W USA liczba odwiertów ropy z łupków wzrosła w ubiegłym tygodniu do najwyższego poziomu od trzech miesięcy. Dzienna produkcja ropy w USA jest najwyższa, od kiedy publikowane są dane - podał Departament Energii. To ma duży wpływ na notowania ropy, które spadają.
Ropa na giełdzie paliw w Nowym Jorku, która podczas poprzednich dwóch sesji zyskała 2,4 procent, przestała drożeć. Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na styczeń na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 57,15 dol. za baryłkę, po zniżce o 21 centów czyli 0,4 proc. Brent w dostawach na luty na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 27 centów, czyli 0,4 proc., do 63,13 USD za baryłkę.
Rekordowa produkcja
Liczba nowych odwiertów ropy z łupków wzrosła w USA w ubiegłym tygodniu o 2 do 751. To już trzeci z kolei tydzień wzrostu liczby odwiertów i najwyższy ich poziom od trzech miesięcy - wynika z danych firmy Baker Hughes.
Departament Energii podał w ubiegłym tygodniu, że produkcja ropy w USA wynosiła rekordowe 9,7 mln baryłek dziennie - najwyżej, od kiedy publikowane są dane - od 1983 roku. Był to już 7. z kolei tydzień wzrostu produkcji ropy w USA. W takiej sytuacji maleje wydźwięk działań podejmowanych przez OPEC i innych dostawców ropy, aby ograniczyć podaż surowca na globalne rynki paliw. OPEC, Rosja oraz pozostali producenci ropy - w sumie 21 państw, których obowiązuje umowa o ograniczeniu podaży surowca, zgodzili się kilka dni wcześniej na wydłużenie cięć o 9 miesięcy, czyli do końca 2018 r. Od początku 2017 r. strony umowy zgodziły się obniżyć podaż ropy na światowe rynki o 1,8 mln baryłek dziennie, z czego OPEC w sumie o 1,2 mln, a Rosja 300 tys. Ta umowa obowiązywała do końca marca 2018 r.
Cena odbije?
Tymczasem minister ropy Kuwejtu Issam Almarzooq ocenił w niedzielę, że przedłużona do końca 2018 r. umowa o niższych dostawach ropy z OPEC i przez innych producentów może wygasnąć wcześniej, jeśli uda się zrównoważyć sytuację na rynku ropy do czerwca 2018. - Myślę, że cena ropy w przyszłym roku będzie wyższa biorąc pod uwagę popyt na paliwa i wywiązywanie się OPEC i innych dostawców ropy z umów - mówi tymczasem David Lennox, analityk rynku surowców w Fat Prophets w Sydney. - To jednak, jak mocna będzie ropa, będzie zależeć od tego, ile surowca dotrze na rynki z USA - podkreśla. W całym ubiegłym tygodniu surowiec w USA staniał o 1,7 proc.
Autor: tol/ms / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock