Ropa w USA jest coraz bliżej 62 dolarów za baryłkę i tanieje od sześciu sesji. To najdłuższe takie pasmo zniżek od dziewięciu miesięcy. W poniedziałek weszły w życie sankcje USA na Iran, w tym na import irańskiej ropy. Prezydent Iranu Hasan Rowhani zapowiedział jednak, że kraj i tak będzie sprzedawał swoją ropę naftową oraz złamie amerykańskie restrykcje.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na grudzień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku o poranku była wyceniana po 62,731 dol. za baryłkę, po zniżce o 0,65 procent, ale wcześniej surowiec taniał o 1 procent. Brent w dostawach na grudzień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie był wyceniany po 72,44 dol. za baryłkę, po spadku ceny o 0,54 procent.
Sankcje USA na Iran
Od poniedziałku wchodzą w życie restrykcje USA na Iran, jakie obowiązywały przed zawarciem układu nuklearnego z Teheranem.
Sekretarz stanu Mike Pompeo ma o godzinie 14.30 czasu polskiego ogłosić listę ośmiu państw, które zostaną czasowo zwolnione z zakazu zakupu irańskiej ropy naftowej. Według nieoficjalnych źródeł, w tej grupie znajdą się Japonia, Korea Południowa oraz Indie. Wiadomo, że o takim wyłączeniu z zakazu rozmawiały Chiny, a prawdopodobnie wystąpiły o to też Turcja i Tajwan. Jak podał Biały Dom, sankcjami objętych zostało ponad 700 osób, przedsiębiorstw, statków oraz samolotów, w tym między innymi irańskie banki, firmy transportowe i eksporterzy ropy naftowej. USA ostrzegły także, że mogą nałożyć sankcje na globalny system wymiany informacji finansowych SWIFT, o ile ten nie zatrzyma transakcji z irańskimi instytucjami finansowymi.
Iran złamie zakaz
Prezydent Iranu Hasan Rowhani zapowiedział w poniedziałek, że Iran będzie sprzedawał swoją ropę naftową i złamie amerykańskie sankcje ponownie nań nałożone. - Ameryka chciała zredukować do zera sprzedaż irańskiej ropy (...), ale my będziemy kontynuowali sprzedaż naszej ropy (...), żeby złamać sankcje - oświadczył Rowhani na spotkaniu z ekonomistami i przedstawicielami rządu, które było transmitowane w irańskiej telewizji państwowej. - Dzisiaj Iran jest w stanie sprzedawać swoją ropę i będzie ją sprzedawał - dodał. Podkreślił, że Iran "z dumą obejdzie" amerykańskie "nielegalne i niesprawiedliwe sankcje, które są sprzeczne z prawem międzynarodowym". - Znajdujemy się w sytuacji wojny gospodarczej, stoimy w obliczu zastraszania. Nie sądzę, by w historii Ameryki w Białym Domu był ktoś, kto w równym stopniu (co Donald Trump - red.) narusza prawo i konwencje międzynarodowe - powiedział Rowhani.
Nowe porozumienie nuklearne
Przedstawiciele Unii Europejskiej, Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii napisali w zeszłym tygodniu we wspólnym oświadczeniu, że "głęboko ubolewają" z powodu amerykańskiej decyzji i wezwali do ochrony europejskich przedsiębiorstw podejmujących legalną działalność w Iranie. Amerykański minister handlu Steven Mnuchin oświadczył z kolei w piątek, że celem USA jest zapewnienie, iż światowe fundusze przestaną zasilać skarbce irańskiego reżimu. Trump natomiast powiedział, że Stany Zjednoczone są otwarte na zawarcie nowego, pełniejszego porozumienia z Iranem, które "na zawsze zamknie mu drogę do broni jądrowej, będzie odpowiedzią na cały szereg jego szkodliwych działań". Umowa zawarta w lipcu w 2015 roku przez szóstkę mocarstw - USA, Wielką Brytanię, Francję, Chiny, Rosję i Niemcy - z Iranem przewidywała stopniowe znoszenie międzynarodowych sankcji gospodarczych wobec Teheranu w zamian za ograniczenie jego programu jądrowego.
W maju br. prezydent USA Donald Trump ogłosił, że Stany Zjednoczone wycofują się z porozumienia. Uzasadniał to tym, że nie rozwiązuje ona problemu irańskiego programu nuklearnego, a jedynie odsuwa go w czasie, a także, że nie powstrzymuje Iranu przed innymi szkodliwymi działaniami, takimi jak rozwijanie broni konwencjonalnej czy destabilizowanie regionu
Iran oraz pięciu pozostałych sygnatariuszy porozumienia nuklearnego uzgodnili, że wbrew decyzji Trumpa postarają się utrzymać w mocy ten pakt i relacje handlowe. Zadeklarowali też, że zamierzają stworzyć mechanizmy płatnicze, które pozwolą ominąć amerykańskie restrykcje.
Jakie prognozy
- W ceny ropy uderzyła wiadomość o krajach, które na razie zostały zwolnione z zakazu importu irańskiego surowca - powiedział Will Yun, analityk giełd towarowych w Hi Investment & Futures w Seulu. - Przed wyborami "midterm" w USA (do Kongresu - red.) przyznano tymczasowe zwolnienia większej liczbie krajów. Po tych wyborach będzie więcej presji na spadek cen ropy, ponieważ nadal wokół wojny handlowej USA-Chiny pozostaje wiele niepewności - dodał. W ubiegłym tygodniu ropa WTI staniała na NYMEX o 6,6 procent, a w październiku staniała o 11 procent, najmocniej od lipca 2016 roku. Brent staniała na ICE w ubiegłym tygodniu o 6,2 procent, najmocniej od 9 miesięcy.
Autor: mb / Źródło: PAP