59 centów, czyli 1,2 proc.
Brent w dostawach na maj na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie traci 52 centy, czyli 1,0 proc., do 50,85 USD za baryłkę.
Mniej ropy
Od początku roku trwa zmniejszanie dostaw surowca na światowe giełdy paliw. Produkcja ropy przez OPEC i kraje niezrzeszone w kartelu ma być niższa o ok. 1,8 mln baryłek ropy dziennie. Takie ustalenia dotyczą pierwszych sześciu miesięcy 2017 r.
Minister energii Arabii Saudyjskiej podał, że decyzja w sprawie tego czy OPEC ma przedłużyć obowiązywanie swojego postanowienia o mniejszych dostawach ropy również na drugą połowę 2017 roku, zapadnie podczas spotkania ministrów ropy z kartelu w maju.
Odwierty
Amerykanie nie marnują czasu i uruchamiają tymczasem coraz więcej odwiertów ropy. W ubiegłym tygodniu liczba tych odwiertów wzrosła o 8 do 617 - wynika z danych firmy Baker Hughes.
Od początku 2017 r. w USA przybyły 92 nowe odwierty ropy. Obecnie produkcja ropy w tym kraju wynosi 9,09 mln baryłek dziennie.
Zapasy ropy w USA, już i tak na rekordowych poziomach, nadal rosną i wynoszą 528,39 mln baryłek.
- Podaż ropy jest wyższa niż popyt na ten surowiec, stąd w centrum uwagi rynków znów jest nadwyżka ropy na globalnych rynkach - mówi Jonathan Barratt, główny analityk inwestycyjny w Ayers Alliance Securities w Sydney.
- OPEC raczej nie zareaguje na to, co dzieje się z cenami ropy, aż surowiec nie znajdzie się na poziomie 40 dolarów za baryłkę - dodaje.
Podczas poprzedniej sesji ropa w USA staniała o 79 centów do 48,49 USD za baryłkę. W całym ub. tygodniu surowiec stracił 9,1 proc. Był to największy tygodniowy spadek notowań od listopada 2016 r.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock